Rapid White, Paski wybielające samorozpuszczalne
Białe
zęby to moje marzenia od bardzo dawna. Z uwagi na nieco żółty ton
chyba genetyczny ciężko uzyskać mi wieloma preparatami tę czystą
biel. Raczej zostaje tylko specjalistyczne wybielanie. Wybielające
pasty to mój codzienny kompan, ale na wiele to się nie zdaje. Od
czasu do czasu kuszę się to na coraz ciekawsze nowinki. Tym razem
są to Paski wybielające samorozpuszczalne. Dawno temu miałam
tradycje paski, rezultat był delikatny, a jak się sprawdziły te?
Przekonacie się poniżej.
Paski
dostajemy w pudełko wraz z wodnistym preparatem zwanym
akceleratorem, którzy trzeba zastosować przed nałożeniem pasków.
Wprawdzie to pierwszym krokiem jest wyszczotkowanie zębów.
Oczyszczenie ich. W pudełku znajduje się także 14 saszetek, w
których znajduje się po dwa paski. Paski są na tyle szerokie, że
nie należy ich rozciągać, w zupełności starczą na nasze zęby.
Paski należy stosować dwa razy dziennie, co przyczynia się do ich
stosowania przez tydzień czasu.
Paski
nakładają się banalnie. Przykładam do zębów (wcześniej
akcelerator) i gotowe, pod wpływem śliny przyklejają się i po
upływie kilku minut (ok.5) całkowicie rozpuszczają się same.
Cudowna wygoda. Pamiętam jak miałam tradycyjne niby zadowolenie
było, jednak ta metoda bardziej do mnie przemawia. Czasem znajdzie
się jakaś cząstka na zębach to płuczę usta wodą i gotowe.
Po
nałożeniu pasków dostaje totalnego ślinotoku. Paski są bardzo
przyjemnie miętowe, lubię ten smak i zapach. Część wypluwam
część niestety połknę. Naprawdę mam taki ślinotok, że szok.
Nawet jak teraz to piszę to mi ślinka leci. Ale jak się oprzeć
smaku mięty.
Rapid
White to faktycznie prosta i wygodna aplikacja, którą można
wykonać w 5 minut. Dzięki czemu natychmiastowo odświeżamy oddech,
a także przedłużamy świeżość zębów. U mnie paski wybielają
minimalnie jak widać po zdjęciu. Przyzwyczaiłam się do tego, że
mam nieco żółciejszy ton i nic tego nie zmieni. A szkoda. Może
gdybym częściej po nie sięgała co jakiś czas efekt byłby
bardziej widoczny. Bo na zdjęciu można zauważyć, że po paskach
zęby bardziej lśnią, są gładkie. Nawet kamień między zębami zanika. Wiec coś się jednak dzieje. Spodziewałam się większych efektów, może bardziej spektakularnych. Ale wiem że zależne jest to od genetyki zębów, picia dużej ilości kawy i herbaty. A u mnie te wszystkie trzy wady występują.
Myślę,
że kiedyś jeszcze do nich wrócę, bo podoba mi się samo
stosowanie, przedłużony świeży oddech, smak, a także trochę
lepszy wygląd zębów, które można stosować na własną rękę w
domowym zaciszu. Widziałam pastę do zębów w Rossmannie z tej firmy i chętnie po nią sięgnę, aby przedłużyć ten wygląd.
Ważną
informacją jest fakt, że paski stosuje się tylko u dorosłych.
Zaleca się stosować 6 razy w roku, a przerwa między kolejnymi
zastosowaniami powinna wynosić 4 tygodnie.
Podczas
stosowania pasków nie wystąpiło u mnie żadne podrażnienie ani
nadwrażliwość zębów. Muszę dodać, że przy paskach
tradycyjnych niestety takie było (choć było to innej firmy). Czyli
tutaj dostajemy lepszą wersję pasków. Wysuszyły mi tylko kąciki
ust, ponieważ przy nakładaniu gdzieś dotykało skórę.
Paski
to koszt ok. 69,99zł/opak. w Rossmann (ostatnio była na nie
promocja ok.55zł).
A ja mam krzywe zęby i kiedyś miałam paski 100 lat temu i pamiętam, że kiepsko to wypadło. Kurde no ale podoba mi się ta wygoda, że paski same się rozpuszczają. Boje się tylko, czy nie narobiłyby mi jakichś dziwnych plam potem...
OdpowiedzUsuńCzyli takie dosyć delikatne efekty, też spodziewałam się lepszego efektu ☺ no ale sama teraz będę czegoś szukać dla siebie
OdpowiedzUsuńChciałabym je wypróbować, chciałabym małej zmiany, takiej o jeden ton :)
OdpowiedzUsuńJa mam za wrazliwe zęby na paski, ale super efekt uzyskałas :)
OdpowiedzUsuńlekki efekt :) Miłego wieczorku!
OdpowiedzUsuńMiałam podobne paski, ten ślinotok to chyba norma bo ja tez go miałam gdy aplikowałm paski
OdpowiedzUsuńja się boję takich produktów.
OdpowiedzUsuńA czego tu sie bać 😆?
UsuńNie wiem :P tak po prostu hehe :D
UsuńWidać efekt. super
OdpowiedzUsuńChyba nie dla mnie:)
OdpowiedzUsuńzawsze się bałam tego typu produktów.
OdpowiedzUsuńja też mam ślinotok, u dentysty mam zakładaną taką niebieską gumkę która to niweluje. A właściwie prawie zupełnie likwiduje. Nigdy nie miałam w skuteczny sposób wybielonych zębów na dłużej, choć próbowałam past i innych specyfików
OdpowiedzUsuńZnajdź innowacyjne rozwiązanie problemu żółtych zębów i zarabiaj kasę :)
OdpowiedzUsuńKto nie chciał by mieć białych zębów, no efekt choćby znikomy to zawsze coś może kiedyś je wypróbuje.
