Love Beauty and Planet linia z masłem shea i olejkiem z australijskiego drzewa sandałowego
Jesień
w tym roku jest tak piękna i zadziwiająco ciepła, że z jednej
strony cieszy, a drugiej martwi. Jednak co do pielęgnacji ciała i
włosów bez względu na wszystko musi nastąpić zmiana. I oto ona
jesienna pielęgnacja, która wymaga szczególnej troski i ochrony.
Pomagają mi w tym przyjaciele z Love Beauty and Planet linia
kosmetyków, która została wzbogacona o masło shea oraz olejek z
australijskiego drzewa sandałowego. Zatroszczy się o nie tylko o
mnie, ale i o Planetę.
Markę
znam od dawna, miałam okazje poznać już inne linie, z których
jestem ogromnie zadowolona i oto kolejna z masłem shea i olejkiem z
australijskiego drzewa sandałowego.
Wspaniała
dawka nawilżenia dla skóry jak i włosów. Włosy jak i skóra
doskonale wygładzona, miękka i gładka. Dodatkowo wspaniały zapach
pozwoli na błogie lenistwo i przeniesie nas myślami do miejsc,
gdzie otula nas aromat masła shea.
Kosmetyki
z innych linii tej marki sprawdzały się u mnie podobnie. Cenię je za świetnie właściwości i skuteczne działanie.
Codzienny
jesienny rytuał z nimi to totalny relaks i chwila dla siebie.
Zapewnienie odpowiedniej pielęgnacji, która staje się
przyjemniejsza.
Kosmetyki
Love Beauty and planet nie zawierają sztucznych barwników.
Stworzono je z użyciem składników pochodzenia naturalnego, ze
sprawdzonych źródeł i miejsc z najdalszych zakątków świata,
gdzie wytwarzane są w małych, lokalnych gospodarstwach. Butelki
zostały wyprodukowane w 100% plastiku pochodzącego z recyklingu i
ndają się do ponownego przetworzenia.
Kosmetyki
są wegańskie, a marka posiada certyfikację Cruelty-Free and Vegan
nadawany przez PETA.
Poznałam już tą markę jednak z tą serią pierwszy raz się spotykam
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa kosmetyków tej marki, nie używałam jeszcze ani jednego, a wygladają naprawdę pięknie :)
OdpowiedzUsuńPS Super zdjęcia ;)
Oj ta kolekcja bardzo mnie zaciekawili, chetnie poznalabym ich zapachy :)
OdpowiedzUsuńAle to musi rewelacyjnie pachnieć! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na nowy post, w którym zabiorę Cię na chwilę do Helsinek ♥️
Będzie mi bardzo miło jeśli wpadniesz. Pozdrawiam :-)
Mój blog-KLIK
ta seria jak poprzednie bardzo przypadła mi do gustu, jestem absolutnie zakochana w zapachu tych kosmetyków
OdpowiedzUsuńMoje włosy bardzo polubiły się z tym zestawem do włosów. Balsam muszę oddać w dobre ręce bo na dłuższą metę drażni mnie zapach. Uwielbiam ich kolekcję kokosową - chyba moja ulubiona.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia ;) Marki nie znam ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam już wiele dobrego na temat produktów tej marki, ale nie było mi po drodze je poznać
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba szata graficzna tej serii, idealna na tą porę roku.
OdpowiedzUsuńTestowałam inną serię tej marki i byłam zachwycona, muszę przetestowac i tą!
OdpowiedzUsuńWidzę to kolejna świetna seria tych kosmetyków. Na prawdę są wyjątkowe :)
OdpowiedzUsuńNiestety jeszcze nie miałam okazji poznać tych kosmetyków, może nadarzy się w końcu okazja :)
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się taki zastaw do zadań specjalnych. Lubię tę markę.
OdpowiedzUsuńDla mnie ta marka jest zupełną nowością , lubią wegańskie kosmetyki.
OdpowiedzUsuńKosmetyki idealne na jesień. Fajne produkty.
OdpowiedzUsuńMuszę kupic jakies kosmetyki do wlosow tej marki :)
OdpowiedzUsuń