Floslek, Eksplozja nawilżenia z żeLove i mistLove
Każdy
rodzaj skóry wymaga nawilżenia, a szczególnie teraz, gdy słonko
wysuszyło skórę. Potrzebuje blasku, witalności i zdrowego
wyglądu.
Myślę,
że to co chcę Wam przedstawić spodoba się tak samo Wam jak i mi.
To nie tylko zachwyt z dobroczynnym działaniem składników
naturalnych, ale także i miła żelowa konsystencja oraz zapach, a
także przesłodkie opakowania, które zachwycają. A mowa o liniach
żelove i mistLove. Producent zapewnia nas o pokochaniu eksplozji
nawilżenia? Czy faktycznie tak jest? Oczywiście, że tak!
Przekonajcie
się sami.
Dobroczynne
dominujące składniki naturalne to: aloes, ogórek, peonia, biała
lilia wodna i earth marine water.
Produkty
ŻeLove to wspaniałe kolorowe, żelowe konsystencje. Bardzo lekkie,
szybko się wchłaniają, nadają pod makijaż (to świetna baza!).
Uwielbiam.
Bajecznie
pachną w zależności od koloru opakowania, ale wszystkie są
świeże, lekkie i przyjemnie pachnąc.
ŻeLove
można stosować na kilka sposobów. A mianowicie jako solo, lub
dodatek do kremu, a nawet maseczkę.
Skóra
jest cudownie miękka, gładka i przyjemna w dotyku, a przede
wszystkim nawilżona!
Aloe
Water Bomb 2w1
Moc
nawilżenia, łączy łagodność aloesu i ogórka. Łagodzi, koi,
regeneruje, poprawia wygląd skóry, dodaje energii. Przynosi
wspaniałe uczucie ukojenia i relaksu.
Peony
Water Bomb 2w1
Bomba
nawilżenia, która zachwyca cudownym zapachem peoni i lilii wodnej.
Koi skórę, odżywia i dodaje blasku. Wygładza, ujędrnia i
rozjaśnia. Zapewnia skórze same dobroci.
Marine
Water Bomb 2w1
Zapewnia
świetlista i promienną cerę. Poprawia kondycję i nadaje
gładkości. Skóra staje się sprężysta, nawilzona, pełna blasku
i bez doskonałości. Istny efekt chok-chok (czyli koreański ideał).
Kocham
produkty żeLove. Moja skóra je uwielbia. Wspaniała konsystencja
nie tylko zachwyca z zewnątrz, ale także i wewnątrz. Bajeczne,
lekkie zapachy o tej porze roku są zbawieniem, a efekt jaki
oczekiwałam względem ich otrzymałam.
Jest
także linia mistLove, czyli mgiełki. Mgiełki są produktem
wielozadaniowym nie tylko do twarzy, ale i do ciała oraz włosów.
Wzmacniają
nawilżenie na twarzy wraz z kremem, chłodzą napiętą skórę na
ciele, dyscyplinuje niesforne kosmyki włosów, bez obciążania
skóry i włosów. Dla mnie to świetny patent na lekko nawilżona i
pięknie pachnąca skórę latem. Nie ma nic lepszego niż one.
Pachną tak niesamowicie, że potrafią zrelaksować, poprawić
nastrój, a także dodać pewności siebie.
Łagodząca
mgiełka z ogórkiem i aloesem
Łagodzi
skórę, przynosi ukojenie, nawilża i uspokaja cerę. Nadaje
cudownego uczucia świeżości i ochłodzenia, oraz lekkości.
Idealna dla osób aktywnych.
Nawilżająca
mgiełka z Earth Marine Water
Bardzo
dobrze nawadnia skórę przed nałożeniem kremu lub serum. Napina,
uelastyczni i regeneruje skórę. Idealna do skóry przesuszonej i
odwodnionej np. na skutek działania klimatyzacji.
Odświeżająca
mgiełka z różą i peonią
Odświeża
cerę, przywraca odpowiedni poziom nawilżenia i regeneruje.
Mam nadzieję, że taki rodzaj nawilżenia Was interesuje?! A jeśli choć raz mieliście styczność z kosmetykami Floslek to wiecie, że na nich się nie zawiedziecie.
Produkty
z linii żeLove i mistLove są vege!
Żelove
dostaniecie w cenie 24,99zł/50ml, natomiast mgiełki MistLove
12,99zł/95ml.
Wszystkie
kosmetyki można dostać oczywiście w sklepie floslek.pl
Przeurocze opakowania, chetnie poznam te zele :D
OdpowiedzUsuńoo nawet nie wiedziałam, że Floslek wprowadził tak fajną, kolorową nową linię, sama chętnie poznam te kosmetyki
OdpowiedzUsuńTa seria bardzo mnie kusi z dwóch powodów. Pierwsza to szata graficzna :) jest urocza :) a druga to konsystencja - kocham takie żele do twarzy :D
OdpowiedzUsuńJakie słodkie opakowania :)
OdpowiedzUsuńPiękne opakowania, ciekawa jestem efektów, na pewno wypróbuję.
OdpowiedzUsuń