Joanna, Pielęgnacja ciała z liniami Naturia i Sensual
Polska
marka Joanna lubi zaskakiwać swoich klientów. I co jakiś czas
wprowadza ciekawe kosmetyki. W swojej ofercie posiada też takie,
które uważam za pewniaki i bardzo je lubię. Dzisiaj właśnie w
tym wpisie poznacie trochę nowości z linii Sensusal i Naturia,
gdzie coraz więcej składniki są naturalne.
jakie
od pewnego czasu można dostać w drogeriach.
Znane
i lubiane wszystkim peelingi do ciała, żele, balsamy czy też kremy
do stóp i dłoni. Prosta pielęgnacja, a jakże ważna jest
codzienna rutyna.
Oferta
rozszerzyła się o kolejne zapachy, a mowa o peelingach
drobnoziarnistych, w świetnych małych pojemnościach 100ml. Wszyscy
je dobrze znają, a kolejne zapachy to strzał w 10-tkę.
Niby
takie niepozorne, a jednak mają moc i to dużą. Dla mnie
rewelacyjnie ścierają martwy naskórek. Skóra staje się mega
wygładzona, pełna jedwabistej miękkości.
Spójrzcie
jakie kolorowe mają konsystencje. Przyporządkowane do danego
zapachu. A zapachy to magia, cudne, słodkie, owocowe. Och uwielbiam
te soczyste nuty, które kojarzą się z beztroskim latem i słodyczą.
Mamy tutaj do wyboru niezliczoną ilość, akurat posiadam truskawkę,
grejpfrut, czarną różę, malinę, czarną porzeczkę i całkiem
inny scrub Fine Scrub Cannabis. Jak dla mnie wszystkie świetnie
działają. Mają tylko małą wadę szybko się kończą.
Na
peelingach oferta się nie zamyka i tutaj mam ciekawy duet do
pielęgnacji ciała. To kremowy żel pod prysznic i balsam do ciała.
Kremowy
żel pod prysznic z olejkiem arganowym z linii Sensual.
Duże
opakowanie 500ml zawiera gesty, kremowy żel. Dobrze się pieni,
przyjemnie otula swoją konsystencją i bajecznym arganowym zapachem.
Takim miłym dla nosa. Skóra jest dopieszczona, umyta, miękka i
gładka. Nie czuje wysuszenia zaraz po umyciu, więc jest ok. Później
już nakładam systematycznie zresztą balsam do ciała. Jak wiecie
to moja rutyna i jej nie zmieniam od lat.
Kremowy
żel idealny jest do każdego rodzaju skóry, w tym delikatnej.
A
balsam do ciała nie byle jaki również z linii Sensual z kolagenem morskim.
Balsam
posiada kremową konsystencję, o lekko błękitnym odcieniu. Dobrze
się wchłania, nie rozmazuje po skórze i nie trzeba długo czekać
na wchłonięcie.
Zapach
jest dla mnie fascynujący, mega kobiecy i zmysłowy. Subtelny i
delikatny, a zarazem fajnie wyczuwalny, przyjemny dla nosa. Lekko
morskie nuty. Fenomenalny. Świeży.
Balsam
do ciała z kolagenem morskim świetnie nawilża skórę, pozwala jej
cieszyć się z miękkości i gładkości. Skóra jest lekko
ujędrniona, elastyczna, pełna wdzięku i powabu. Przyjemnie się go
używa, czuję taki komfort zadbania i rozpieszczenia. Zaskoczył
mnie ten balsam spodziewałam się ot! Zw ykłego balsamu, a jednak
ma coś w sobie co mnie do niego przekonało i chętnie się używało.
A czemu używało, ponieważ zobaczyłam dno. Tak się do niego
przyssałam.
