Nivea, Ginger& Basil, Żel pod prysznic Clay Fresh
Nie
od dziś wiadomo, że wszelkie glinki w pielęgnacji oznaczają
świetne nie tylko odświeżenie, ale i oczyszczenie. Po raz kolejny
Nivea miło mnie zaskakuje. Uwielbiam ich żele pod prysznic, a teraz
to przeszli samych siebie.
Piękne,
zachęcające opakowanie. Łatwość trzymania w dłoni podczas
prysznica lub kąpieli.
Świetna
gęsta konsystencja, która lekko się pieni. Łatwo spłukuje, nie
klei do ciała.
Pachnie
bardzo przyjemnie. Obawiałam się tej zielonej wersji imbiru i
bazylii, ale niepotrzebnie, gdyż pachnie bardzo ładnie, tak
spokojnie, naturalnie, choć nadal słodko.
Żel
pod prysznic Ginger i Bazil to ciekawe połączenie zapachowe. Jednak
to co najważniejsze to moc glinki zawarta w nim. Żel świetnie
oczyszcza skórę, odświeża, zostawia uczucie gładkiej skóry.
Nie
wysusza skóry, nie podrażnia jej.
Przynosi
komfort świeżości, aksamitnie gładkiej skóry, co bardzo lubię.
Jestem bardzo zadowolona. Tym bardziej, że żele i glinki do tej
pory nie szły w parze, a ostatnio to dość popularne co mnie
ogromnie cieszy!
Do
wyboru są jeszcze inne zapachy: z hibiskusem lub lawendą. Mam
ochotę na tę różową wersję z hibiskusem. Obstawiam, że pachnie
nieziemsko. Cena żelu z glinką to 13,99zł/500ml w Rossmann.
Jeśli
lubicie takie połączenia to koniecznie musicie go spróbować!
Nie znałam tej wersji :)
OdpowiedzUsuńMusze przetestowac te zele z glinka, kusi mnie wlasnie ta z hibiskusem :D
OdpowiedzUsuńNie widziałam jeszcze tych żeli od Nieva wygląda ciekawie :) zawsze chętnie sięgam po tą firmę ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy zapach by mi przypasował :)
OdpowiedzUsuńinteresuje mnie ta glinkowa linia, wiem , że jest też żel z czerwoną glinką, pewnie go kupię, oba.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak on u mnie się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam tego kosmetyku jeszcze na półce, ale zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńLubię glinki, ale żelu z jej dodatkiem jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńDawno nie próbowałam nic od NIVEA, ale przyznam, że bardzo ciekawi mnie ten żel i jego połączenie zapachowe.
OdpowiedzUsuńNie znam tej wersji, ciekawi mnie zapach, choć z lawendą i hibiskusem też mogą być ciekawe :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie już sam zapach jest taki bardzo orzeźwiający :)
OdpowiedzUsuńPółlitrowe opakowanie to spora butelka, ładny zapach jest dla mnie bardzo ważny w pielęgnacji.
OdpowiedzUsuńWidziałam ten żel na instagramie. Ciekawi mnie :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam, ale z chęcią wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńBlog parentingowy
Bardzo lubię kosmetyki z Nivea chociaż tego jeszcze nie znam .
OdpowiedzUsuńLubie ich zele pod prysznic zawsze pieknie pachna :)
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam nic od nich, więc jestem ciekawa i to bardzo :)
OdpowiedzUsuń