Bielenda, Linia oczyszczająca Fresh Juice

Fresh Juice to nowa linia Bielenda do oczyszczania i pielęgnacji twarzy z bioaktywną wodą cytrusową i sokami z owoców. Najbardziej skupiłam się na oczyszczaniu, więc w tym poście znajdziecie produkty oczyszczające skórę twarzy, ale także znajdzie się jeden do pielęgnacji.
W skład linii wchodzi wiele kosmetyków i o tym można się przekonać w Rossmann lub na stronie Bielenda.
Cała linia posiada piękną świeżą, bardzo na czasie kolorystykę i design. Zachwyca i sprawia, że jej stosowanie to sama przyjemność, a także zadowolenie ze skutecznego oczyszczania.
Nawilżający płyn z bioaktywną wodą cytrusową otrzymywaną z owoców śródziemnomorskich.
Duża wersja 500ml i dostępne są także małe wersje po 100ml. Świetna wygoda, aby zabrać płyn ze sobą nie tylko na wakacje, w czasie podróży, ale i wrzucić do torebki. Ale także i wypróbować mniejsza ilość przed zakupem tej dużej.
Do wyboru płyn Pomarańcza, Limonka i Ananas. Każdy świetny skuteczny i bajecznie świeżo pachnie.
Pomarańcza, energetyzująca wersja, świeża, lekka. Nawilża, do cery normalnej, suchej i wrażliwej. Sok z pomarańczy odświeża, nawilża, tonizuje skórę, a także zapewnia działanie antybakteryjne.

Limonka, rześka, mocno odświeża, detoksuje. Do cery mieszanej, tłustej w tym także wrażliwej. Sok z limonki zapobiega wydzielaniu nadmiernego sebum.

Ananas, egzotyczny słodki i owocowy zapach, poprawiający humor. Rozświetla skórę. Do cery pozbawionej blasku. Sok z ananasa redukuje przebarwienia, nadaje skórze promienny wygląd.

Płyny micealrne posiadają nie klejąca się konsystencję. Bardzo dobrze wpływają na skórę. Nie czuję lekkości, ani żadnego filmu na niej. Przyjemne uczucie odświeżenia i skutecznego oczyszczenia skóry. Nie wysuszają skóry. Lubię czuć komfort po ich zastosowaniu. Skóra jest nie tylko oczyszczona, ale także i odświeżona, oraz w żaden sposób nie naruszają bariery lipidowej naskórka. W dodatku oczyszczanie skóry trwa bardzo szybko, nie trzeba zużywać wielu wacików jak na dwóch dużych schodzi cały makijaż z twarzy i szyi.

Po zastosowaniu płynu micelarnego stosuję zazwyczaj żel oczyszczający. W tym przypadku nie jest to konieczne, ale mała kropla żelu micelarnego to dopełnienie kroku oczyszczającego w tym przypadku.
Żel micelarny posiada wygodne i higieniczne opakowanie z pompką. Doskonała konsystencja lekkiego żelu, który delikatnie się pieni. Bajecznie pachnie: słodko, owocowo i egzotycznie. Sok z ananasa idealnie odświeża, dodaje przyjemnego poczucia komfortu czystej skóry.
Żel świetnie oczyszcza, odświeża, rozświetla nie wysusza skóry, a dodaje skórze blasku.

Do codziennej pielęgnacji warto zastosować hydro esencję z bioaktywna wodą cytrusową. 
Płynna przeźroczysta konsystencja. Posiada lekki orzeźwiający, cytrusowy zapach. Nie klei się, szybko wchłania.
Płynna esencja, którą stosuje się samodzielnie, a najlepiej z ulubionym kremem. Pod makijaż jako baza, idealnie go przedłuża. Przynosi skórze lekkie nawilżenie, a przede wszystkim przyjemne odświeżenie. Wygładza ją, chroni prze zanieczyszczeniami. Posiada działanie antyoksydacyjne, antybakteryjne. A także wspomaga redukcję przebarwień.
Po raz kolejny Bielenda pokazuje, że stanęła na wysokości zadania. Stworzyła produkty godne polecenia do każdego rodzaju skóry. Jestem mega zadowolona z linii Fresh Juice. Zresztą seria kupiła mnie swoją cudowną barwą, etykietami i disignem. A później przekonał mnie do siebie delikatny słodki zapach owoców soczystych i egzotycznych i mega skuteczne działanie oczyszczające ze świetnym komfortem odświeżenia.

Komentarze

  1. chętnie wypróbowałabym całą linię, świetny kolor kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze że mają też małe opakowania, nigdy nie wiadomo jak może się sprawdzić na innej skórze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tej serii mam płyn micelarny z pomarańczą i esencję z limonką - oba kosmetyki uważam za bardzo udane! Teraz w ich ofercie mają pojawić się też kremy o czym pisałam m.in w nowym poście u siebie, więc na pewno w końcu i je kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta seria od Bielendy jest super. Już same opakowania mnie przyciągnęły i uważam, że są idealne na lato.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam żel z tej serii bardzo go lubię i ten aromat teraz w lecie uwielbiam takie zapachy

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiele osób bardzo poleca tę serię, dlatego na pewno będę chciała bliżej poznać t kosmetyki. Zapowiadają si całkiem dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja z Bielendy prawie nie miałam kosmetyków. Muszę w końcu czegoś wypróbowac :) Zapach tych kosmetyków mnie do nich przyciągnął :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubie Bielędę i z przyjemnościa sięgnę po tę serię.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam micel, żel i esencję z serii pomarańczowej - mega!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajna jest ta linia z chęcią bym ją poznała.

    OdpowiedzUsuń
  11. O kosmetykach z tej linii słyszałam wiele dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Widzę tę serię wszędzie, ale czytałam że seria wysusza i boję się spróbować cokolwiek.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam okazji używać jeszcze nic z tej serii, ale niektóre z tych kosmetyków są na mojej liście zakupowej.

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne mają opakowania, bardzo przyciągające wzrok, letnie kolorki i zapachy muszę je mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Z tej serii jeszcze nie korzystałam, ale lubię produkty Bielendy. Ostatnio głównie płyny micelarne :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty