Joanna, Body Scrub, Fruit Fantasy, Gruboziarnisty peeling do ciała, Soczysta malina

Jak dobrze zimą przenieść się do owocowej krainy rozkoszy w łazience. Wszelkie kosmetyki, jak żele, płyny czy scrubu ułatwiają nam te wędrówki. Sprawiają, że mocno zaczynamy tęsknić za latem, choć staramy się nie myśleć o tym mocno i cieszymy się z każdej pory roku to jednak ta tęsknota jest silniejsza od nas. Tym bardziej z takimi kosmetykami jak ten poniżej.

Dziś przedstawiam Wam gruboziarnisty peeling owocowy, o fantastycznym słodkim zapachu, przez który faktycznie zaczynamy fantazjować.
Scrub dostajemy w owalnej buteleczce, stojącej na głowie, która zamykana jest na zatrzask.
Konsystencja scrubu jest gęsta, posiada w sobie dużo grubych i ostrych kryształków cukru, które z początku są twarde podczas masażu z czasem rozpuszczają się. Na zdjęciu wygląda jak gęsty żel, dopiero po rozprowadzeniu można ujrzeć grube kryształki cukru. 
Zostawia delikatna warstwę ochronną.
Zapach jest cudowny, bajeczny. Prawdziwy, wręcz jadalny, zero chemii. Jak przystało na malinę, słodki, owocowy, lekko nawet mdły, choć mi w tym przypadku nie przeszkadza. Soczysta malina doprowadzi nasze zmysły do ślinotoku, aż chciałoby się zjeść ten „deser”. Zapach mocny, nawet długotrwały.

Gruboziarnisty peeling to skuteczny scrub do ciała, który złuszczy naskórek, wygładzi go. Zostawia delikatną warstwę ochronną, która jednocześnie nawilża, odżywia. Skóra jest odpowiednio miękka, gładka i elastyczna.
Delikatna warstwa nie zapewnia długotrwałego nawilżenia, dlatego też po każdym użyciu peelingu nakładam balsam.
Ogromnie podoba mi się soczysty, słodki zapach, który działa na zmysły. Gruboziarniste kryształki pozwalają na dłuższy masaż, a efekt jaki otrzymuję po aplikacji jest niesamowity. Tak przygotowana skóra czeka na dalsze zabiegi. Odwdzięcza się nam przyjemnie jedwabistą skórą. 

Zadbana, zdrowa skóra o każdej porze roku jest mile widziana. Jak także owocowy zapach.

Scrub nie podrażnia skóry, nie uczula.

Scrub jest cudowny, tylko dlaczego tak szybko się kończy!

Wydajność jest bardzo niska, ale również przy niskiej cenie warto go spróbować i odpłynąć w nieznane owocowe zakamarki. Trzeba dać się ponieść fantazji.
A jak nie lubisz maliny do wyboru są jeszcze inne warianty zapachowe. 
Znacie te cudowne scruby?

Komentarze

  1. Uwielbiam peelingi Joanny. Ich zapachy są obłędne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam peelingi z Joanny, pięknie pachną i są świetną zdzierką :D

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię peelingi Joanny, pięknie pachną i dobrze działają na moją skórę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam i bardzo lubię , dobre, tanie , dostępne polskie -jednym słowem jeden duży plus :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam te peelingi :) mają super słodkie zapachy :)
    PorcelainDesire

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio miałam wersję Brazylijska Mandarynka, zapach i działanie genialne ;) Malinę też kiedyś miałam i miło wspominam.

    OdpowiedzUsuń
  7. wszystko co dobre szybko się kończy. miałam ten scrub i też uważam, że jest cudowny a pachnie wręcz bosko!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze znam te peelingi - jak dla mnie są fenomenalne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam wersję zielone jabłuszko i jestem bardzo zadowolona więc wypróbuję soczystą malinę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Skusiłabym się nawet dla samego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobrze znam ten peeling i jak najbardziej polecam.
    :*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty