Laq, Naturalny Peeling myjący o zapachu banana

Kocham peelingi, a jeszcze bardziej takie które są alternatywą dla żelu pod prysznic i w dodatku o ciekawej konsystencji musu. Taki właśnie jest słodki peeling myjący do ciała marki Laq. Peeling myjący bogaty jest w ekstrakty roślinne i masło shea, pachnie niebiańsko słodko bananami i przynosi cudowne doznanie.

 Peeling zawiera ciekawą formę konsystencji w musie. W środku znajdziemy tradycyjnie drobinki cukru, ale tym razem brązowego. Mus wspaniale się pieni, a cukier ściera martwy naskórek.

Peeling bajecznie pachnie bananami, od razu się chce go stosować. Słodki, jadalny, wręcz pyszny:)

Peeling daje przede wszystkim oczyszczenie, ale nie wysusza skóry, bo zawiera takie substancje myjące (masło shea, gliceryna, ekstrakt z lnu, płatki owsiane i mleko ryżowe), aby tego nie robiły, a wręcz przeciwnie skóra jest delikatnie nawilżona.

Sprawia, że skóra staje się bardzo wygładzona, miękka i przyjemna w dotyku.

Dodatkowo do peelingu dodane zostały ekstrakt z zielonej kawy, cynamonu, imbiru i papryki, aby uzyskać działanie ujędrniające i antycellulitowe.

Taki peeling to sama przyjemność, uwielbiam czuć tę rozkosz i rozpieszczenie i nigdy sobie tego nie odmawiam. Dzięki temu moja skóra jest zawsze wypielęgnowana, miękka i gładka oraz przyjemna w dotyku, co bardzo mi odpowiada.

Peeling to koszt ok. 25zł/200ml wydajność jest tutaj nie do napisania, bo u mnie szybko znika. Co chwila chce go stosować, ręka sama po niego sięga. Jest rewelacyjny!

To moje pierwsze spotkanie z tą marką i już chcę poznać kolejne produkty.

laq.pl