"Naturally Good", czyli Styczniowe BeGlossy 1/2021

 Oto pierwszy box kosmetyczny w tym roku, w tym miesiącu. I jest to oczywiście BeGlossy. Ciekawostką jest fakt, że box dotarł w styczniu dużo wcześniej niż zazwyczaj. A w dodatku Ci, którzy zamówili go przed weekendem mogli cieszyć się dodatkowym produktem w pudełku. Jakim to musicie przeczytać poniżej. 

Zawartość styczniowej edycji jest taka. Sami spójrzcie. Motywem przewodnim jest hasło: "Naturally Good". Znalazłam tu w większości kosmetyki prawie naturalne. 

Nivea, Naturally Good, Żel pod prysznic, cena: 16,49zł/300ml

Ta linia jest bardzo ciekawa. Chciałam spróbować i proszę marzenie się spełniło. 

Nivea, Naturally Good, Balsam do ciała, cena: 28,99zł/350ml

Zawiera 100%aloes, awokado lub owies. W dodatku jest w innowacyjnej butelce, którą można zwijać, ściskać na wszelkie strony. Dzięki czemu zużywamy produkt do końca.

AA, Go Green, Antybakteryjny nawilżający podkład wygładzający z selerem, cena:34,99zł/30ml

Jestem ogromnie ciekawa wygładzenia, na które oczywiście liczę.

Orientana, Kieszonkowy żel do rąk imbir i trawa cytrynowa, cena:18,90zł/30ml

Zdecydowanie produkt, który przydaje sie w ostatnim czasie.

Lirene, Push Up, Serum ujędrniające, cena: 22,49zł/5x7ml

Selfie Project, Maska kojąca peel-off, cena: 4,99zł/10ml

Produktem dodatkowym dla klientów zamawiających przed premierą, o którym wspominałam wyżej jest: Bioderma, Sebium Global Cover, Koloryzujący krem punktowy z zielonym korektorem, cena: 54,99zł/30ml

Styczniowe BeGlossy to 7 (dla szczęśliwców 8) produktów o wartości 183zł. Znajdziecie tu kilka ciekawych nowości. Jak dla mnie prawie wszystkie są ok. Wyrzuciłabym tylko Lirene i Selfie zamieniła na inne produkty i box byłby idealny:) Ale to tylko moje zdanie:)

A Wam jak podoba się styczniowa zawartość boxa "Naturally Good"?

beglossy.pl