Perfecta, Linia kosmetyków Your Time is Green do pielęgnacji cery z niedoskonałościami

Masz niedoskonałości, problemy skórne, zaskórniki, a może zmiany trądzikowe? A przy tym chcesz skutecznie oczyścić swoją delikatną skórę i zapanować na jej nadmiernym wydzielaniem sebum? Jest na to sposób. Zielona linia Your Time is Green kosmetyków ułatwia życie kapryśnej skóry. Jako, że problemy skórne, zaskórniki pojawiają się u mnie uważam, że warto spróbować tę serię
W pierwszej chwili od prazu rzuciłam się na płyn micelarny jestem wielką fanką tego typu produktów, więc nie mogłam sobie odmówić. 
Płyn micelarny dostajemy w wielkiej butli 400ml. Konsystencja lekko zielona, nie zostawia na skórze żadnej warstwy, jest jak woda. Posiada przyjemny rześki i świeży zapach.
Płyn micelarny stał się dobrym kompanem w kwestii oczyszczenia i zapanowania nad niedoskonałościami skóry. Skutecznie oczyszcza z makijażu, zanieczyszczeń, nie naraża skórę na podrażnienia. Jest dla niej delikatny i nie wysusza skóry. Cieszy mnie, że nie podrażnia, bo tego najbardziej się bałam. A wszystko przez zapach, ale co do tego myliłam się i mogę odetchnąć z ulgą. Co ciekawe panuje nad wydzielaniem się sebum, używam go na zmianę z innymi kosmetykami, więc przy mojej skórze nie odczuwam wysuszenia.
Duża butla jest plusem przy skutecznym i wydajnym płynie.

Ciekawym produktem jest pudrowy tonik przeciw niedoskonałościom
Dostajemy go w wygodnym opakowaniu, w formie wiadomo płynnej. Po aplikacji zostawia na skórze świetny mat, co pozwala zapanować na nadmiernym wydzielaniem sebum. Mąż jest niezwykle zadowolony, gdyż jego czoło wiecznie ocieka „tłuszczem”, a teraz skóra się nie świeci, jest matowa i praktycznie nie pojawiają się niedoskonałości. Tonik świeżo i energetyzująco pachnie jak cała seria.
Tonik to zdecydowanie doskonały wybór nad zapanowaniem skóry tłustej. Normalizuje, oczyszcza i odświeża skórę, a przy tym zostawia na skórze jedwabisty mat.

W oczyszczaniu twarzy pomaga fajna pasta. Glinkowa pasta do mycia twarzy.
Jej konsystencja jest bardzo zbita i ciężko ją rozprowadzić, a w szczególności wyciągnąć z opakowania, bardzo nie komfortowe opakowanie. Mimo to są dwa sposoby jej stosowania. Do mycia twarzy, gdzie przy użyciu wody łatwiej z nią współpracować i nakładanie jej punktowo. Zdecydowanie stałam się zwolenniczką stosowania jej przy nakładaniu punktowym. W ten sposób mogę zapanować na niedoskonałościami. Nakładam na nie pastę, a po kilkunastu minutach zmywam. Świetny sposób, który mojej skórze odpowiada i przynosi oczekiwany efekt.
Pasta to nic innego jak żel z mikro drobinkami, które podczas mycia masują skórę. Są praktycznie nie wyczuwalne, ale na skórze odczuwam lekkie tarcie. Skóra zyskuje blasku, odświeżenia, a także pozbywamy się zanieczyszczeń, panujemy nad wydzielaniem sebum, a przy tym odblokowujemy pory. Niby lekki masaż, a pasta złuszcza martwy naskórek.
Warto dodać, żeby nie stosować zbyt często, bo jednak przesusza skórę. Stosuję jej w konkretnych celach, więc nauczyłam się jej stosować. Dlatego tak dobrze mi się jej używa punktowo.

Matt-booster 24h przeciw niedoskonałościom
To forma jakby serum, o lekkiej konsystencji, dobrze wchłania się i zostawia na skórze natychmiastowy mat. Uwielbiam tego typu produkty i chętnie z nich korzystam.
Matt-booster bardzo mnie zaskoczył, spodziewałam się zwykłego serum do twarzy, a jest to coś więcej. Dosyć, że matuje, normalizuje i odświeża skórę, to jeszcze utrzymuje ten mat długo na twarzy. Skóra nie świeci się/nie błyszczy, wydzielanie sebum jest ograniczone. Niedoskonałości nie pojawiają się zbyt często. Skora w dotyku jest pudrowa i jakby sama się oczyszczała. Rewelacyjny kosmetyk. Żałuję, że tak nie wydajny.

Krem na dzień przeciw niedoskonałościom
Krem dostajemy w tradycyjnym plastikowym słoiczku. Posiada bardzo lekką, szaro-zieloną konsystencję, która w magicznie szybki sposób wchłania się w skórę, zostawiając pudrowy mat. Lubię to uczucie matu. Nadaje się pod makijaż.
Krem na dzień delikatnie nawilża, bardziej matuje, normuje wydzielanie sebum. Łagodzi podrażnioną skórę, walczy z niedoskonałościami. Krem jak krem, ale z mocnym naciskiem na mat, który ogromnie mi odpowiada.

Wprawdzie moja skóra nie jest typowa tłusta, ale mieszana i większa cześć kosmetyków pasuje jej, to w domu nie brakuje osób, które chętnie korzystaj z linii, jak np. mój mąż. Dla niego zbawieniem stał się tonik, u mnie świetnie spisuje się micel, mini booster i krem, a oboje uwielbiamy pastę.
Linia Yours Time is Green totalnie mnie zaskoczyła. Przede wszystkim dostajemy mat, o którym jest mowa, jest świetny, bo pudrowy i długotrwały. W dodatku wydzielanie sebum przy skórze tłustej i mieszanej w końcu jest trzymane w ryzach. Skóra ogólnie jest oczyszczona, tonizowana i tryska świeżością. Nie brakuje tu też działań łagodzących, przynoszących ulgę, a przede wszystkim antybakteryjnych. Całość utrzymana w ładnej kolorystyce i rześkim, energetyzującym zapachu. 

Komentarze

  1. Mnie własnie micel bardzo podrażnił,same policzki,miałam czerwone jak ogień,bo tłustej linii T nic nie zrobił na szczęście :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba najbardziej zainteresował mnie płyn micelarny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Od jakiegoś czasu używam tych produktów i jestem nimi pozytywnie zaskoczona :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Matt-booster 24h przeciw niedoskonałościom musze to koniecznie wyprobować!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawi mnie ta seria - najbardziej chyba pasta i serum :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam przyjemności poznać tej serii, ale brzmi ciekawie, wszystkie produkty chętnie poznam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. kuszą mnie już samym wyglądem:)! jestem ciekawa jakby się u mnie ta seria sprawdziła:)!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwszy raz widzę te kosmetyki. Nigdy wcześniej się z nimi nie spotkałam. Prezentują się świetnie i nie ukrywam że chętnie bym je wyprobowała

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam cere tlusta i ostatnio zaskorniki, dlatego jak ja spotkam to z pewnoscia kupie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo lubię glinkowe maseczki i pasty dlatego chętnie poznam i tą , nie lubię za to samodzielnie rozrabiać sypkich glinek

    OdpowiedzUsuń
  11. Pasta i serum to dwa produkty, które włączyłabym do swojej pielęgnacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. nie problemów z niedoskonałościami więc zrezygnowałam z testowania tej linii

    OdpowiedzUsuń
  13. O to serum wygląda super! Nigdy nic takiego nie testowałyśmy więc trzeba spróbować ❤

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam jeszcze nic z tej firmy i chętnie coś wypróbuję :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ciekawa linia. Podobają mi się już same opakowania :) Najbardziej ciekawa jestem płynu micelarnego

    OdpowiedzUsuń
  16. Ta linia byłaby odpowiednia dla mojego męża, musze pomyśleć może postaram się go namówić na używanie któregoś z tych produktów.

