Avon Works, Modelowanie i wyszczuplanie ciała
Modelowanie
sylwetki od początku wiosny to dobry start, aby zdążyć do lata.
Choć wiem ile to wysiłku i pracy jest przez cały rok. Dlatego
warto wspomóc aktywność fizyczna i zdrową dietę o kosmetyki
antycellulitowe.
Avon
w swojej ofercie oczywiście i takie posiada, jest to linia Avon
Works, w której znajdziecie:
-
Cellu break 5D, Anti-cellulite lotion, Zaawansowane serum
antycellulitowe.
Kremowa
gęsta konsystencja, lekko pachnie. Fajnie nawilża, wygadza skórę,
ujędrnia ją. Skóra bardziej napięta, wygładzona.
-
Cooling Tone, Anti Cellulite gel, Krio serum
wyszczuplająco-antycellulitowe
Przeźroczysta
konsystencja, z lekkim efektem chłodu. Praktycznie wcale go nie
czuć. Na skórze zostaje mega gładka skóra, co wyróżnia go
spośród wszystkich produktów tu widocznych.
Wymraża
cellulit, wspomaga szybsze krążenie. Takie tam moje ulubione
leczenie zimnem, które latem daje wspaniała ulgę i odświeżenie.
-
stretch mark 24, total Body Lotion
Bardziej
wodnista konsystencja jak przystało na lotion. Dobrze się wchłania.
Produkt specjalistyczny na rozstępy. Moje są już białe i nic im
niestety nie pomoże. Jednak lubię sobie go wcierać w te miejsca.
Skóra jest elastyczna, bardziej naprężona, miękka i gładka.
-
Bust Contour, Krem liftingująco-modelujący do biustu
Kremowa
konsystencja, dobrze i szybko się wchłania, nie klei i nie lepi.
Pachnie delikatnie. Krem lekko ujędrni biust. Doskonale nawilża.
Każdy
różni się konsystencją. Zdecydowanie na lato to odpowiednia jest
cooling tone. Bardzo się z nią polubiłam. Bajecznie i szybko się
wchłania, co o tej porze roku jest mile widziane. Przy okazji
subtelnie pachnie. Mimo to nie mam zastrzeżeń do pozostałych, bo
również szybko się wchłaniają, nie zostawiają tłustych plam
czy lepkich warstw. Wszystkie pachną delikatnie, zapach nie góruje
tutaj.
Najbardziej
cenię sobie w nich dobre działanie ujędrniające. Skóra cudownie
wygląda. Jest miękka, gładka, świetnie elastyczna. Można im też
podziękować za całkiem dobre nawilżenie, które w tej chwili jest
mi wystarczające. Zimą pewnie byłoby za słabe, ale to właśnie
wiosną i latem najbardziej stosuję tego typu kosmetyki.
Co
do cellulitu niestety jest, trzeba tutaj dodać więcej aktywności
fizycznej i byłoby ok. Mimo, iż moja sylwetka jest dosyć szczupła
to jednak lubię podtrzymywać ten stan i stosować tego typu
kosmetyki wyszczuplające, poprawiające wygląd skóry. Bo każde
takie stosowanie go poprawia i dzięki temu skóra zyskuje młody
wygląd na dłużej.
Pielęgnacja
ciała z serią Avon Works to sama przyjemność. To odmłodzenie
skóry, zadbanie o nią i poprawienie struktury. Po raz kolejny
możemy w domowym zaciszu cieszyć się chwilą odpoczynku, relaksu.
To nie są produkty, które w dwa miesiące zrobią z Cibie fit laskę. Na to trzeba cierpliwości i dużej samodyscypliny. Jednak przy wzmożonym wysiłku, pełnej aktywności jako dodatkowy punkt powinny się znaleźć.
Aby
wzmocnić jej działanie stosuję również masażer, który
„wyroluje” niezbędne fałdki. Posiada silikonowe wypustki, które lekko naciskają skórę, nie powodują bólu, dodatkowo masażer wspomagany jest przez wibracje, które pomagają się pozbyć cellulitu. Ale także i relaksuje, poprawia krążenie.
Ceny
są różne w zależności od promocji w katalogu. Lubicie tego typu
produkty?
Podoba mi się ten masażer! Ogólnie cała seria wydaje się zachęcająca :D
OdpowiedzUsuńmam identyczny masażer z Lirene, fajnie masuje i "ugniata" skórę :D
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam podobne urządzenie i byłam zadowolona.
OdpowiedzUsuńJa nie używam tego typu produktów.
OdpowiedzUsuńmam jeszcze zapas z Eveline :) ale uzywam sporadycznie
OdpowiedzUsuńCiekawa seria, zdecydowanie to coś dla mnie, szczególnie z tym masażerem :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny zestaw. Polecę go koleżance.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny zestaw. Polecę go koleżance.
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie używałam takich produktów :)
OdpowiedzUsuńJa przestałam się lubić z Avon.
OdpowiedzUsuńmam taki przyrząd do masażu, chętniej wykorzystuję kosmetyki chłodzące niż grzejące bo te drugie palą moją skórę żywym ogniem zazwyczaj.
OdpowiedzUsuńProdukty są ciekwe, ale najbardziej zaciekawił mnie masażer
OdpowiedzUsuńja bardzo lubie, zwłaszcza latem te chłodne żele
OdpowiedzUsuńJa nie korzystam z kosmetyków tej marki od lat.
OdpowiedzUsuńMasażer wygląda super! Sama bym taki kupiła :)
OdpowiedzUsuńMasażer chętnie bym sobie sprawiła. Na pewno znacznie poprawia wchłanianie i działanie kosmetyków. Zaciekawił mnie też krem do biustu.
OdpowiedzUsuńLubię takie produkty :)
OdpowiedzUsuńZapowiadaja sie ciekawie chociaz pierwszy raz sie z nimi spotykam :)
OdpowiedzUsuńTen masażer jest super, ja lubię takie kosmetyki które czuć :D
OdpowiedzUsuńSama mam dwa z tych produktów, nie uważam aby działały cuda, jednak ja lubię ich używać, zawsze coś tam pomogą:)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten masażer, jeszcze się z takim nigdzie nie spotkałam. Będę musiała zamówić i przetestować :)
OdpowiedzUsuńciekawie sie one prezetuja u ciebie :)
OdpowiedzUsuńUważam, że jeśli odpowiednio dbamy o formę to takie kosmetyki zdecydowanie lepiej działają i są mega pomocne :)
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam jednak jakoś szczególnie nie działały ;)
OdpowiedzUsuńW przypadku mojego ciała jest bardzo wiele do korygowania, dlatego takie kosmetyki są u mnie zawsze mile widziane. Nie wiedziałam, że AVON ma taką srię. Koniecznie muszę wypróbować te produkty.
OdpowiedzUsuńMyślę że są to kosmetyki wręcz stworzone dla mnie, na pewno pomogłyby mi ujędrnić ciało ;)
OdpowiedzUsuńJa lubię balsamy tego typu i używam regularnie :)
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że takie kosmetyki idealnie współgrają z ćwiczeniami na siłowni. Same myślę, że nic nie wnoszą.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Avon i ich produkty, ta seria o której mówisz zapowiada się bardzo ciekawie. A masażer, bomba!
OdpowiedzUsuńMasażer mnie bardzo kusi :)
OdpowiedzUsuńDla mnie zwykle te produkty są zbyt rozgzrewające lub zbyt chłodzące :)
OdpowiedzUsuńOgólnie lubię kosmetyki marki Avon. Jakiś czas temu sporo ich zamawiałam. Tych kosmetykinnie miałam okazji mieć.
OdpowiedzUsuń