Jeszcze
chce Wam polecić fajny zestaw do pielęgnacji dłoni i stóp z linii
Sensual z kozim mlekiem. Co za zapach. Normalnie ostatnio same
zachwyty. Nie tylko nad zapachami, ale także i opakowaniami, które
są przyjemne dla oka. Nie zaprzeczę, że kupuję oczami i
ładniejsze opakowania bardziej wpadają mi w oko. Lubię jak się
coś wyróżnia.
Oba
produkty są w takich samych tubkach, podobnej szacie graficznej, z
tym że krem do rąk i paznokci posiada bardziej jasny, biały przód.
Konsystencja
średnio gęsta, kremowa, łatwo się rozprowadza, szybko wchłania
na dłoniach. Nie zostawia tłustego filmu. Przepięknie pachnie nie
spodziewałam się, że kozie mleko może tak zaskoczyć, ale nie
jemu samemu przysługuje się pochwała, ponieważ krem jest jeszcze
z dodatkiem jedwabiu co sprawia, że zyskuje ciekawy zapach, ale nie
tylko. Można dostrzec dobrze nawilżone dłonie, które potrzebują
większej uwagi. A ten moment jest ok, skóra nie jest już sucha i
spierzchnięta, a dobrze nawilżona, odżywiona, elastyczna i mniej
narażona na podrażnienia.
Natomiast
krem do stóp Sensual kozie mleko ma bardziej gęstszą konsystencję,
jednak również kremową.
Bajecznie pachnie, a to co robi ze stopami
zasługuje na pochwałę. Stopy są mocno zmiękczone, zrogowaciały
naskórek zmiękczony już nie pęka. Skóra wyraźnie zregenerowana,
choć nie jest to etap natychmiastowy i wymaga cierpliwości, ale
warto zadbać o skórę stóp w ten sposób. Oczywiście znam
szybciej działający krem do stóp o wiele droższy, jednak ten
stosuję systematycznie nawet jak mocny problem się nie pojawia i mi
pasuje. Lubię czuć miękkość i gładkość stóp. Działanie wzmacniam sobie nakładaniem skarpet na noc. Ten komfort to
jest to na co każda kobieta powinna się zdecydować.
Pielęgnacja
ciała z produktami Joanna z linii Sensual jak i Naturia to czysta
przyjemność. Produkty dostarczyły mi sporej dawki nawilżenia i
odżywienia, a przy okazji zachwyciły mnie zapachem. Bo nie ukrywam
lubię jak działanie idzie w parze z zapachem. To właśnie to
sprawia,(te dwie zalety idealnego kosmetyku), że wybieram takie, a
nie inne kosmetyki. Nic na to nie poradzę.
Właśnie
pod tym względem uwielbiam produkty Joanna, ponieważ są dobrze
dostępne, idealne na każdą kieszeń i zadowalają swoim
działaniem. Oto dowód na to, że bez mocnego wstrząsu dla portfela
można dokonać dobrych zakupów.
Aha
wszystkie te produkty możecie dostać w sklep.joanna.pl
(jeśli
nie znajdziecie ich stacjonarnie)
peelingi są kultowe, używam ich od lat i uwielbiam ich owocowe zapachy
OdpowiedzUsuńŚwietne wszystkie te kosmetyki, chętnie bym je wszystkie przygarnęła, co jeden to lepszy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa seria, ciekawia mnie nowosci Joanny :D
OdpowiedzUsuńKosmetyki Joanna zna chyba każdy, są popularne i lubiane. Miałam te małe peelingi
OdpowiedzUsuńPeelingi tej marki po prostu uwielbiam za ich aromaty. Ale kremowego żelu pod prysznice nie znałam wcześniej, musze wypróbować
OdpowiedzUsuńJoanna ma tanie a bardzo dobre kosmetyki.
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie miałam niczego tej firmy, ale bardzo miło wspominam peelingi :D
OdpowiedzUsuńTe peelingi wyglądają niesamowicie kusząco. Muszę je wypróbować.
OdpowiedzUsuńJoanna ma spory wybór fajnych produktów.
OdpowiedzUsuńDawno nie mialam nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuń