Pop-Ball, Pielęgnujący balsam do ust Grapefruit i marakuja
Pop-Ball
Nivea wszyscy znają i lubią. Firma wyszła naprzeciw oczekiwaniom
klientek i stworzyła 4 nowe pielęgnujące balsamy do ust w kulce.
Idealne na wiosnę/lato w owocowych smakach/zapachach.
Jak
dla mnie to nadal te same skuteczne balsamy. Do tej pory poznałam
malinę i miętę, do których czuję ogromną miętę:D do tego
duetu trafia również dzisiejszy ze zdjęcia grejpfrut i marakuja.
Mają
ogromną zaletę jaką jest wydajność i skuteczność działania
nawilżającego usta.
Malutka
kuleczka, która mieści się w dłoni. W słodkim wiosennym
opakowaniu, o ślicznym zapachu owoców: grejpfruta i marakuja. Jest
słodko i owocowo, ale także i świeżo, orzeźwiająco. Balsam do
ust Pop-Ball to idealne rozwiązanie jeśli potrzebujemy nawilżenia.
Jest treściwy, ale nie zostawia mocno tłustej warstwy na ustach.
Nie zostawia także koloru jest transparentny.
Usta
są cudownie miękkie i gładkie, a przede wszystkim nawilżone i
chronione o przepięknym zapachu. Nic więcej mi nie potrzeba.
Do wyboru jeszcze: arbuz i granat, jagoda i kwiat wiśni, woda kokosowa i aloe vera.
A ty na który zapach się zdecydujesz?
Oh i marakuja ! cudo. :)
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie zapachowe :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie pokazałaś efektu na ustach :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki do pielęgnacji ust w formie takich balsamów.
OdpowiedzUsuńPielęgnacja ust jest ważna bez względu na porę roku. Dlatego warto mieć taki balsam do ust i zadbać o swoje wargi w razi potrzeby.
OdpowiedzUsuńLubię takie jajeczka.
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś to masełko do ust, fajne, nietuzinkowe opakowanie zachęca do używania i o to chodzi
OdpowiedzUsuńWszystkie 4 warianty z chęcią bym używała bardzo lubię tę formę balsamów do ust :)
OdpowiedzUsuńMusze zobaczyc czy sa dostepne u nas :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam balsamy w tej formie .
OdpowiedzUsuńMiałam ten balsam i nie zrobił na mnie zyt dużego wrażenia. Wygląda jednak pięknie.
OdpowiedzUsuńMiałam oryginalne jajeczka EOS i niestety u mnie się nie sprawdziły. Trzeba tym razem zdecydować się na Nivea :)
OdpowiedzUsuńTakie owocowe wersje są w sam raz na lato.
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te balsamy. Nie miałam jeszcze okazji ich przetestować :)
OdpowiedzUsuńMoje usta z niveą się nie lubią ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda. Ja miałam przyjemność stosować ten o zapachu wody kokosowej.
OdpowiedzUsuńmusi cudownie pachnieć i smakować ten balsamik do ust.
OdpowiedzUsuń