Avon, K-Beauty
Koreańska
pielęgnacja tak zawładnęła rynkiem kosmetycznym na całym
świecie, że nawet w ofercie Avon pojawiła się seria K-Beauty,
czyli oryginalne kosmetyki z Azji, które pochodzą prosto z Korei.
Maski,
które chcę Wam dziś przedstawić mają bardzo słodkie i urocze
nie tylko kształty, ale i opakowania. To pierwszy krok w pielęgnacji
koreańskiej.
Na
pierwszy rzut poszły wyprofilowane płatki pod oczy z cząsteczkami
o złocistym połysku.
Najpiękniejsze
opakowanie, uwielbiam zamknięte oczy, rzęsy itp. Zauroczyła mnie
wyglądem, ale na szczęście nie zawiodłam się na niej. Spełniła
swoje zadania w kwestii pielęgnacji.
Płatki
pod oczy są przeźroczyste mają złoty połysk. Są dobrze
nasączone, w opakowaniu zamknięte są w specjalnym etui. Bardzo
profesjonalnie i na bogato. Delikatnie pachną, bardzo podoba mi się
zapach. Działają wyśmienicie idealnie nawilżają skórę wokół
oczu, a przede wszystkim pomagają po ciężkiej nocy ukryć
opuchnięcia i tutaj nie ma ściemy, akurat testowałam je rano i
wszelkie worki pod oczami momentalnie znikły, co bardzo mnie
ucieszyło. Dodatkowo skóra momentalnie zyskuje na lepszym
wyglądzie, jest rozświetlona, zregenerowana. Bardzo mi
przypasowały. Myślę, że sięgnę po nią jeszcze nie raz.
Koreańska
maska pod oczy z kwasem hialuronowym to koszt ok.17,99zł
Następnie
poszła w ruch hydrożelowa maseczka do ust z Miodem Manuka
Maski
do ust to totalnie dla mnie nowość i jednak nie przypasowała mi.
Mimo, iż pierwszy raz spotykam się z maska do ust to takie
nawilżenie nie przekonuje mnie. Czułam dziwne uczucie na ustach, a
zaraz po tym dostałam opryszczki. Nie wiem czy to faktycznie po tym,
czy tylko dziwny zbieg okoliczności. Jednak zdecydowanie nie
przypadła mi do gustu.
Maska
nawilża, usta są bardziej miękkie. Koszt takiej maski to
ok.12,99zł
A
na sam koniec maska hydrożelowa z ekstraktem z klonu cukrowego.
Duża
przeźroczysta maska w dwóch kawałkach. To naprawdę nowość, bo
do tej pory miałam maski w całości, a tutaj jest podzielona na
pół. Bardzo mocno nasączona, aż ocieka. Podoba mi się żelowa
forma maski, Pachnie cudownie, trochę kokosem.
Maska
świetnie nawilża skórę, wygładza ją, a skóra zyskuje promienny
wygląd. Maska idealnie pasuje do skóry suchej, pozbawionej blasku,
potrzebującej regeneracji.
Daje
przyjemne uczucie komfortu, relaksu. Jej koszt to ok. 15,99zł
Jeśli
jesteście ciekawe koreańskiej pielęgnacji Avon to warto wypróbować
te nowości z nowej linii. Na pewno Was zaskoczą.
Te platki pod oczy chetnie bym widziala u siebie :D
OdpowiedzUsuńJakie ładne te maseczki, chętnie wypróbowałabym pod oczy :)
OdpowiedzUsuńciekawa ich jestem, jakby zadziałały u mnie
OdpowiedzUsuńAle mam zaległości, nie wiedziałam że Avon ma coś takiego w swojej ofercie. :)
OdpowiedzUsuńfajne mają opakowania te maseczki :) faktycznie, do ust ja również pierwszy raz widzę ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio przeglądając katalog zastanawiałam sie, czy sie nie skusić na te produkty :)
OdpowiedzUsuńTak jestem ciekawa jak Avon sobie poradził z tym. Ciekawe :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym wypróbowała mam ostatnio mega manię na maseczki.
OdpowiedzUsuńOstatnio widzę szał na Koreę, wszyscy nagle coś mają :P
OdpowiedzUsuńO proszę nie wiedziałam, że w Avon też się pojawiła taka seria.
OdpowiedzUsuńWow, Opakowania zachęcają do kupna :) Zwłaszcza ta pandka :)
OdpowiedzUsuńAle swietnie wygladaja te maseczki :)
OdpowiedzUsuńnie myslalam, że avon ma w swojej ofercie takie maski ;)
OdpowiedzUsuńKażdy z tych produktów chętnie wypróbuję.
OdpowiedzUsuń