Barnangen, Szwedzki styl lagom, Kosmetyki, które zapewnią właściwą pielęgnację
Gdy
skończył się mój ulubiony balsam do ciała to w progu stanął
kurier z kolejnym opakowaniem. I nie tylko z nim, bo wtedy przyszła
moja nagroda. (dla ciekawskich konkurs był przed świętami Bożego
Narodzenia). To był ciekawy zbieg okoliczności, i prawdziwy. Radość
była i nadal jest ogromna, tym bardziej, że docenione zostało moje
zdjęcie (coraz częściej to się dzieje i wielce mnie to cieszy). A
nagroda jak widzicie nie była byle jaka. Zestaw skandynawskich
kosmetyków Barnangen,
piękna biała skrzynka i ciepły, przytulny gustowny koc. Całość
robi wielkie wrażenie. Zestaw ogromnie mi się marzył, a jak widać
marzenia się spełniają.
Pierwsze
spotkanie z marką zawdzięczam Shiny Box. Tak! i tam znajdują się perełki, w któryś ostatnich
pudełek z tamtego roku pojawił się cudowny balsam, All over
rescue body balm, Regenerujący Balsam do ciała.
Który
od razu mnie kupił. Ładne opakowanie, boski zapach i natychmiastowe
działanie nawilżające oraz cudowne uczucie na skórze. O balsamie
już pisałam wiele razy, pojawił się nawet w ulubieńcach. Dla
zainteresowanych nim odsyłam <<tutaj>>. Cieszę się, że mam w zanadrzu
kolejne opakowanie, bo to solidny kosmetyk, który nie zawodzi.
Później
drugie spotkanie, też dzięki Shiny Box z żelem pod prysznic. Aż
żałuję, że nie trafił mi się inny zapach z serii w nagrodzie.
Ale cóż przynajmniej jest wart używania, więc się nie zmarnuje.
I o nim napisze Wam tutaj, gdyż nie miałam okazji jeszcze pisać.
Wspomniałam tylko o nim w ostatnich ulubieńcach i obiecałam
szersza opinię. Oto ona:
Żel
pod prysznic i do kąpieli Midsommar Glow
Kosmetyk
myjący dostajemy w dużym opakowaniu, który mieści 400ml gęstego,
pół przeźroczystego o żółtym zabarwieniu żelu, który dobrze
się pieni, tworzy przyjemną pianę, która otula skórę,
rozpieszcza zmysły. Nie zostawia na skórze tłustej warstwy,
bardziej jakaś taką ochronną osłonę. Nie jest uciążliwa i jak dla mnie wymaga dodatkowego nawilżenia skóry, po kąpieli. Kolor
i wygląd żelu w łazience sprawia, że coraz częściej myślę o
wiośnie, a przez zapach to już w ogóle marzy mi się lato i
słońce, które nigdy nie zachodzi.
A
zapach jest bajecznie tajemniczy. Niby kwiatowy, jednak nie taki
standardowy jak by się myślało. To nuty olejków kwiatowych
połączone z serum nawilżającym. Mocne, intensywne nuty może
nawet ziół, jakiś dodatków orientalnych. Zapach inspirowany
świętem nordyckim Midsommar (coś na styl Naszej Nocy
Świętojańskiej, czyli radość z nadchodzącego lata).
Żel
pochodzi z serii Nordic Rituals i jak dla mnie kąpiel z nim to
prawdziwy rytuał. Cudowna piana, przyjemne doznania, wspaniały
zapach. Po prostu niekończąca się radość i chwila wytchnienia
dla siebie. Nie na darmo Szwedzi cenią sobie naturę, jak można
korzystać z tych dobrodziejstw tyle.
Co
do właściwości żelu to fantastycznie oczyszcza skórę, odświeża,
lekko ją nawilża, jest jak olejek ochronny w postaci żelu. Nie ma
co za wiele pisać o takich produktach, a ten jest jednym z wielu,
jednak posiada w sobie coś co zachęca do stosowania, a moja ręka
podczas kąpieli sama lgnie do niego i wybiera go. Po prostu
przyciągający produkt. Nie tylko z zapachu, ale i przyjemności
jego stosowania, zostawiania skóry w dobrym stanie. Jedwabista skóra
to jest to czego najbardziej pragnę, a dzięki niemu mam ten luksus i
takie uczucie ciągłego lata.
Plusem
jest jeszcze fakt, że produkt jest wydajny.
