Biały Jeleń, Wegańskie Fitokoktaajle do mycia ciała i włosów

W naszym domu od dawna gości Biały Jeleń. Jest to polska marka bliska naszemu sercu, a w ostatnim czasie wypuściła na rynek fitokosmetyki wege oparte na warzywnych ekstraktach. Fitokoktajle do mycia ciała i włosów. Mycie się pietruszką czy burakiem nabiera nowego znaczenia. Jednak warto gdzieś powąchać, bo wcale nie są to mocne zapachy i nie warto się zrażać, że warzywne kosmetyki nam się nie spodobają. Wręcz przeciwnie bardzo zaskakują subtelną nutą zapachową.

 W skład fitokoktajli wchodzą:

- fitokoktajle do mycia ciała

- fitokoktajle do mycia dłoni: mydła w płynie: pietruszka/karczoch oraz marchew/dynia

- fitomydło w kostce: pomidor/papryka oraz bakłażan/burak

- fitokoktajle do mycia włosów

Na pierwszy ogień idą zachęcające kolorystycznie opakowania jak i piękne etykiety. Warzywa w kosmetykach to coś dla mnie nowego, ale w tym przypadku bardzo miłe. Iście wiosenne, świeże etykiety, po które z chęcią się sięga.

Fitokoktajle posiadają lekkie, średnio prawie wcale nie pieniące się konsystencje. Są rzadkie. W zależności wybranego warzywa taki mają kolor. Są to kolory jasne, delikatne, pastelowe.

Pachną bardzo delikatnie, subtelnie. Bardzo mało można wyczuć typowego buraka czy pietruszkę. Ale jednak są to nakierowujące zapachy. Są to delikatne nuty, nie przesadzające z zapachem. Miłe dla nosa, wręcz nawet takie neutralne, co nie zaszkodzą, ani nie zawadzają. Szybko się ulatniają ze skóry i włosów.

Działanie tych kosmetyków również oceniam na delikatne i subtelne. Mydła oczyszczą skórę, jednak nie usuwają brzydkiego zapachu. Żele delikatnie oczyszczają i odświeżają skórę. A szampony również mają subtelne działanie, które nie wyrządza krzywdy skórze głowy jak i włosom. Jednak nie zawsze mogę sobie pozwolić na takie efekty. Wszystko na delikatnej, subtelnej bazie, aby nie podrażniać i nie naruszać warstwy ochronnej skóry.

Opinia bardzo ogólna, jednak każdy rodzaj fitokosmetyku czy to do ciała czy to do włosów działa w podobny sposób i nie widzę sensu tego rozdzielać i przy każdym produkcie pisać to samo.

Dla mnie bardzo delikatne kosmetyki. Raz na jakiś czas można sobie pozwolić na tego typu delikatność, a najlepiej taką pomiędzy tymi bardziej mocniejszymi. Wszystko na spokojnie bez ekscesów.

Przyznam, że zrobiły na mnie wrażenie, bo do tej pory nie myłam się ekstraktem z buraka, pietruszki czy papryki. To dla mnie zaskakująca nowość, która urozmaiciła moja pielęgnację i pokazała, że można umyć skórę żelem warzywnym i przy tym uzyskać oczyszczenie.

Skóra jest łagodnie traktowana i jeśli lubicie takie delikatne produkty, które cechuje subtelność działania i delikatne składniki myjące to zapewne są to kosmetyki dla Was.

Fitokosmetyki vege są bardzo tanie. Kosztują między 12-15zł/szt. Nie posiadają SLS, SLES, Cocamide DEA, parabenów i alegrenów zapachowych.

pollena.com.pl