It's Skin, Power 10 Formula VC Effector, Serum z witaminą C
Marka
it's skin zdecydowanie do mnie przemawia. Odkąd zaczęłam przygodę
z azjatyckimi kosmetykami stawiałam nie pewne kroki zaczynając od
czegoś co mnie nie podrażni. Jednak na tyle zdrowo się pomyliłam,
że ze śmiałością mogę używać kosmetyki na dłuższą metę do
skóry twarzy. I tak wpadłam po uszy, bo jednak kosmetyki są
fenomenalne, a koreańska pielęgnacja niezbędna w moim codziennym
życiu. Takim sposobem odkryłam kolejny cud tej marki i wcale się
nie dziwię, że jest to bestseller.
Serum
dostajemy w szklanym opakowaniu z pipetą. Posiada lekko lejąca się,
mętną konsystencję. Po nałożeniu na skórę jest całkowicie
przeźroczysta. Wchłania się błyskawicznie do matu. Nie zostawia
tłustej, ani lepkiej warstwy. Ideał! W dodatku stosuję go pod
makijaż.
Odnośnie
zapachu jest on bardzo subtelny, lekki, świeży. Przyjemne nuty
cytrynowe. Bardzo szybko ulotny. To mi się podoba.
Serum
z witaminą C to tak naprawdę krem wodny, który dostarczył mojej
skórze odpowiedniego nawilżenia ( z tym, że jest ono lekkie, ale
odpowiednie). I można serum stosować solo lub z innymi kosmetykami
jeśli nam mało. Ale także i świetnego rozjaśnienia. Nie tylko
rozjaśnia, ale i rozświetla skórę, lekko redukuje przebarwienia i
pomaga przywrócić skórze blask.
Totalnie
mi się spodobał. Od razu zapunktował szybkim wchłanianiem,
nienachalnym zapachem, a później to już przepadłam, że tak
dobrze działa na mojej skórze. Co ciekawe wspomaga ją w
pielęgnacji, a przy okazji walczy z trądzikiem, pozbywa się
niechcianym nieprzyjaciół.
Spodziewałam
się zwykłego serum, zostawiłam sobie go na koniec, bo nie
oczekiwałam wielkich cudów. Może i faktycznie ich nie ma, ale
świetnie działa na skórę, przy tym nie podrażnia jej, a wręcz
pomaga załagodzić problemy skórne. A to wielki atut.
Skóra
jest świetnie gładka, miękka, elastyczna, odpowiednio nawilżona,
rozjaśniona, zdrowo wyglądająca i pełna blasku. Cóż chcieć więcej.
Serum
to koszt 69zł/30ml w beautikon.com słabo
wydajne.
oj nie znam tego serum, ale wygląda ekstra :D tutaj odzywa się moje natura sroki :D
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję jak działa :)
OdpowiedzUsuńŚwietny produkt :) Twoja recenzja zachęca do kupna! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Moncia Lifestyle
Nie widziałam tego serum wcześniej, ale przyznaję że mnie zaciekawiło. :)
OdpowiedzUsuńMiałem wersję niebieską, któa była świetna :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie sera a jeszcze witamina C to cos co zawsze stosuje cala zime i wczesna wiosna :D
OdpowiedzUsuńLubię wszystkie sera z Witaminą C. Własnie jedne wykańczam :D
OdpowiedzUsuńI just love k-beauty products! Most of them are simply the holy grails! ◡‿◡✿
OdpowiedzUsuńWould you like to follow each other? lemme know :)
Blog de la Licorne
Ooo chętnie zobaczę jak na mojej cerze się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńSłyszałam bardzo dużo dobrych opinii o tym serum :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię sera z witaminą C :) Szkoda, że jest słabo wydajne, ale i tak kupię :)
OdpowiedzUsuńKiedyś strasznie kusiły mnie te wodne sera :D
OdpowiedzUsuńSerum z witaminą C to cudowny kosmetyk. Właśnie tego potrzebuje moja skóra.
OdpowiedzUsuńZnam markę i to serum, ale nie testowałam go.
OdpowiedzUsuńnie znam tego serum, ale czuję ze bym go polubiła, no i ten zapach przemawia na tak :)
OdpowiedzUsuńja też kocham azjatycką pielęgnację i kremy bb
OdpowiedzUsuńAzjatycka pielęgnacja staje się coraz bardziej popularna!
OdpowiedzUsuńAj kusisz tym serum :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam azjatycką pielęgnację, a te serum bardzo mnie zaciekawiło.
OdpowiedzUsuńmusze się z nim bardziej zapoznac.
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze, ale bardzo lubię wszelkie sera z witaminą C ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kosmetyku, ale robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńJa za tą marką akurat nie przepadam ;)
OdpowiedzUsuńWszystko co z witaminą C moja skóra bardzo lubi.
OdpowiedzUsuńNie znam produktu, ale zapowiada się ciekawie
OdpowiedzUsuńSerum z witaminą C stosowałam jakiś czas temu z innej firmy i rezultaty były zachwycające. Ciekawa jestem, jak w tym przypadku. Szkoda, że wydajność niezadowalająca.
OdpowiedzUsuńMarkę ostatnio poznaję, ale serum nie znam - brzmi ciekawie.
OdpowiedzUsuńSerum wydaje sie byc przyjemne, szkoda tylko ze nie ma szalu jesli chodzi o dzialanie
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego produktu :)
OdpowiedzUsuńWspaniale, że tak pomaga łagodzić problemy skórne. Takie serum to dobry wybór na początek wiosny, bo pomoże rozjaśnić poszarzałą po zimie cerę.
OdpowiedzUsuńOstatnio mam małe problemy skórne, więc z chęcią wypróbuje te serum :)
OdpowiedzUsuń