Na
koniec trzeci kosmetyk zupełnie mi nie znany, ale dzięki tej
nagrodzie poznany i cóż mogę stwierdzić na samym początku, znowu
trafi do ulubieńców miesiąca. To
Odżywczy balsam do ciała, Nutritive Body Lotion.
Dostajemy
go również w dużej butli jak żel 400ml. Tym razem jest to forma
opakowania z pompką, różni się konsystencją i wyglądem. Balsam
jest biały, kremowy, lekki, a treściwy. Lekko rzadki, ale małej
ilości nie rozlewa się między palcami, ani nie spływa. Dobrze się
wchłania, a na skórze zostaje przyjemna warstwa, po chwili staje
się zupełnie matowa. Skóra nie świeci się.
Zapach
fenomenalny. Słodkie połączenie maliny moroszka (dziki owoc
Laponii) z dodatkiem czegoś naturalnego jeszcze. Może to owies, a może coś innego. W każdym razie jest śliczne.
Odżywczy
balsam do ciała, Nutritive to idealny balsam do skóry suchej, a
nawet bardzo suchej. Spełnia moje oczekiwania, a nawet zawstydza.
Uwielbiam po nim moją skórę jest taka odżywiona, napięta,
ujędrniona i cudownie elastyczna, a przy tym wspaniała w dotyku co
przyczynia się do luksusu. Chętnie do niego wracam, bo zachwyca.
Lubię, gdy konsystencja mi pasuje i produkt się szybko wchłania, a
ten balsam to daje. A przy okazji ta skóra oprócz tego, ze jest
matowa to niebywale jedwabnie miękka, gładka i jak wspomniałam
wyżej cudowna w dotyku.
Dla
mnie stosowanie balsamów to sama przyjemność, taki jak zawsze
wspominam codzienny rytuał, który przynosi wiele dobrego dla mojej
skóry.
Skandynawskie
składniki, które łączą się tym produkcie są idealnym aromatem,
ale także i działaniem pielęgnującym każdą skórę, nawet tę
podrażnioną, bo przynosi silne właściwości kojące i łagodzące.
Jestem
zauroczona kosmetykami Barnangen. Zdecydowanie podbiły moje serce.
Pragnę poznać resztę zapachów i linii. Szwedzki styl jest
świetny, wiele osób kocha styl skandynawski i myślę, że pokocha
lub nawet już to zrobiło szwedzkie kosmetyki i ich styl. Styl,
który czerpią z natury i karzą żyć lagom, czyli
„nie za dużo, nie za mało, a w sam raz”. Jak się temu oprzeć?
No jak?
Kosmetyki
Barnangen można dostać w Rossmann.
Ja właśnie dostałam z ShinyBox ten żel pod prysznic jeszcze go nie używałam. Zobaczymy jak u mnie się sprawdzi. :) Aczkolwiek bardzo zainteresowały mnie balsamy od tej firmy, może jak się mój skończy to kupię od nich. :)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Napewno wypróbuje :D
OdpowiedzUsuńZa sam wychwalany zapach mam mega ochotę wypróbować te kosmetyki.
OdpowiedzUsuńWiele osób jest bardzo zadowolonych z tych kosmetków, ja sama ich jednak nie miałam :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach tego żelu, jest taki niestandardowy i trochę męski, masełko to arcydzieło, kocham takie konsystencje. Marka BARNANGEN dołącza do moich ulubionych
OdpowiedzUsuńNagroda za zdjęcie? Wcale mnie to nie dziwi, bo robisz naprawdę fajne fotki :)
OdpowiedzUsuńtak, było trzeba ukazać swój styl lagom, dzieki
UsuńCzytałyśmy wiele o ich produktach i same kupiłybyśmy nawet dla samego cudnego zapachu! :) Chyba zamówimy chodź jeden z tych które przedstawiłaś.
OdpowiedzUsuńAle zbieg okoliczności! Dzisiaj również dodałam wpis o żelu pod prysznic z tej firmy.
OdpowiedzUsuńOd miesiąca obiecuje sobie, że zakupię ich balsam do ciała, ponieważ miałam próbkę i oczarowała mnie! Jak dla mnie kosmetyki bardzo na plus i dostępne w Rossmannie.
Pierwszy raz spotykam chyba to markę kosmetyczną :)
OdpowiedzUsuńNie znam ich, chociaz kojarze te marke i naprawde chciałabym wypróbować.
OdpowiedzUsuńJak zwykle piekne zdjecia :)
Ja już kiedyś czytałam o tych kosmetykach, jednak jak to mówią trzeba się nie przekonasz na własnej skórze :)
OdpowiedzUsuńMiałam balsam tej marki w słoiczku, był świetny a skóra po nim idealnie gładka.
OdpowiedzUsuńMiałam balsam i żel pod prysznic z tej marki i na prawdę bardzo się z nimi polubiłam!
OdpowiedzUsuńwow! ale piękna przesyłka ❤ super kosmetyki, a najchętniej przetestowałabym ten balsam do ciała :) bardzo intryguje mnie jego zapach..
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam kosmetyki tej marki :) Są naprawdę cudne :)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego czytałam już o tej kosmetycznej marce... w końcu się skuszę!
OdpowiedzUsuńO tej marce słyszałam wiele dobrego. Robisz piękne zdjęcia nie dziwię się , że zostały docenione.
OdpowiedzUsuńMam dokładnie ten sam zestaw i jestem mega z niego zadowolona.
OdpowiedzUsuńale pięknie zapakowane !! firmę kojarzę, ale raczej nic z niej nie miałam. jak będę w drogerii to się rozejrzę :)
OdpowiedzUsuńTej marki mam tylko balsam do ciała, ale jestem nim tak zauroczona, że napewno na nim się nie skończy :D
OdpowiedzUsuńOstatnio coraz częściej spotykam te kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńNie używałam tych kosmetyków, ale czytałam wiele pozytywnych opinii. Czas najwyższy sięgnąć po któryś z produktów tej marki.
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, ale po samym Twoim opisie z chęcią się na nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńMam balsam i jestem w nim zakochana!
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam kosmetyki tej marki!
OdpowiedzUsuńMiałam okazje czytać o tej marce ale nie miałam żadnego jek produktu.
OdpowiedzUsuńGdzieś już ostatnio o nim czytałam ale niestety nie miałam wcześniej z nimi doczynienia :)
OdpowiedzUsuńNie dosc ze swietnie dzialaja to jeszcze byly tak pieknie zapakowane! Musze sprawdzic je na sobie :)
OdpowiedzUsuńMarka mnie bardzo ciekawi. Niestety póki co nie miałam okazji uzywać jej kosmetyków, a widzę ze mam czego żałować
OdpowiedzUsuńTę markę poznałam niedawno, obecnie testuje balsam i jakoś tak średnio mi się sprawdza
OdpowiedzUsuńPoznałam już kilka kosmetyków tej marki :) Polubiłam balsam - ten z ShinyBox i duet z linii Sensitive - też balsam i kremowy żel pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńMam balsam do ciała z tej firmy i przyznam, że to jeden z moich ulubionych. Łatwo się rozprowadza i skóra po nim nie jest lepka w dotyku.
OdpowiedzUsuńPoznałam te kosmetyki i bardzo polubiłam, są genialne.
OdpowiedzUsuńJak tylko przestanę się smarować serum antycellulitowym, bo teraz redukowałam tkankę tłuszczową i jestem taka mientka, to kupuję ten balsam! Mam go na liście do kupienia, już od dawna! Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńMam obecnie ten pomarańczowy żel pod prysznicem i świetnie się u mnie sprawuje :) A zapach utrzymuje się długo na ciele :D
OdpowiedzUsuńpolubiłam się z tymi kosmetykami
OdpowiedzUsuńCzęsto bywam w Rossmanie, ale przyznam się bez bicia, że ich kosmetyków jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych komsetyków i niestety nie mam do nich dostępu
OdpowiedzUsuńDesign faktycznie bardzo fajny - minimalistyczny i gustowny. Dla mnie ta marka jest zupełną nowością
OdpowiedzUsuńJa poznałam jeden z produktów tej firmy dzięki grudniowemu boxowi. Trafiła na żel pod prysznic i płyn do kąpieli. Jest niezawodny!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kosmetyki. Moją uwagę zwrócił ten żel i płyn do kąpieli.
OdpowiedzUsuńMam ten balsam działanie jego uwielbiam a zapach mniej już:)Miałam żel niebieski i jest rewelacyjny. Chłodzi jak by się było gdzieś zimą w zimnej wodzie. Cudowne uczucie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kosmetyki. Balsam jest moim zdecydowanym faworytem
OdpowiedzUsuńBajecznie piszesz o tym balsamie ! Muszę się na niego pokusić! , a co do opakowania uwielbiam takie eleganckie i z gracją .
OdpowiedzUsuńBuziaki Kochana!