Dove, Moc glinek, Żele pod prysznic z glinkami: różową i zieloną
Bardzo
lubię glinki w pielęgnacji. I do tej pory stosowałam je na twarzy.
Niedawno Dove stworzyło kolejne cuda i połączyło niezwykłą moc
glinek z żelami pod prysznic. Nareszcie dwie moje kategorie zostały
połączone. Jako fanka żeli musiałam je spróbować, a tym bardziej z glinkami.
Każdego
dnia nasza skóra mierzy się z wieloma czynnikami i niestety nie są
to czynniki sprzyjające skórze, dlatego warto ją oczyszczać, a
także przygotowywać do dalszych kroków pielęgnacyjnych.
Po
micelarnych żelach przyszła pora na oczyszczającą wersję z
glinkami: różową i zieloną. Taka zabawa, gra w kolory, która
zachęci każdą kobietę. Tym bardziej, że nie można się oprzeć
zapachom. Różowy żel pachnie słodko, pudrowo i jak przystało na
różowy kolor bardzo pociągająco. Natomiast zielona wersja mega
świeżo, rześko i również przyjemnie.
Można
powiedzieć, że żele jak żele. Jednak glinka sprawia, że stają
się one wyjątkowe, ponieważ
pozwala
skórze zmyć codzienne zanieczyszczenie tak ważne w odbudowie ph. I
co najważniejsze niby kremowa typowa konsystencja jak przystało na
żele Dove to jednak różni się na tle innych i staje na wysokim
poziomie, gdyż zawiera w sobie glinkę i można odczuć przyjemny
piasek ( drobinki), które podczas mycia skóry delikatnie ścierają,
pomagają przy oczyszczaniu. Nie jest to typowy żel peelingujący,
ani peeling. To całkiem inne przyjemne doznanie. Mega odprężające.
Żele
zawierają ¼ kremu nawilżającego i delikatne substancje myjące
stąd nie zaznałam żadnego podrażnienia, ani nie odczułam
wysuszenia skóry.
Skóra
jest miękka, gładka, przyjemna w dotyku już po pierwszym
zastosowaniu. A przede wszystkim oczyszczona, odświeżona, pełna
komfortu.
Czy
zdecydujecie się na Przywrócenie blasku skórze z różową glinką
lub Oczyszczający detox z zieloną glinką. Nie ważne, oba spełnią
wasze oczekiwania, a może nawet przerosną. Ponieważ zaskakują i
są zdecydowanie lepsze od wersji micelarnej, którą też lubię.
Jednak na tle z nimi- z glinką wypadają jeszcze lepiej.
Żele
są dostępne w dwóch wersjach: 250ml – 13,99zł i 500ml –
24,99zł
Te
które są na zdjęciach to pojemność 250ml
Muszę przyznać, że to bardzo ciekawe propozycje. O żelu z dodatkiem glinki jeszcze nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńLubię żele pod prysznic Dove . Zawsze bardzo podobają mi się ich zapachy.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki do kapieli Dove, te glinkowe rowniez naleza do moich ulubiencow :D
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tych żelach z glinką i bardzo jestem ciekawa ich działaniem. Koniecznie muszę ich wypróbować. Wyglądają fantastycznie.
OdpowiedzUsuńkremowe żele dove to moi ulubieńcy od zawsze i na zawsze, kocham ich formuły i super zapachy
OdpowiedzUsuńoba warianty chętnie wypróbuję, chyba skuszę się na większy wariant :)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam glinki, z chęcią bym poznała oba te żele.
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym zielonym żelu - pięknie pachnie i cudownie myje.
OdpowiedzUsuńNaprawdę fajne żele, miała zieloną wersję i charakteryzowała się ciekawym zapachem :)
OdpowiedzUsuńciekawe jak sprawdziłaby sie u mnie wersja z glinką.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich produkty. Te opakowania i zapachy - super :)
OdpowiedzUsuńOstatnio chyba kilka firmy wypuściło żele z glinkami ;)
OdpowiedzUsuńtak!, które? z chęcią się dowiem i aby cena mnie nie zabiło:D
UsuńDove ma zawsze takie fajne i kremowe konsystencje żelów pod prysznic.
OdpowiedzUsuńpodejrzewam, że bardzo ładnie pachną one/.
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo lubiłam kosmetyki tej marki. Teraz wybieram bardziej naturalne produkty.
OdpowiedzUsuń