krem peelingujacy na noc Pharmaceris
Witajcie
Nie ma jak pozbyć się trądziku, ale koszmarem są blizny,
przebarwienia, pozostałości po nich:(
W aptece miła Pani poleciła mi
krem peelingujacy na noc Pharmaceris
Zaczęłam kręcić nosem ze drogo (37,90),
ale w końcu wzięłam, gdy ma pomóc to jestem skłonna tyle zapłacić
dostępny w dwóch wersjach z 5% i 10% kwasem migdałowym
dostałam ten mocniejszy
po zakupie dopiero gdzieś przeczytałam,
że jest beznadziejny
i nie działa
pomyślałam sobie no pięknie 37zł w błoto genialna jestem,
dostane ochrzan za to, że kupiłam i nie zużyje ech....
zapewnienia producenta:
Łagodnie złuszcza naskórek likwidując istniejące zmiany trądzikowe i niedoskonałości. Reguluje wydzielanie sebum, odblokowuje i oczyszcza pory jednocześnie je zwężając, działa antybakteryjnie likwidując stany zapalne skóry oraz zapobiega powstawaniu nowych zmian trądzikowych. Przyspiesza regenerację naskórka wygładzając skórę i spłycając nierówności, likwiduje blizny potrądzikowe i przebarwienia posłoneczne wyrównując koloryt skóry. Zawiera hypoalergiczną kompozycję zapachową.
wiec wzięłam się za testowanie zaraz pierwszego wieczora po zakupie,
wiec wzięłam się za testowanie zaraz pierwszego wieczora po zakupie,
akurat jest jesień i zima to nie muszę,
ale potrzeba dbać o kremy z filtrami --koniecznie
ale potrzeba dbać o kremy z filtrami --koniecznie
mam tylko 15 trochę mało i szukam kremy, aby miały większy filtr
i jeszcze nie zatykał mi porów
wiec tydzień zleciał coś tam wybieliło, efekt bardzo mały,
ale już widoczny na czole
oczywiście ja znowu wzięłam się za wyciskanie pryszczy wiem, wiem nie wolno, ale ja lubię sobie przy nich „pogrzebać” hehe :D
i znowu ciemne plamy
drugi, trzeci tydzień wybiela i jestem na etapie 4 tygodnia
i są lekko rozjaśnione, a na dodatek wszystkie pory zmniejszone
i nie powracają pryszcze
po prostu WOW
nie spodziewałam się tego
po opinii której przeczytałam po prostu się załamałam, ale teraz wiem
poprawiło mi stan skóry doskonale, lekko pogoiło blizny,
jakiś tam wielkich wybieleń nie ma,
mogę powiedzieć, że w miesiąc pozbyłam się połowy,
szkoda ze na te efekty tyle czasu potrzeba:(
aha pamiętajcie jedno, że każda z nas ma inna skórę, cerę, i nie zawsze warto opierać się na innych opiniach dopiero na własnym doświadczeniu wiemy co i jak!
Po tym wszystkim zastanawiam się czy nie czasem wziąć sobie z tego krem jakiś na dzień i na dodatek z filtrem
I w skrócie:
- nie zatyka pory i na dodatek wyczyścił zatkane pory
- zwęża je
- zapobiega nawracającemu się trądzikowi i to naprawdę!!!
- lekko rozjaśnia przebarwienia po trądziku
- fajny półtłusty krem peelingujący
- konsystencja biała wręcz mleczna
- świetnie złuszcza naskórek
(na drugi dzień widać jak małe skórki się łuszczą i schodzą)
- praktyczne opakowanie z pompką
- 50ml/37,90
- ocena:5/5
*********
pomaga tylko w trądziku,
przebarwienia usuwa dopiero po bardzo długiej kuracji,
w tej chwili edytowałam wpis, gdyż używam tego kremu od września,
a mamy koniec grudnia
efekty naprawy bardzo ciężkich pryszczy widać po miesiącu,
a przez ten czas używania jak stosuje wg potrzeb widzę na drugi dzień,
po 4-5 znikają całkowicie ślady
gdy mam problem tylko ten krem mnie ratuje, nawet zauważyłam,
że mąż często mi podkrada, bo Jemu też pomaga
*********
pomaga tylko w trądziku,
przebarwienia usuwa dopiero po bardzo długiej kuracji,
w tej chwili edytowałam wpis, gdyż używam tego kremu od września,
a mamy koniec grudnia
efekty naprawy bardzo ciężkich pryszczy widać po miesiącu,
a przez ten czas używania jak stosuje wg potrzeb widzę na drugi dzień,
po 4-5 znikają całkowicie ślady
gdy mam problem tylko ten krem mnie ratuje, nawet zauważyłam,
że mąż często mi podkrada, bo Jemu też pomaga
Ja też szukam tego typu kremu.One bardzo wysuszają potem skórę i jeszcze gorzej to wygląda.Powodzenia w szukaniu.
OdpowiedzUsuńja mam sucha taka wrazliwa skoore, i włąsnie po nocy mam lekko natłuszczona pasuje mi to, tlkyo na dzien trzeba porządny filtr:(
OdpowiedzUsuńUff ja też dopiero niedawno wyleczyłam/zaleczyłam trądzik :) bardzo niezdrowo, bo tabletkami anty i silnymi antybiotykami, ale co moja skóra przeżyła :( mam podziurawione policzki (tylko ja to chyba widze :O:( ) i teraz się zastanawiam czy ten krem tez by w moim przypadku zadziałał ?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ja też sobie lubię pogrzebać w pryszczach
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że jednak trochę podziałał. Szkoda by było tych 37zł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
głupio się przyznać ale ja też tak 'bawie się' ze swoja buzią :( a pozniej jest co ukrywac eh... do tej pory zaden krem mi nie pomogl zazegnac klopotow z grudkami i wypryskami :/ nawet effaclar k za 60 zł eh!
OdpowiedzUsuńa co do miss sporty... doszlam na wydzial i juz odpryski. uh -.-
myślę że po miesiący i bez tego by Ci zeszły :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk, nigdy wcześniej o czymś takim nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńto w sumie nie najgorszy ale szkodaby mi bylo 40zł :) zreszta z pryszczami nie mam problemu, bardziej z wagrami
OdpowiedzUsuńktóre ciagle wyciskam :P
OdpowiedzUsuńno no własnie sie zdziwiłam, bo mialam na niego jeszcze jedna warstwe bezbarnwego lakieru. dzisiaj robie kolejne podejscie:)
OdpowiedzUsuńLubię przy zakupie sugerować się opiniami na temat danego produktu, ale zawsze najlepiej przekonać się samemu jak damy kosmetyk się sprawdzi na własnej skórze.
OdpowiedzUsuńTa firma od zawsze kojarzyla mi sie z czyms dobrym i skutecznym :>
OdpowiedzUsuństaraj sie ich nie wyciskac!!!! :)
OdpowiedzUsuńraczej się nie skusze . ;p
OdpowiedzUsuńJa też mam problem z doborem właściwego kremu na tego typu problemy z cerą ale jak dotąd nie znalazłam swojego ideału.
OdpowiedzUsuńja narzie musze uzywać bardzo łagodnych peelingów :) Zaciekawił mnie ten ale znam dobre i tańsze peelingi.
OdpowiedzUsuńJa teraz niestety mam wysyp i blizny są. Hmm. W razie czego może się na ten cud skuszę ;). Ale dobrze, że działa.
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam Ci krem z Iwostinu z serii Purritin - Remover :) Świetnie usuwa ślady po trądziku - jednak też trzeba dać mu na to czas. Nie ma cudów. Trzeba być cierpliwym i systematycznym. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńnie miałam go nigdy faktycznie drogi. I miesiąc to rzeczywiście długie oczekiwanie na efekty, ale widać, że na prawdę warto:-) Kiedyś czytałam w jakiejś gazecie, że aby krem lub jakikolwiek kosmetyk przyniósł oczekiwane efekty, to musimy go stosować minimum właśnie miesiąc. Widać na Twoim przykładzie, że coś w tym jest.
OdpowiedzUsuńtak to prawda po miesiacu czasu a nawet sa takie przypadki, ze i po skonczeniu całego kremu:(
OdpowiedzUsuńFajna recenzja ;)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie muszę stosować takich specyfików. Ale jak na takie długie działanie to trochę za duża cena według mnie.
_ http://natalliem.blogspot.com/
testuję ten 5 %...
OdpowiedzUsuńp.s. zapraszam na rozdanie kosmetyków Under Twenty :)
właściwie śmieszy mnie jak ktoś narzeka, że 'na efekty trzeba długo czekać'. przez jedną noc problem nie powstał i przez jedną noc nie zniknie! wytrwałości ;) ja właśnie czekam na ten sam kremik :)
OdpowiedzUsuńP.S. ja swój kupiłam za 30,79!
OdpowiedzUsuń