-417, Recovery Mud Mask, Regenerująca maseczka z błotem

Do pewnego czasu nie byłam fanką maseczek. Jak widziałam je w boxach to mnie trzęsło. Jakoś nie przepadam za formą saszetek. Coraz częściej maseczki pojawiaj się w formie luksusowej w pięknym szklanym słoiczku jak ten tutaj, który wyglądem przypomina nam tradycyjny krem nawilżający do twarzy. Dopiero po przeczytaniu etykiety posiadamy wiedzę do czego służy.
Dzisiejszy produkt zasługuje na miano ekskluzywnego, bardzo luksusowego, wręcz bogatego kosmetyku. Znalazłam go w zawartości Naturalnie piękna ostatniej edycji Inspiredby.pl Uwielbiam pudełka z tej serii, które są niesamowicie pod względem zawartości idealne. Dla mnie najlepsze. Można znaleźć naturalne kosmetyki lub tak jak ta maska perełki kosmetyczne.

Samo opakowanie zachwyca i nie daje wiary, że tam w środku jest maska.

Ma bardzo bogatą, grafitową, gęstą konsystencję, w której ukryte jest błoto z Morza Martwego i minerały. Maska jest dziwnie lepka i przy dotknięciu z placami ciągnie się, nie da się łatwo usunąć. Na to jest inny sposób.
Do szału doprowadza nałożenie maski, gdyż nie zrobimy tego palcami. Do aplikacji załączona jest specjalna „łyżeczka” przez którą nakładamy, a raczej rozcieramy maskę na twarzy. Trzeba przykładać uwagę do tego co się robi inaczej maska "sypie" się.
Do usunięcia również dodany jest gadżet, kwadratowy magnez. Nakładam na zwilżoną chusteczkę lub nawet zwykły suchy papier magnez i tym sposobem przejeżdżam po twarzy w miejscu gdzie jest maska. Cała maska „łapie” się na magnez i bez problemu schodzi.
Innej metody raczej nie ma na tego typu maski. Bez gadżetu jej ściągniecie graniczy z cudem. Jest to najszybsza i najprostsza metoda usunięcia. 

Na instagramie pokazywałam filmik demonstracyjny na ręce jak to wygląda, więc dla zainteresowanych kieruję tu  instagram
Po usunięciu maski na skórze zostaje aksamitny film, który cudownie wygładza i zmiękcza skórę. A także nawilża i odżywia ją. Niesamowity efekt gładkości, miękkości i elastyczności skóry.

Zapach jest fantastyczny. Bardzo ekskluzywny, trochę przypomina luksusowe kosmetyki, pewien rodzaj perfum. Ma się uczucie pełnego luksusu i w jakimś stopniu relaksu. Taki bajerancki komfort.
Maska -417 to maska totalne zaskoczenie. I bardzo dobrze, bo cena sprowadza na ziemię. Nie jestem w stanie dać tyle za maskę, ale dzięki Naturalnie Piękna można sobie pozwolić na odrobinę luksusu.
Obawiałam się warstwy, która zostaje po usunięciu maski. Niepotrzebnie, bo dzięki niej skóra jest doskonale nawilżona, ale także i odżywiona. Co lepsze maska ma właściwości oczyszczające. Skóra po zastosowaniu uspokaja się, małe niedoskonałości znikają, szybciej się goją.

Efekt wspaniałej czystej, nieskazitelnej i świeżej, a także promiennej cery to cudowne uczucie. Szkoda tylko, że nie wszyscy mogą sobie na ten rodzaj luksusu pozwolić. Dlatego warto zamawiać takie pudełka jak Naturalnie Piękna i wynajdywać tego typu perełki.

Co do wydajności to w zależności od stosowania u mnie ponad połowy już nie ma. Więc średnio z nią.
Maska zaskakuje od samego początku. Jej wygląd to nie tradycyjne opakowanie w saszetce. To cudowny słoiczek. Później konsystencja bardzo bogata, ciekawa w aplikacji i jej usunięciu. Wymagająca trochę więcej czasu, jednak warta zachodu. A zapach to coś pięknego, co pozwala się zrelaksować, odczuć pewien rodzaj takiego przepychu, komfortu. I na sam koniec ważna sprawa, która skutecznie zamyka całość. To efekt, który zadowala. Skóra wypoczęta i odżywiona.

Maska to koszt ok. 476zł!/50ml i całe szczęście, że pokrywa się z działaniem, bo byłoby słabo. W Sephora widziałam w promocyjnej cenie 198,90zł. Moim zdaniem warto kupić Inspiredby.pl w cenie 129zł i sporo zaoszczędzić, a przy tym mieć inne ciekawe kosmetyki. Niestety 6 edycji już nie ma została błyskawicznie wyprzedana. A kolejna dopiero w połowie lipca.

Komentarze

  1. OMG sounds absolutelly amazing. I'm super curious to try.
    Great review

    NEW TIPS POST | 10 BEAUTY PRODUCTS AT VERY LOW PRICES
    InstagramFacebook Official PageMiguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo polubiłam ten kosmetyk i trochę mi smutno z powodu, że za chwilę zużyje go do końca. Mimo wszystko uważam, że kogoś poniosło z ceną...:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, wydajność to słaba strona produktu. A cena to już hardcore:)

      Usuń
  3. super, że dzięki kosmetycznym boxom możemy poznawać takie luksusowe perełki

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się ta maska, wygląda interesująco !

    OdpowiedzUsuń
  5. Regularna cena powala na kolana...

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawa jest ta maska, mimo wysokiej ceny musze sie na nia skusic :) Z ogromna przyjemnoscia obserwuje Twojego bloga <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawe, ale cena... ugh.

    OdpowiedzUsuń
  8. Cena rzeczywiście sprowadza na ziemię :) Ciekawi mnie ta forma ściągania tej maski :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedyś miałam wątpliwą przyjemność używania szamponu -417, słabo się pienił, nie był w ogóle wydajny, cena była jak z kosmosu, a po miesiącu używania... zaczęły mi wypadać włosy, dosłownie garściami. Na podstawie jednego produktu wyrobiłam sobie opinię o marce i nie jest ona zachwycająca.
    No i te ceny... Jakby to co najmniej ze złotem było.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty