Mineralne kosmetyki Lily Lolo, mineralny podkład, podkład w kremie, BB cream
Myślę,
że do kosmetyków mineralnych nie trzeba nikogo namawiać i nikogo
przekonywać. Znalazły one sporą ilość fanów. A jedną z
najbardziej lubianych i polecanych marek jest Lily Lolo.
Podstawą
stosowania kosmetyków mineralnych jest bardzo dobre, wręcz
doskonale nawilżanie skóra. Dlatego warto zacząć od porządnej
pielęgnacji swojej skóry. Gdy już ją dobrze przygotujemy wtedy
aplikacja kosmetyków mineralnych przyjdzie nam z łatwością i nie
zrazimy się do nich. Zresztą można wspomagać się także
mgiełkami, hydrolantami, które nie tylko nawilżą skórę, ale
także i przedłużą makijaż.
Markę
Lily Lolo znam od dawna ubóstwiam ich róż do policzków, uwielbiam
paletę do brwi, która nie przerysowuje, a naturalnie podkreśla
moje walory.
Tym
razem padło na podkład mineralny o odcieniu Blondie. Jest on jasny,
w tonacji neutralnej. Posiada nawet filtr ochronny przeciwsłoneczny
Spf15.
Dużą
zaletą jest brak zapachu.
Kryje
bardzo dobrze, i fajnie, że można budować krycie za pomocą
aplikacji kolejnej warstwy.
Podkład
lekko matuje skórę. Mi akurat to wystarcza. A jeśli ktoś ma z tym
większy problem to myślę, że warto wykończyć makijaż pudrem
Flawless Matte.
Podkład
nie zapycha porów, nie obciąża skóry, wygląda na twarzy bardzo
dobrze.
Skóra
jest wygładzona i aksamitnie miękka oraz lekko rozświetlona.
Podkład fajnie odbija światło, co pozwala oszukać trochę naszą
niedoskonałą skórę jeśli mamy np. przebarwienia i zmarszczki.
W
aplikacji podkładu mineralnego pomaga mi pędzel do podkładu Super kabuki.
Włosie
pędzla jest bardzo miękkie i przyjemne. Używanie go do stosowania
podkładu jest proste. Zapewnia mi gładką powierzchnię, wyrównuje
niedoskonałości.
Łatwo
się go myje.
Od
pewnego czasu interesował mnie naturalny BB Cream. Posiadam odcień
Fair, który jest odpowiedni do stosowania z podkładem Blondie. To
tak w temacie jasnych odcieni. Ten wybór akurat pomogła mi pewna
Pani ze sklepu i bardzo się cieszę, że tak dobrze się oba zgrały.
BB
cream posiada bardzo lekką konsystencję, jego odcień faktycznie
jest jasny i nie sprawia problemów, nie ciemnieje.
Jego
krycie jest średnie ku słabemu. Bardziej skupia się na wyrównaniu
kolorytu. Skóra dodatkowo zyskuje solidne nawilżenie i odżywienie.
Fajnie go nakładać pod podkład jako bazę, który lepiej się
prezentuje, ale także i dłużej utrzymuje na skórze.
Skóra
wygląda bardzo dobrze, zdrowo i świeżo. Jest promienna i
rozświetlona.
Skusiłam
się także podkład w kremie. Jest to naturalny kremowy podkład w
kompakcie. Tutaj posiadam odcień Cotton, który pasuje również do
odcienia podkładu Blondie.
Cotton
to najjaśniejszy odcień. Jest bardzo łatwy w nakładaniu,
aplikacji. Można to robić pędzlem, gąbka, bądź palcami. Ta
ostatnia wersja jest najbardziej pożądana, gdyż ciepło palców
pozwala na lepszą aplikację. Podkład posiada kremową, lekką
konsystencję, która nie zapycha skóry.
Podkład
w kremie posiada średnie krycie, dobrze wyrównuje koloryt skóry.
Nie wysusza jej.
Skóra
jest miękka, gładka i wyrównana. Podkład długo utrzymuje się na
skórze.
Podkład
w kremie wzbogacony jest odżywczymi składnikami tj. olej jojoba i
olej arganowy.
Podkład
idealny do skóry suchej i normalnej.
Jestem
ciekawa czy znacie mineralne kosmetyki Lily Lolo, a jeśli tak to czy
macie swojego ulubieńca? Bo tak szczerze to wszystkie kosmetyki tej
marki mogą się nimi stać, w moim przydatku są:)
Słyszałam o nich ale nie miałam jeszcze tych mineralnych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńOd dawna jestem ogromną fanką tych kosmetyków i często po nie sięgam :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię mineralne kosmetyki! :)
OdpowiedzUsuńPoznałam prawie cały asortemt marki Lily Lolo i bardzo lubię ich kosmetyki, są naprawdę dobre
OdpowiedzUsuńOj bardzo dawno temu miałam kosmetyki LL i żałuję, że nie znam tych które pokazujesz :)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu polibiłam tę markę, tych propozycji jednak jeszcze nie znam
OdpowiedzUsuńChetnie poznalabym ta marke :D
OdpowiedzUsuńMam kilka ich kosmetyków i bardzo polubiłam :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ta markę i opakowania sa zawsze takie dopieszczone i miłe w użytkowaniu.
OdpowiedzUsuń