Delikatna kremowa emulsja do mycia twarzy z Bawełną od Bielenda
Mycie twarzy samą wodą, to nie zbyt ciekawy pomysł, ale dawniej tak robiłam, nie malowałam się to i nie było potrzeby używania zbędnych kosmetyków, a teraz jest odwrotnie, takie kosmetyki są niezbędne w mojej kosmetyczce. Nie wyobrażam sobie umyć twarzy samą wodą, zawsze z dodatkiem jakiegoś płynu lub żelu i ewentualnie emulsji takiej jak ta:
Delikatna kremowa emulsja
do mycia twarzy z Bawełną
od Bielenda
Wg producenta nawilża i chroni
Opakowanie: Wysoka bardzo miękka tubka, stojąca „na głowie”, z wieczkiem typu zatrzask.
Konsystencja: Lejąca się (jak woda) biała, delikatnie kremowa emulsja, która pieni się.
Zapach: wg mnie trąca chemią, dziwny plastikowy, ale na szczęście znika. Zresztą zaraz po umyciu nakładam swój ulubiony krem z Floslek, więc zapachu nie czuję.
Działanie: Emulsja fajnie oczyszcza zanieczyszczenia, zmywa brud. Średnio radzi sobie z makijażem, ale nie używam jej do tego celu. Skóra nie jest ściągnięta po umyciu, do tego zostawia po sobie dziwny zapach, który mi całkowicie nie pasuje.
Ogólnie skóra jest czysta, lekko nawilżona i tyle. Zwykła emulsja do mycia, szału nie ma. Jakiś specjalnych efektów po niej nie oczekiwałam, ma zmywać i to robi.
Nadaje się do cery suchej i wrażliwej, bo emulsja nie podrażnia, ani nie uczula.
Nie jest to kosmetyk moich marzeń, ale najgorszy też nie jest 3/5
Cena: ok.13zł/150ml
Muszę ją wypróbować ;-)
OdpowiedzUsuńPrzy ocenie 3 na 5? Ja jednak podziękuję.
UsuńWera, bardzo dobra recenzja! :)
z tej serii lubię tylko płyny do demakijażu.
OdpowiedzUsuńmam i będę testować
Usuńostatnio polubiłam kosmetyk i tej firmy :)
OdpowiedzUsuńmimo, że lubię bielende raczej sie nie skusze:)
OdpowiedzUsuńdobrze że napisałaś tą recenzję bo chodziłam koło tej emulsji już 3 razy ale teraz wiem że nie kupię bo szukam czegoś co zmyje makijaż
OdpowiedzUsuńZapach tej serii mnie przeraża...
OdpowiedzUsuńNie miałam, obecnie testuję krem do mycia Alterry ale chyba najlepszy był dla mnie ten żel z Biedronki Be Beauty.
OdpowiedzUsuńNie czuję się skuszona. W tej cenie chyba można mieć coś lepszego ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej nigdy, ja do mycia twarzy używam żelu z Biedronki
OdpowiedzUsuńteż używam z Biedronki:)
Usuńnie miałam i nie mogę nic o nim powiedzieć...w tym momencie moja cera potrzebuje jednak czegoś silniejszego ;)
OdpowiedzUsuńWpisałam Cię na listę, na przepytki...otagowałam Cię ;)
Usuńhttp://exclusive1mln.blogspot.com/2012/09/tag-11-pytan.html
Seria z bawełną mnie rozczarowała. Najpierw balsam, który nie podszedł mojej skórze zupełnie (dobrze, że mamie się spodobał), a potem płyn do demakijażu ;/
OdpowiedzUsuńMożliwe, że kiedyś zakupię :)
OdpowiedzUsuńnie znałam wcześniej tego produktu
OdpowiedzUsuńJa ostatnio bardzo polubiłam piankę z Lirene.
OdpowiedzUsuńnigdy go nie widziałam, ale w kwestii mycia twarzy mam ulubieńców z biedronki.
OdpowiedzUsuńa przechodziłam obok niego dzisiaj;)
OdpowiedzUsuńW chwili obecnej nie potrzebuje niczego do mycia buzi, ale może kiedyś się skuszę:)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt. Chyba ten krem z Alterry do mycia twarzy jest podobny do tej emulsji:)
OdpowiedzUsuńJa mam ich balsam do ciała z Urody i fakt, zapach dosyć chemiczny, ale nawet go lubię ;)
OdpowiedzUsuńfajnie że się pieni :)
OdpowiedzUsuńJa nie używam już tego typu kosmetyków, zdecydowanie wystarcza mi OCM i hydrolat :-)
OdpowiedzUsuńNie korzystałam jeszcze z tej firmy w ogóle.
OdpowiedzUsuńNie zaciekawił mnie więc bym się nie skusiła.
OdpowiedzUsuńJeszcze jej nigdzie nie widziałam. Jednak w tej kwestii mam ulubienca z biedronki :)
OdpowiedzUsuńA mnie zaciekawił:))
OdpowiedzUsuńTo chyba nie dla mnie.
OdpowiedzUsuń