    OdpowiedzUsuń
  17. Niestety nie mialam stycznosci tymi kosmetykami i dotychczas nawet nir slyszalam innych opinii. Moze kiedys trafia w moje rece ❤

    OdpowiedzUsuń
  18. Mimo, że nie mam za dużych niedoskonałości to chętnie bym kilka kosmetyków u siebie widziała ;) Właśnie w celu korzystania tak jak ty- punktowo :) Policzki mam bardzo wrażliwe i skłonne do przesuszania, więc im bym darowała szorowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie widziałam wcześniej tej serii - i jak moja cera wróci do normy to chętnie sięgnę po krem.

    OdpowiedzUsuń
  20. Brzmi bardzo zachęcająco zwłaszcza, że na ten moment również zmagam się z nadmiernym wydzielaniem sebum. Na ten moment mam już serię kosmetyków, których używam. Jeżeli okaże się, że nie pomagają pewnie spróbuję czegoś nowego no i może będą do kosmetyki Perfecta.

    OdpowiedzUsuń
  21. Płyn micelarny chętnie przetestuje:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Najbardziej mnie zaciekawił micelek. Niestety, z Perfecty nie miałam wielu produktów:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo fajna seria kosmetyków szczególnie ta glinkowa pasta mnie zainteresowała.

    OdpowiedzUsuń
  24. bardzo lubię kosmetyki od Perfecty nigdy się na nich nie zawiodłam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Tonik jest bardzo interesujący - szkoda że nie ma atomizera , przyzwyczaiłam się do tej formy aplikacji .

    OdpowiedzUsuń
  26. Ten pudrowy tonik jest super. Chętnie sie z nim zapoznam bliżej

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie miałam wcześniej produktów z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  28. mam kilka produktów tej firmy, ale zbytnio nad nowościami nie nadążam, bo rzadko co kupuje z Perfecta. tonik mnie zainteresował.

    OdpowiedzUsuń
  29. serum mnie ciekawi ;) nie brałam tej serii, bo staram się teraz tylko naturalne kosmetyki do twarzy używać...

    OdpowiedzUsuń
  30. ja już swoje ulubione produkty do pielęgnacji twarzy mam, aczkolwiek te wydają się bardzo interesujące. Mimo wszystko nie dla mnie, bo nie mam problemu z niedoskonałościami.

    OdpowiedzUsuń
  31. Zmiany trądzikowe to u mnie codzienność. Super są te kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  32. Pastę zdecydowanie wypróbuję , chodź ma niekomfortowe opakowanie i ciężko ją wydobyc to mam na nią ochotę !

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo ciekawa seria. Nie spodziewałabym się tak dobrego działania po kosmetykach Perfecta a jednak. Właściwie to wszystko chętnie bym wypróbowała, szczególnie latem gdy moja cera lubi się buntować i muszę używać kosmetyków regulujących wydzielanie sebum :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo fajne kosmetyki. Moją uwagę zwrócił przede wszystkim płyn micelarny. Mój już mi się kończy i szukam czegoś nowego

    OdpowiedzUsuń
  35. Jestem bardzo ciekawa tej serii. Dawno nie miałam nic z Perfecty, więc może na coś się skuszę :) Najbardziej zainteresowała mnie pasta :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Pierwszy raz widzę te kosmetyki, jednak nie są one dla mnie, bo nie mam żadnych niedoskonałości.

    OdpowiedzUsuń
  37. Dotychczas nie słyszałam o tej serii, ale po ten krem na pewno sięgnę. Bardzo często skóra mi się przetłuszcza, co przeszkadza zwłaszcza gdy nałożę makijaż.

    OdpowiedzUsuń
  38. Miałam parę kosmetyków z Perfecta mi służyły :D

    OdpowiedzUsuń
  39. Nie znam tej serii kosmetyków i do tej pory o nich nie słyszałam. Na pewno mama byłaby zadowolona z nich. Boryka się z wieloma niedoskonałościami i dobre kosmetyki, na pewno pomogły by w walce.

    OdpowiedzUsuń
  40. Też akurat nie znałam produktów z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty