Rimmel, Maskara Scandaleyes Xxtreme
W
boxie Inspired by Ewy Chodakowskiej można było doszukać się kosmetyków Rimmel.
Jednym z nich był lakier do paznokci, o którym jakiś czas temu wspominałam dziś
przyszła pora na tusz do rzęs.
Od
razu spodobała mi się jego szczoteczka. Jest silikonowa, z krótkim włosiem. Ale
jego wygięty kształt i dwustronność szczoteczki sprawia, że ciężej się nią
aplikuje tusz. Trzeba trochę jednak poświęcić czasu na dobre nałożenie, ale co
z tego jak za tym wcale nie idzie mocne ekstremalne wrażenie.
Maskara
nie skleja rzęs, niestety też mocno nie wydłuża, ani nie podkręca. Jak widzicie
efekt jest bardzo delikatny, taki na co dzień. Naturalny. Zdecydowanie brakuje
mi tutaj mocnego wydłużenia i podkręcenia. Mimo, że jest to obiecane, niestety
nie otrzymuję tego na moich rzęsach. Nie ma tego wyrazistego charakteru.
W
dodatku cena też mnie nie zachęca ok.39zł. Z czego mogę kupić tusz za 10zł,
dostać lepszy efekt i nie męczyć się z tą szczoteczką. A przecież nie jest to
mój pierwszy tusz w życiu. Wolę sobie ułatwiać niż utrudniać.
Oko
podkreśliłam mocniejszym makijażem i rzęsy stały się jako takie, no powiedzmy,
że widoczne. Ale to tylko z bliska, z daleka nie widać, że mam nałożony tusz.
Jakby gołe rzęsy. Gdybym pokazała tylko sam tusz na rzęsach pewnie nikt nie zauważyłby różnicy:P
No
dobra nie będę się nad nim rozczulać, bo nie przypadł mi do gustu.
Ciężka
aplikacja, naturalny efekt, silikonowa szczoteczka z utrudnieniem. To raczej
mnie nie kusi. Mimo, że wytrzymuje cały dzień, nie kruszy się, nie robi grudek i jako tako mocno nie skleja - to raczej nie dla mnie
tusz.
Mieliście z nim doczynienia? Może Wasze wrażenia były lepsze od moich?
Mieliście z nim doczynienia? Może Wasze wrażenia były lepsze od moich?
efekt rzeczywiście jest dzienny, zwyczajny a nie wyrazisty. lubię tusze z Rimmel ale na ten się chyba nie skuszę.
OdpowiedzUsuńBardzo słaby efekt, ja bym się na ten tusz nie skusiła. Chyba wszystkie maskary Rimmel są dość przeciętne...
OdpowiedzUsuńach już myślałam, że będzie nieźle...
OdpowiedzUsuńRzeczywiście szału nie ma. W takich boxach spodziewać się można czegoś lepszego.
OdpowiedzUsuńświetny efekt :)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię silikonowych szczoteczek, bo nie wiem jak nimi malować rzęsy.. Tyle tuszy miałam z takimi szczoteczkami i każdy był porażką.. Wolę zwykłe szczoteczki i nie kombinowac przy aplikacji i mieć fajny efekt :-)
OdpowiedzUsuńja znowu nie umiem się przekonać do tuszy z Rimell'a
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Ci się nie spodobał, aczkolwiek mnie troszkę zaciekawił, bo lubię takie szczoteczki :D
OdpowiedzUsuńU mnie tusze z "Rimmel'a" się w ogóle nie sprawdzają :/
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jednak nie pokazałaś go bez kreski na oku.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie dla mnie,ja potrzebuję efektu wow:)
OdpowiedzUsuńnie próbowałam tej maskary, chyba potrzebuję jednak czegoś bardziej wydłużającego:)
OdpowiedzUsuńWole widoczne efekty :) dla mnie od lat jest niezastąpiony maxfactor 2000 calori :)
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się efekt jaki daje ;/ nie skuszę się.
OdpowiedzUsuńNie lubię silikonowych szczoteczek, uwielbiam te naprawdę grube :) A efekt rzeczywiście nie daje efektu wow, szkoda
OdpowiedzUsuńChyba jednak nie dla mnie, już widzę, że szczoteczka by mi się nie podobała, chociaż lubię takie.
OdpowiedzUsuńjeszcze go nie miałam...
OdpowiedzUsuńSzału niestety nie robi ;/
OdpowiedzUsuńFaktycznie, jest dość drogi a efekt jaki daje - przeciętny.
OdpowiedzUsuńZa taką cenę bym go nie kupiła ;)
OdpowiedzUsuń