Ulubieńcy lipca 2014
Coraz
dłuższe te moje przerwy w pisaniu postów. Ale ulubieńców i denka sobie nie
odmówię. Choć w tym miesiącu nie ma czym się w tej drugiej kategorii zbytnio
chwalić. Zaczniemy od ulubieńców, gdyż są tutaj 3 kosmetyki, które dobrze
widzieć latem. Tym bardziej, że doskonale się sprawdzają.
1.
Decubal, Łagodzący i kojący żel. To moje drugie opakowanie. I specjalnie
zostawione na letni czas. Idealne po mocnym opalaniu. Łagodzi i koi podrażnioną
skórę. Utrzymuje nawilżenie. Na zmianę z chłodzącym eveline nie dałabym rady po
oparzeniach słonecznych.
2.
Isana, Fruhlings dusche, Lime& Mint. Wiosenny żel, a raczej iście letni. O
cudownym zapachu mięty i limonki. Daje cudowne orzeźwienie w upalne dni.
Towarzyszył mi przez cały miesiąc. Jeszcze trochę mi go zostało na sierpień.
Ubolewam nad faktem, że to edycja limitowana i obawiam się, że już nie jest
dostępny w drogerii Rossmann. A szkoda! Bo chętnie kupiłabym jeszcze jedno
opakowanie, a drugą cześć lata.
3.
Rexona, Maximum Protection, To trzeci kosmetyk, bez którego nie obędzie się
tego lata. Świetna skuteczna ochrona, brak mokrych pach i cudowny świeży
zapach. Właśnie jest na promocji (promocja do 31.07) w Rossmannie za
15,99zł.(cena bez promocji 25zł!) Nie omieszkam jutro skorzystać.
4.
Bell, Gel 4D, Lakier o fantastycznym kolorze fuksji, cudownej żelowej
konsystencji, z szybkim schnięciem i jedną warstwą. Ideał. Tyle razy malowałam
nim paznokcie, a ubytku nawet nie widać. Przy jednej warstwie ciężko to
dostrzeć.
5.
Delia, Jedwab do włosów. Odkąd skończył mi się green pharmacy ten zastąpił
godnie jego miejsce. Świetnie chroni włosy przed gorącym powietrzem suszarki.
Wygładza je i utrzymuje w ładzie. Bardzo dobry.
*O wszystkich kosmetykach można poczytać pełne recenzje na blogu.
I co! Ciekawi Was coś kontretnie? Czy znacie moich ulubieńców?
lubię żele z Isany:)
OdpowiedzUsuńps. a u mnie? ZAPOWIEDŹ TEGO CO POJAWI SIĘ WKRÓTCE NA BLOGU;)
Kolor lakieru bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńKupię sobie ten lakier Bell:)
OdpowiedzUsuńna instagramie pokazałam już 05 to sobie zobacz, na blogu napisze o tym za kilka dni
Usuńżele z Isany bardzo na plus :)
OdpowiedzUsuńLakier jest swierny a zele z alterry bardzo lubie chociaz za tym zapachem nie przepadam akurat (nie lubie miety w zadnej postaci)
OdpowiedzUsuńz Alterry? chyba z Isany. A ja bardzo lubię
UsuńA ja nic a nic z tego nie znam!!!
OdpowiedzUsuńPiękny kolor lakieru!
Nie dziwie się, że dwójka znalazła się na Twojej liście ulubieńców. Ja akurat nie kupiłam tej wersji, ale myłam się nią u koleżanki, jak najbardziej jestem na TAK, świetny zapach....iście letni :))
OdpowiedzUsuńlubię ten żel isany:)
OdpowiedzUsuńLubię żele isany
OdpowiedzUsuńFajny ten żel pod prysznic. Szkoda, że już nie jest dostępny w sprzedaży :( Lakier do paznokci ma prześliczny kolorek! :)
OdpowiedzUsuńw jakiej cenie jest żel do twarzy?
OdpowiedzUsuńja uzywam nivea i juz mi sie znudzil...mam chrapke na coś innego..
a reszty kosmetykow nie testowalam..ten jedwab ciekawy..
żel do twarzy? oj tutaj nie ma żelu do twarzy. Pewnie chodzi Ci o Decubal? To jest żel do całe ciała.
UsuńNo to nie uda mi się już załapać na ten żel Isana :/
OdpowiedzUsuńniestety, mi już tez nie. Dziś byłam w Rossmannie i nic z tego;/
UsuńU mnie w Rossmannie chyba w ogóle nie było tych limitowanych edycji ;c.
OdpowiedzUsuńszkoda;/
UsuńOooo chyba sie skuszę na tą Rexonę :)
OdpowiedzUsuńchciałam dziś kupić i już po promocji;/
Usuńten lakier jest uroczy
OdpowiedzUsuńmiałam ten jedwab Delii, dobrze się sprawdzał
OdpowiedzUsuńciekawi mnie nr.5 :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam mojitowy żel z Isany :D Też go oszczędzam... :P
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie skuszę się ja jedwab z Delii :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://rytualnie.blogspot.com/
Nie znam ale na Isanę chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMi zapach tego żelu z Isany się nie podoba.
OdpowiedzUsuńMiałam tylko Isanę :) Z decubala polecam krem pod oczy.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńteż go miałam. I chwalę. Zresztą wszystkie kosmetyki Decubal przeszły prze ze mnie po dwa razy:P
UsuńZnam jedynie żel z Isany, który bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńten lakier też był by moim ulubieńcem
OdpowiedzUsuńB. ładny blog :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? www.senioritasunshine.blogspot.com/
Lakier zabójczy tez chce taki! <3 a zel z isany mam i niespodzianka są jeszcze w rosskach : )
OdpowiedzUsuńMam ten żel i ma bardzo przyjemny zapach ;)
OdpowiedzUsuńŻel i u mnie wpadnie do ulubieńców - istny drink mojito w czasie kąpieli :D Mocno letni, powinni go wprowadzić na stałe do oferty ;)
OdpowiedzUsuńBędę musiała wypróbować ten jedwab :)
OdpowiedzUsuń