Uniwersalny balsam z woskiem pszczelim Avon
Witajcie
Zimą każda z nas chce pielęgnować
wszystkie części ciała w delikatny sposób,
aby je odżywić, nawilżyć, ochronić przed wiatrem, zimnem itd.
Szczególnie usta potrzebują takiej troski, więc trzeba zwrócić szczególną uwagę na nie
znamy carmex, znamy pełno pomadek pielęgnacyjnych
a polecam Wam także
Uniwersalny balsam z woskiem pszczelim Avon
- zwykły prosty balsam do ust,
(skórek wokół paznokci, czy suchych łokci)
- dobrze odżywi sucha skórę,
- daje jej nawilżenie, natłuszczenie
- malusieńki słoiczek jak carmex, z tym ze bez mrowienia
- cudowny zapach miodku, którego chętnie by się zjadło
- na usta zdecydowanie starczy na długo,
ale już na łokcie czy skorki wokół paznokci to już nie
- z witaminą E, miodem
- usta lekko błyszcze,
- przeźroczysty, koloru nie daje
- miękkie, nawilżone usta
- smak lekko słodkawy
dodam ze słoiczek nie jest zbytnio higieniczny,
gdy jesteśmy gdzieś na dworze,
brudnymi palcami nakładamy na usta i opryszczka gotowa!
Do tego typu zadań polecam oczywiście tubki lub sztyfty,
ale nie słoiczek
W domu owszem:)
A po drugie kobiety z długimi paznokciami
nie dadzą sobie rady:(
- ocen: 4/5
- Cena: 9,90/ 15ml,
w kat. 17 będzie na niego promocja za 7,90
Polecam wart zakupu
on kosztował chyba jeszcze mniej gdy wchodził na rynek i żałuję że wtedy go nie kupiłam:(
OdpowiedzUsuńHm nie miałam go jeszcze :) Ja bardzo lubię Tisane :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że tak późno o tym napisałaś, bo dałam już moje zamówienie konsultantce . no ale następnym razem ;))
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie sie zapowiada :)
OdpowiedzUsuńMnie osobiście nie zadowala, jakiś taki, nie wiem mi ust jakoś bardzo nie nawilża niestety.
OdpowiedzUsuńmusze sie zaopatrzyc w jakis balsam.......
OdpowiedzUsuńzapraszam rowniez od mnie:)
Cena odpowiednia, chętnie go kiedyś wypróbuje.
OdpowiedzUsuńcena przyzwoita. Produkt dobry gdy ma sie strasznie suche usta, szkoda ze na dworze troche nie poręczny.. Ale może sie skusze :D
OdpowiedzUsuńo tak:) Warto go sobie sprawić:D Rzeczywiście akurat ten produkt Avonowi się udał:))
OdpowiedzUsuńja jestem jego posiadaczką jakiś tydzień i jestem zadowolona bardzo. Nawet mam sposób wydobywania długimi paznokciami
OdpowiedzUsuńwygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńTyle osób go chwali... coś musi w nim być. ;)
OdpowiedzUsuńciekawe czy dorównuje Tisane :) chociaż tam też jest wosk pszczeli
OdpowiedzUsuńChętnie bym go spróbowała, odstrasza mnie tylko forma słoiczkowa i związana z nią konieczność dłubania paznokciami :/
OdpowiedzUsuńno co ty, opryszczka nie bierze się z brudnych paluchów, a z wirusa! ale tak czy inaczej, mało higieniczny słoiczek.
OdpowiedzUsuńjednak ja carmexowi będę wierna chyba do końca życia, bo nigdy mnie nie zawiódł. a testowałam wieeele specyfików do ust.
amazed-confused.tumblr.com
zuza/vintage
Mam i też uważam, że jest wart kupienia :)
OdpowiedzUsuńKusi ;) Chociaż dla mnie niezastąpiony jest Carmex ;)
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńzuzanna ja wiem ze z wirusa, ale u mnie bylo tez jak brudnymi palcami dotykalam ust, wkurzalo mnie to
OdpowiedzUsuńMoja przyjaciółka go sobie zamówiła, podobno dobry:). Choć ja wolę sztyfty!
OdpowiedzUsuńniegdyś byłam wielką fanką kosmetyków z avonu ; ) zaprzestałam kupowania, ponieważ moja konsultantka była nieco, hm leniwa ; d
OdpowiedzUsuńlubię takie małe, poręczne słoiczki, bardziej niż sztyfty : ) poza tym ostatnio usta lekko straciły na nawilżeniu, także byłby jak znalazł : )
Mi balsam bardzo pasuje. Wcześniej stosowałam z apteki o nazwie tisane teraz będe zamawiać ten. Opakowanie mogłobyby być większe, i jakiś aplikator by sięprzydał:)
OdpowiedzUsuńooo, w takim układzie dziękuję bardzo : ) będę o tym pamiętać ; )
OdpowiedzUsuńTakże go mam :) Mi odpowiada mimo wszystko, chociaż średnio lubię balsamy w pudełeczkach. A kobiety z długimi paznokciami sobie radzą, ja po prostu nie nakładam opuszkiem, ale paznokciem nabieram i potem rozsmarowuje opuszkiem ;)
OdpowiedzUsuńJeżeli jest podobny do Tisane to się skuszę :) Zastanawiałam się właśnie nad nim, ale nie lubię "słoiczkowych" kosmetyków, bo aktualnie mam dość długie paznokcie i troszkę jest uciążliwe wyciąganie mazidełek spod pazurek :D
OdpowiedzUsuńO prosze to musze kupić z katalogu 17 :) ogólnie nawet polubiłam sie z Carmexem w słoiczku ale mrowienie zaczeło mi przeszkadzac (chociaz na poczatku byłam nim zachwycona) no i ten smród okropny. Miło było by mieć coś ładnie pachnącego na ustach :)
OdpowiedzUsuńkurczę, szkoda, że dopiero teraz natknęłam się na twój artykuł , bo dzisiaj rano oddałam książeczkę (:
OdpowiedzUsuńmuszę go mieć!
zapraszam do mnie (:
Ja go oglądałam i przewąchałam u koleżanki i faktycznie jest niczego sobie. Żałuję, że nie kupiłam jak był w promocji...
OdpowiedzUsuńmam go jest cudowny!!
OdpowiedzUsuńuwielbiam go :)
OdpowiedzUsuń