Mariza Selective Perłowe cienie do powiek szmaragdowa wyspa i złoty melon


Ałć;/ nowy interfejs pojawił mi się dziś przy wejściu na bloga, aż mnie zatkało, widziałam go kilka razy, korzystałam z niego. Ale nie podobało mi się tak jak na starym, więc bezpiecznie było mi na nim. Aż do dziś ech;/ nie chcę go;/ Ale dziś nie o tym, muszę się przyzwyczaić, zresztą nie tylko ja, bo i  większość z Was....

Mariza firma, która sporo głosów miała w blogsferze, prawie każdy się nią zachwyca. Dla mnie jest ok., szału nie ma, ale najgorsza także nie jest. 

Ten wpis powinien pojawić się dużo wcześniej, ale ze względu na kolorystykę cieni, po prostu nie miałam okazji w nich nigdzie bywać. Są to raczej odcienie, których zazwyczaj się boję w makijażu, źle się w nich czuję, jakoś mi tak nie swojo. Kolory idealnie nadają się na lato, ale także i na jesień. Prawie jak zmieniające się liście. O kolorze już nic nie wspomnę, ale jak się sprawdzały to opowiem szerzej:)

Mariza Selective
Perłowe cienie do powiek
szmaragdowa wyspa

 i złoty melon
 

Opakowanie: okrągłe, plastikowe, czarne pudełeczka, z odkręcanym wieczkiem. Bardzo ładnie się prezentują, po prostu świetnie wyglądają. Są dosyć solidne, bo już mi spadły. Więc nie pękło opakowanie, ani cień się nie skruszył.

Konsystencja: perłowe cienie, dobrze się utrzymują,


Odcień: posiadam dwa pojedyncze cienie: złoty melon i szmaragdowa wyspa. Nazwy cieni są niesamowicie ładnie dobrane. A dla mnie to po prostu żółć i zieleń. Cieni ślicznie się mienią na powiekach. Ale kolorystyka jak pisałam wyżej nie jest moja.

Działanie: Cienie są świetnie, samo nakładanie ich pędzlem to czysta przyjemność. Lekko się osypują, szczególnie problem miałam z zielonym, który zabarwił mi skórę pod oczami. Kolejne podejście było już z podłożonym pod oczy papierkiem, który zabezpieczał mi skórę. Z Tego co wiem istnieją takie plastikowe podkładki, które ułatwiają nakładanie bardzo osypujących się cieni, nie niszcząc tym nałożonego już podkładu czy bazy. Niestety jeszcze takiego gadżetu u siebie nie widziałam nigdzie, ale na blogach już tak.

Podoba mi się, że są perłowe, błyszczące. Od zawsze na takie stawiałam, gdyż matowe, nie zbyt dobrze wyglądają na moich powiekach. A te tak sobie fajnie iskrzą, nie jest to oczywiście efekt sylwestrowy, można spokojnie nosić na co dzień. Ale te drobinki dodają uroku.

Pigmentacja wygląda na nie najgorszą, ale samo nakładanie nie jest szybkie trzeba sporo warstw, aby uzyskać taki efekt, a jak widać wcale nie jest zadawalający. Możliwe, że na mokro lub inne odcienie bardziej się sprawdzają.



Trwałość jest także dobra cały dzień bez bazy, ale to tylko przy normalnej pogodzie, nie mówiąc już o gorącym lecie, bo nie wiem jak się wtedy by spisały. Myślę, że nie byłoby źle. Ale tego do końca nie wiem. Z baza na pewno dłużej.


Cóż mogę Wam jeszcze o nich powiedzieć, mi przypasowały, tylko kolory trzeba byłoby zmienić:) Ale przynajmniej już wiem, że są warte zakupu. 4-/5

Cena: ok.14zł w katalogu Mariza
Są także promocje, więc można je dostać nawet za ok.10zł oczywiście za sztukę


Aha cieni nie będę już używać i jeśli jest któraś chętna to wrzucam je do zakładki wymiana:)


Komentarze

  1. Widać, że pigmentacja chyba dość dobra:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolory rzeczywiście "zabójcze", ja tez z takich odcieni raczej nie korzystam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. jakoś mnie nie przekonują, chyba wolałabym za te pieniądze cienie Inglot.Kobo. pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ogólnie już samo ich połączenie wygląda bardzo ładnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam jeden cień z Marizy i odkleił mi się od dna opakowania. :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Zielony jest cudny! :) żółty cień to raczej nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolory fajne ale raczej nie na codzienne wyjścia :) ale ogólnie wygląda spoko :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne kolorki, ale nie na każdą okazję.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale ładne kolory, szkoda że tak ciężko kupić kosmetyki Marizy:(

    OdpowiedzUsuń
  10. kolory mają takie letnie :) podoba mi się ten złoty :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kolory cudne , a szczególnie ten miętowy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Też miałam złoty melon szału nie ma szczerze mówiąc jeśli chodzi o kolorówkę tej firmy ale to moje zdanie ;))

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo mi się kolorki podobają, ale też same opakowania są bardzo eleganckie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Szmaragdowa wyspa jest przecudna ;> Drugi odcień nie mój niestety ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Szmaragdowa wyspę mam, ale to nie mój kolor :/ jednak cienie z Marizy są bardzo dobre.

    OdpowiedzUsuń
  16. Zdecydowanie bardziej do gustu mi przypadła szmaragdowa wyspa ;D

    OdpowiedzUsuń
  17. Najładniejszy jest połysk perłowy w tych cieniach :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Pigmentacja całkiem w porządku.
    Ale też nie są to moje kolory ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Oba są fajne, ja połączyłabym je pewnie z brązem i szaroscią :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Niestety kolorki również nie moje ale jakimiś brązami, fioletem czy różem bym nie pogardziła:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja z cieni ostatnio mało korzystam, ale kolorki bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  22. ale jaki ładny makijaż z nich wyczarowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  23. nie moje kolory, wole bardziej stonowane i cieliste

    OdpowiedzUsuń
  24. ale cudne kolory masz! piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Melon bardzo ładnie się prezentuje a drugi kolorek nie mój typ.
    buźka

    OdpowiedzUsuń
  26. całkiem nieźle się prezentują, żółtek mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  27. mam te dwa i mnie się podobają... bardzo dobrze się trzymają, ogólnie są ładne ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. jeszcze nic nie miałam z marizy, ale kusi mnie wychwalana pyzma ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Podoba mi się szmagradowa wyspa

    OdpowiedzUsuń
  30. bardzo ładne, zwłaszcza ten melonik :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Pomarańcz mi się podoba taki cień by mi się przydał :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Piękne kolory, choć zdecydowanie nie dla mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  33. mam jeden jedyny cień z Marizy i leży prawie nie używany :O

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty