Przeciwzmarszczkowy rewitalizujący krem na dzien i na noc z serii Soraya artist care ARTCELL
Przeciwzmarszczkowy rewitalizujący krem
na dzien i na noc z serii
Soraya artist care ARTCELL
Nie wiem co te kremy maja w sobie, że niby gwiazdy polskie je używają
Ale to kolejne kosmetyki z Soraya, na których się zawiodłam
Wiem nie spodziewałam się wielkich rzeczy, jakiś cudownych efektów
Zmarszczki mimiczne posiadam, swój wiek już też,
ale jak było tak jest
te kremy nic nie wniosły na mojej twarzy nic nie zmieniły,
dobrze tylko ze nie pogorszyły:(
wolałam krem na noc bo :
- ładniej pachniał był z masłem shea o żółtej konsystencji
- bardziej treściwy w konsystencji
- ślicznie pachniał masłem shea
na dzień:
- krem jasny
- wodnisty
- zwykły krem
- po prostu nie zrobiły na mnie wrażenia, na pewno nie kupiłabym ich
ale ze względu na wygranie spróbowałam przetestowałam
- zużyłam oba do końca i efektów żadnych oprócz delikatnej, wygładzonej, ujędrnionej skóry,
ale to da każdy dobry krem
- może w środku coś zrobił, a zmarszczki jak były tak są, wiem, że nie znikną
- cena wygórowana za coś czego w ogóle nie ma
cena: ok35zł/
- skala 1/5
- skala 1/5
- plastikowe opakowanie
- polecany dla wieku +30
- dobrze się wchłaniają,
porównując do Avon krem, który ostatnio wam polecałam
czerwony z Anew z klapka
lepiej się sprawdził i pokazał na co go stać niż Soraya
producent zapewnia:
- natychmiastową odbudowę
- regenerację, rewitalizację
- redukcję zmarszczek
- naprawę skóry
- dotlenienie
niestety nic z tego:(
ciekawe czy istnieje kosmetyk - krem/maseczka, która spowoduje zniknięcie zmarszczek :D
OdpowiedzUsuńA ja coś nie bardzo za kosmetykami Soarayi
OdpowiedzUsuńja jakos do Sorayi tez nie mam zaufania..
OdpowiedzUsuńteż nie przepadam za Sorayą chociaż mam dwa produkty które uwielbiam-pelling do twarzy oraz balsam po depilacji. Na nic innego się już nie skuszę na pewno.
OdpowiedzUsuńczyli bubel!
OdpowiedzUsuńprzereklamowany
OdpowiedzUsuńhm jeszcze nie używam przeciwzmarszczkowych więc się nie wypowiem :D
OdpowiedzUsuńnie testowałam jeszcze żadnego ich kremu, ale chyba nic nie straciłam..
OdpowiedzUsuńNie lubię kosmetyków z tej firmy :/
OdpowiedzUsuńNie pisałam do Rimmela, sami napisali :)
OdpowiedzUsuńNie miałam z nimi wcześniej żadnego kontaktu, jakiś czas napisała do mnie maila babka zajmująca się promocją i teraz wysyłają mi wszystkie nowości:)
OdpowiedzUsuńno ja tez nie używam jeszcze takich kremów :D
OdpowiedzUsuńZapraszam
Ja jeszcze nie używam kremów przeciwzmarszczkowych, ale podobno te z Anew są rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam do wzięcia udziału w konkursie :) http://vedettep.blogspot.com/2011/11/konkurs.html
jak będę musiała używać kremu na zmarszczki to pewnie kupię jakiś z Ziaja, bo do Soray nie jestem przekonana...
OdpowiedzUsuńgratuluję współpracy z Vibo :)
Ja będę stosowała BB, który również jest na zmarszczki, zapobiegawczo, do makijażu...zobaczymy jaki będzie:)
OdpowiedzUsuńdla mnie też Soraya słaba ...
OdpowiedzUsuńWłaśnie że na fb się nie udzielam :)
OdpowiedzUsuńwidzę że też jesteś w Avonie :)
Nie mialam jeszcze zadnego kremu z tej firmy ;]
OdpowiedzUsuńLubie kosmetyki Soraya, i kupuję wszystkie nowości tak dla sprawdzenia co tez producent wymyslił tym razem. Ten krem miałam i byl fajny, jednak dawno go nie widziałam. faktycznie krem poprawia jakość skóry, wygładza, odbudowuje skórę, nadaje świeżego i młodego wyglądu. Myślę, że to dobry krem i spokojnie można go stosować też przed 30 tym rokiem zycia.
OdpowiedzUsuńMam te serię rewitalizującą Soraya i bardzo sobie ją chwalę. Zresztą moja sucha skóra wciągnie wszystko co jej dam i to w ilościach hurtowych. Krem jest milutki w dotyku, delikatnie wygładza i ujędrnia skórę wyraźnie poprawiając jej kondycje. Zapach kremu naklania do częstego stosowania a same opakowania wyglądają bardzo nowatorsko i elegancko. Polecam krem dla suchej, szarej skory - bo takiej pomoże na pewno.
OdpowiedzUsuń