Lirene, Mineral Collection, Alga Purpurowa, Rozświetlająco-nawilżajace mleczko do ciała
Latem,
gdy skóra jest pięknie opalona wymaga ładnego podkreślenia, ale
nie tylko wtedy, bo także gdy chcemy błyszczeć w Andrzejki,
Sylwestra lub po prostu w czasie karnawału. Z pomoca przychodzą
balsamy do ciała, które zawierają w sobie rozświetlajace
drobinki. I właśnie dziś chciałam Wam przedstawić fajny produkt,
dzięki któremu nasza skóra idealnie błyszczy. To rozświetlające
mleczko do ciała.
Dostajemy
go w formie wodnistej, aplikacja za pomocą spray'u. Mleczko jest
bardzo lekkie, rzadkie, rozlewa się, a za pomocą pompki łatwiej
spryskać skórę i rozprowadzić kosmetyk. W tej wodnistej
konsystencji zatopiono magiczny shimmer, w postaci złotych drobinek,
który po rozprowadzeniu na skórze zauważamy jak pięknie skrzy,
mieni się i dodaje nie tylko rozświetlenia, ale i cudownego blasku.
Wchłania się błyskawicznie, co jest wielkim atutem. Trzeba uważać
z ilością, bo skóra, dłonie, a później nawet odzież mieni się.
Jednak, gdy chcemy mocno błyszczeć, być zauważeni wtedy nie ma to
znaczenia używajmy do woli. Mleczko nie zostawia na skórze żadnych
plam, ani tłustej powłoki.
Pachnie
bajecznie. Cudowny słodki zapach alg. Perfumowany, bardzo luksusowy
zapach. Ogromnie mi się podoba.
Rozświetlająco-nawilżające
mleczko do ciała to obowiązkowy kosmetyk, gdy chcemy rozświetlić
skórę. Cudownie mieni się na skórze, dodaje rozświetlenia i
blasku. Takie prawdziwe blink blink, gdy chcemy się pokazać,
podkreślić nogi, ramiona. Powiedziałabym nawet, że to taki
rozświetlacz do ciała.
Wspaniale,
że oprócz rozświetlenia otrzymujemy nawilżenie. I jest ono
faktycznie wystarczające. Skóra cudownie miękka, gładka i
nawilżona. Z fantastycznym rozświetleniem tryska zdrowiem,
młodzieńczym i promiennym wyglądem. Jestem jak najbardziej za. Tym bardziej, że znam linię Mineral Collection od dawna i kosmetyki bardzo mi przypadły do gustu. A teraz to mleczko na większa wyjścia, które cudownie podkreśla moją skórę.
Zauroczy
Was zapach i cudowne rozświetlenie wraz z efektem nawilżenia.
Mleczko dostępne jest w Rossmann, w cenie ok.20zł/200ml
polubiłam to mleczko, również muszę o nim niebawem napisać.
OdpowiedzUsuńJejciu, już kocham to mleczko :) jak ja lubię takie rozświetlające kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńU mnie czeka w kolejce :)
OdpowiedzUsuńBardzo się z nim polubiłam. Ogólnie to nie lubię nawilżaczy do ciała, ale to mnie przekonało do siebue.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe mleczko, chętnie bym je wyprobowala
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że bardzo mało miałam do tej pory do czynienia z marką Lirene, mimo że jest ona dobrze dostępna. A już to konkretne mleczko widzę po raz pierwszy na oczy :) Dobrze jednak, że się sprawdziło u Ciebie.
OdpowiedzUsuńJa się kiedyś wysmarowałam tym cudeńkiem i błyszczałam jak choinka :D Niemniej jednak te drobinki bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńMam ten produkt, ale jeszcze go nie używałam :D Zapach mnie kusi w takim razie
OdpowiedzUsuńlubię takie rozświetlające mleczka
OdpowiedzUsuńProdukty od Lirene uwielbiam. :) Tego mleczka nie miałam
OdpowiedzUsuńPodobają mi się efekty stosowania tego mleczka
OdpowiedzUsuńJeszcze takiego mleczka nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa jego zapachu. Szkoda, że nie mogę powąchac :D
OdpowiedzUsuńDaje super efekt po nałożeniu.
OdpowiedzUsuńZapowiada sie calkiem fajnie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam rozświetlające mleczka do ciała <3
OdpowiedzUsuńTeż je mam ale jeszcze nie używałam, chyba czas zacząć.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wszelkiego rodzaju mleczka do ciała, szczególnie te które sprawiają że wygląda zdrowo. Wydaje mi się że jest ona podobny do tego z serii rozświetlające od Lu Petti Marschelid.
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie, bo lubię takie mleczka :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie te mleczko wygląda. Myślę, że sobie je zakupię i się polubimy :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki z takim aplikatorem
OdpowiedzUsuńLubie takie świetliste smarowidla :)
OdpowiedzUsuń