Mariza, mleczko i tonik Ekstrakt z róży


 W demakijażu stawiam na płyny micelarne dla mnie są najlepsze. Inną metoda są mleczka używałam je jako pierwsze i powiem, że raczej nie mam do nich sentymentu, więc nie kupiłabym ich ponownie, dużo wcześniej było to nałogowo i chwaliłam je sobie. Ale kobieta zmienną jest :P


Dziś przygotowałam Wam dwa kosmetyki, które chce w skrócie opisać:

Mleczko do demakijażu, 
Ekstrakt z róży Mariza


polecany do cery naczynkowej
ma delikatnie oczyszczać skórę,
łagodzić podrażnienia i zaczerwienienia.

A czy tak robi? zobaczcie same


Mleczko ma białą prawidłową nie za gęstą ani rzadka konsystencję, która lekko się klei i natłuszcza skórę.

Prześlicznie pachnie różą, zapach nie jest mocny, ani ostry, taki w sam raz, ładny, słodki

Mleczko co prawda nawet dobrze daje sobie radę z makijażem, ale jednak podrażnia oczy, mam widoczność jak przez mgłę. Najbardziej nadaje się tylko do twarzy niż oczu. Dobrze usuwa także zanieczyszczenia, nie podrażnia twarzy, nie piecze. Zostawia na skórze tłustą trochę lepiąca się warstwę, mi to w sumie nie przeszkadza, bo i tak zawsze zmywam dodatkowo wodą z żelem, bo po mleczkach jakoś mało czuję się doczyszczona. Nie ma to jak woda. Ale dla innych to niestety wada.

Dodatkowych działań typu zniknięcia naczynek lub ich wybielenia nie zauważyłam, mleczko nic takiego nie robi,  a  jedynie zmywa makijaż:) Więc cudów się nie spodziewajcie.
Wolę płyny i już, mleczko zmywa, ale ma swoje wady, raczej po nie, nie sięgnę 3-/5
150ml/ok.14zł

Drugim wspomagaczem w  demakijażu może być tonik mam tutaj na myśli także z firmy

Mariza tonik bezalkoholowy 
cera naczynkowa
Ma delikatnie oczyszczać i odświeżać
oraz łagodzić podrażnienia.

Tonik dobrze oczyszcza skórę, chociaż z makijażem nie daje rady, nawet się tego nie spodziewałam, gdy są do tego innego kosmetyki. To ten jest takim doczyszczeniem po mleczku. Nie zostawia żadnych tłustych warstw, ani się nie klei. Prześlicznie pachnie różą tak jak mleczko i zostawia skórę miękką, przyjemną w dotyku, a przede wszystkim doczyszczoną.





I tak samo jak mleczko nie wybiela naczynek. Fajnie, że nie podrażnia ani nie uczula skóry. Ani tym bardziej nie ma uczucia ściągniętej skóry. I o dziwo nie zatyka skóry.

Jestem bardzo mile zaskoczona tonikiem! Polecam się jemu przyjrzeć 4/5

Nadaje się do codziennej pielęgnacji.

Cena: ok. 12zł/ 150ml

Kosmetyki możecie dostać u konsultantki Mariza



 Znacie te kosmetyki Mariza do pielęgnacji?

Co za dzień monitor zaczął świrować i nie chciał działać;/ musieliśmy biegać z nim do naprawy. Niby wszystko okazało się ok., a gdy przyszło do podłączenia znowu nie działa;/Po chwili złota rączka go włączyła i było dobrze, ciekawe czy jutro będę mieć od rana taką niespodziankę. Dosyć, że kasy brakuje to jeszcze takie numery rzeczy martwych;/ Oby takich najmniej

Komentarze

  1. Oooo różą idealna dla mojej cioci ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sporo dobrego słyszę ostatnio o tej firmie. Chyba muszę się w końcu na coś skusić.

    NIe lubię mleczek. Od czasu wód micelarnych odstawiłam mleczka na zawsze. Obojętnie jak dobry by nie były;p

    OdpowiedzUsuń
  3. nie lubię mleczka do demakijażu , a tonik mam ulubiony z Ziajki ;) chociaż delikatny zapach różany uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chciałabym coś wypróbowac z tej firmy,ale nie chce mi sie konsultantki szukać,to sobie daruje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tutaj pełno blogerek jest konsultantami Mariza, popytaj

      Usuń
  5. nie znam tych kosmetyków i raczej po nie nie sięgne, chociaż uwielbiam zapach różany:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie brałam jeszcze nic z pielęgnacji twarzy z marizy

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że nie wybiela naczynek ;/

    OdpowiedzUsuń
  8. rzadko kiedy używam toników, ale ten kusi mnie zapachem :)

    kurczę to jakaś plaga z tymi komputerami, mi wczoraj siadł laptop ;/

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię kosmetyki z ekstraktem z róży, bo łagodzą moje naczynka. Za mleczkami nie przepadam ale tonik bym sobie kupiła.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dostałaś ode mnie wyróżnienie 'So Sweet Blog Award' :)

    OdpowiedzUsuń
  11. wolę jednak płyny:) Mleczka się u mnie nie sprawdzają;/

    OdpowiedzUsuń
  12. Twój blog to dla mnie kopalnia kosmetyków, o których wcześniej nie słyszałam:) Pierwszy raz stykam się z tą firmą... Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. No cóż, wyglądają całkiem sympatycznie ;-)!

    OdpowiedzUsuń
  14. miałam ten zestaw i tonik również bardziej przypadł mi do gustu

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie wiem dlaczego tak dużo kosmetyków do cery naczynkowej musi mieć zapach róży. A ja za nim nie przepadam. Wolałabym także kupować kosmetyki w sklepie, nie lubię zakupów poprzez konsultantki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tutaj wszystkie kosmetyki zapakowane są w folię, więc nie musisz się obawiać, że ktoś będzie Ci szperał

      Usuń
    2. Wiesz, nie tyle chodzi o szperanie, co o fakt, że nie potrafię być asertywna. I jak mi koleżanka czy znajoma poleca, pokazuje, zachwala, to ja "głupieję" i tracę kontrolę nad ilością zakupów. A to jest zgubne dla mojego portfela :)

      Usuń
    3. Oj zguba, niemal anoreksja portfela...
      A ja postanowiłam dokonać tuczu intensywnego, więc się staram nie ulegać pokusom...

      Usuń
  16. Jakoś nie przepadam za kosmetykami Mariza, więc chyba się nie skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak to sa kosmetyki do cery naczynkowej to nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam próbkę kremiku z tej serii:) ładnie pachnie

    OdpowiedzUsuń
  19. ja mleczek też nie lubię, zawsze po nich mam uczucie lepkości :|
    a co do toniku to teraz wole przejść na bardziej naturalne kosmetyki ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Tonik nie zaciekawił :) Mleczek nie lubię bo jakie by nie było to mnie podrażnia :(

    OdpowiedzUsuń
  21. też nie lubię mleczek przez tą warstwę jaką pozostawiają dlatego zmywam wszystko wodą

    OdpowiedzUsuń
  22. moja mama uzywa tego toniku;) slicznie pachnie;)

    OdpowiedzUsuń
  23. nie przepadam za zapachem róży w kosmetyckach

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja bym się na te dwa kosmetyki nie skusiła.

    OdpowiedzUsuń
  25. Tonik mam i bardzo lubię.
    Nawet zamówiłam drugą buteleczkę.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty