Joanna, Body Naturia, Peeling myjący
Peelingi
o tej porze są rewelacyjną sprawą. Dosyć że usuwają martwy naskórek to także
przyśpieszają opalanie. Nie leżę plackiem na trawie, kocu czy leżaku. A
intensywnie pracuję w ogrodzie. Łączę pracę, z pasją. Przyjemne z pożytecznym.
Forma wypoczynku, opalanie, relaks 2w1. Nie ma nic lepszego.
Rozpędziłam
się z tym relaksem, a jak wiadomo praca w ogrodzie jeśli się nie lubi jest katorgą.
Owszem jest czasochłonna, męcząca. Ale dla mnie jest wielką pociechą. Tym
bardziej, że intensywnie pracuję nad rozbudową swojego ogrodu od tegorocznej
wiosny. Wracając do dzisiejszego wpisu. Chciałbym przedstawić Wam na pewno
wielu znanym peeling myjący Joanna z serii Naturia body.
Tani
peeling, który dostajemy za przysłowiowe grosze potrafi tak wyszorować naszą
skórę do czerwoności, że nie ma nic lepszego jak gładka skóra. Przyjemna
wiśniowa konsystencja, pełno drobnych, mocnych drobinek potrafi doskonale
zadbać o nasza skórę.
Zapach
także fantastyczny. Słodki, owocowy, w końcu to wiśnia, a jednocześnie świeży
rześki. Długo utrzymuje się podczas kąpieli. Na skórze też nie najgorzej.
O
ścieranie martwego naskórka nie musicie się martwić, gdyż to jego największy
atut. Mocne zdzieranie, wygładzenie, jędrna skóra. Równa się miękka, gładka,
przyjemna w dotyku skóra.
Można
go stosować na całe ciało. Co lepsze jest rewelacyjnym zdzierakiem na stopy.
Latem
mam największy problem z nimi. Są odsłonięte, narażone na wiele czynników tj.
piasek, trawa (szczególnie gdy się kosi często trawnik, a później ubiera się
sandały). Wtedy staram się zaprezentować stopy i nogi z jak najlepszej strony,
więc peelingi i pumeksy ida w ruch. I tutaj on genialnie się sprawdza. Szybko
usuwa martwy naskórek, wygładza skórę ,ale nie nawilża tylko lekko wysusza
skórę. Dlatego zaraz po nim stosuję mocno nawilżający krem do stóp.
Wspomniałam
także o lepszym i szybszym opalaniu się. Zauważyłam nie tylko przy tym
peelingi, ale po każdym jakim użyję, że skóra szybciej się opala i to na
brązowo, a nie na spaloną czerwień.
Peeling
myjący nie zostawia po sobie żadnych tłustych warstw. Może to i zaleta, ale i
wada. Dlatego, ze później musimy intensywnie nawilżyć skórę. Nie tylko stóp jak
wspomniałam wyżej, ale i całego ciała, tam gdzie został użyty produkt.
Ubolewam
tylko nad słabą wydajnością peelingu, który kończy się w mgnieniu oka. Tym
bardziej jak mąż Ci podkrada lub inny domownik.
Akurat
miałam małą wersję 100ml, która dostępna jest w superkoszyk.pl za
4,37zł
z tych nie miałam ale często używam i lubię w tych okrągłych buteleczkach,mam obecnie gruszkowy :)
OdpowiedzUsuńSkusiłaś mnie...
OdpowiedzUsuńciesze się, bo jest na co
Usuńużywałam go i pamiętam ten cudowny zapach ;)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi o nim i może skuszę się na niego podczas następnych kosmetycznych zakupów.
całkiem całkiem są te peelingi:)
OdpowiedzUsuńNo no... ciekawy jest. Z przyjemnością go wypróbuję... :)
OdpowiedzUsuńLubię peelingi z Joanny, są tanie i dobre i co najważniejsze cudownie pachną;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam chyba wszystkie peelingi Joanny z tej serii :) swego czasu byłam ich maniaczką i kilka butelek naraz miałam w łazience ;P
OdpowiedzUsuńdla samego zapachu pewnie bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńwisienka.... musi być słodka kąpiel :)
OdpowiedzUsuńKupie obowiązkowo :)
Miałam już kilka wersji tych peelingów. Uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię wersję kawową :)
OdpowiedzUsuńZnam i lubię te peelingi, wersji wiśniowej jeszcze nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie tym mocnym zdzieraniem
OdpowiedzUsuńzapach przypomina mi wakacje ;)
OdpowiedzUsuńzapach przypomina mi wakacje ;)
OdpowiedzUsuńChętnie użyję skoro jest taki dobry:)
OdpowiedzUsuńNie pokusiłam sie jeszcze na żaden peeling z Joanny ale nie ukrywam ze na ten narobiłaś mi cheć :)
OdpowiedzUsuńLubię te peelingi, wiśniowego jeszcze nie miałam ale na pewno kupię:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pilingi odkąd stosuje moja skóra jest gładka i poprawiła się jej kondycja!
OdpowiedzUsuńJa jakoś za tymi peelingami nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńMi nie trzeba przedstawiać peelingów tej marki, są bardzo dobre
OdpowiedzUsuńUwielbiam te peelingi z Joanny :)
OdpowiedzUsuńLube peelingi z Joanny, obecnie mam czarna porzeczkę.
OdpowiedzUsuń