OdpowiedzUsuńchętnie bym je wypróbowała, bo mam bizka na punkcie wybielania zębów :D u mnie też za każdym razem duży ślinotok :D
OdpowiedzUsuńZ nimi się jeszcze nie spotkałam. Miałam kiedyś paski innej firmy, ale nie dały efektów. Tylko nadwrażliwości się nabawiłam.
OdpowiedzUsuńJa niestety mam zbyt wiele martwych zębów i takie wybielanie wygląda u mnie komicznie.
OdpowiedzUsuńJak nie występuje nadwrażliwość to muszę koniecznie je wypróbować
OdpowiedzUsuńZ chęcią wypróbuję tych pasków! Dawno nie wybielałam zębów. W sumie to minęło już 8 lat XD
OdpowiedzUsuńŚwietny post!, muszę je wyoróbować <3
OdpowiedzUsuńhttp://heresiggy.blogspot.com
Ja mialam takie urzadzenie do wybielanie emitujace swiatlo, ale mialam taki slinotok, a tego nienawidzę ze go wyrzucilam :D
OdpowiedzUsuńPo kuracji zębów tymi paskami widać ogromną różnicę. Zęby są niemal śnieżnobiałe. Jednak nie wiem czy u mnie by to coś dało, ponieważ przyjmowane przez inne leki sprawiają że zęby są ciemniejsze.
OdpowiedzUsuńEfektów za dużych nie ma, ale już na początku miałaś białe zęby, więc nie ma się czemu dziwić :D
OdpowiedzUsuńJakis czas temu je stosowalam i w sumie bylam zadowolona. Aplikacja jest banalna i to co wazne nie podrazniaja szkliwa
OdpowiedzUsuńStosowałam kiedyś inne paski, efekt był dajny ale potem zęby wróciły do starwgo wygladu1 a nawet barfziej1 zrobiły sie żółto- kremowe, dlatego nigdy więcej nie używałam takich rzeczy
OdpowiedzUsuńNigdy czegoś takiego nie używałam, a chciałam wybielić choć trochę zęby po tym jak zdjęlam miesiąc temu aparat ortodontyczny. Myślę, że zdecyduję się je za jakiś czas zamówić.
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem w trakcie poszukiwań jakiego preparatu na wybielanie. Podoba mi się to, że paski same się rozpuszczają jest to bardzo wygodne. Ciekawa jestem czy może byłby lepsze efekty u mnie.
OdpowiedzUsuńDelikaty efekt widać, sama jestem ciekawa jakby się sprawdziły u mnie :)
OdpowiedzUsuńChętnie przetestuję takie paski :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że lepiej się sprawdzą, ja mam za wrazliwe zęby na takie specefiki niestety ;/
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt. Nie miałam takiego.
OdpowiedzUsuńMasz białe, ładne ząbki ale efekt i tak widać :)
OdpowiedzUsuńz checią wyprobuje te paski.
OdpowiedzUsuńMam ten sam problem z kolorem zębów. Żadne pasty, paski, czy inne rzeczy. Co prawda nie spotkałam się jeszcze z tymi paskami, o których piszesz, więc pewnie z czystej ciekawości je wypróbuję.Do tej pory, jedyne co dawało mi wyraźny efekt to piaskowanie. Nie jest zbyt przyjemne, ale przez jakiś czas mam ładniejsze zęby niż normalnie :D W razie czego, ten zabieg jest raz na rok refundowany
OdpowiedzUsuńo dzięki za infor bo nie wiedziałam o tym piaskowaniu
UsuńRaczej nie dla mnie, ale jezeli Ci sie sprawdzaja to super :D
OdpowiedzUsuńNawet ciekawy produkt, nie słyszałam o nich wcześniej. Poczekam na jakąś promocję
OdpowiedzUsuńMnie przydałoby się wybielanie, ciekawa jestem jednak czy takie paski dałyby radę. Ja mam genetycznie żółte zęby niestety :(
OdpowiedzUsuńA można je stosować podczas karmienia piersią?
OdpowiedzUsuńnie!
UsuńO kurcze! :D O tym to my jeszcze nie słyszałyśmy. My na codzien myjemy zęby dwa razy dziennie i nic więcej. Taki sposób jest bardzo ciekawy! ALE NOWOŚĆ
OdpowiedzUsuńWedług mnie widać różnicę. Może nie do końca pod względem wybielania, ale na zdjęciu zęby wydają się bardziej lśniące i takie oczyszczone ;)
OdpowiedzUsuńjest delikatny efekt koncowy!
OdpowiedzUsuńnigdy nie korzystałam z takich produktów !
OdpowiedzUsuńOoo super sprawa te paseczki! Nie widzialam ich wczesniej w rossmann
OdpowiedzUsuńu mnie na samej górze, wśród past
UsuńZawsze mnie kusiło, żeby wypróbować coś takiego, chociaż chciałabym raczej bardziej widocznego efektu.
OdpowiedzUsuńJuż sama idea, że paski miałyby mi się rozpuszczać w buzi mnie przeraża. To silna chemia, a przecież to rozpuszcza się pod wpływem śliny i razem z nią wędruje do żołądka. Innych pasków wybielających używałam kilka lat temu, ale jedyne co osiągnęłam to nadwrażliwość zębów. Nawet Sensodyne nie dawała temu rady. Teraz już jest w porządku, ale do pasków nie wrócę. Za to planuję całkowitą renowację zębów, bo ich nie lubię.
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam takich pasków. Fajnie to wymyślili, że paski się rozpuszczają. Muszę dopytać mojej dentystki czy mogłabym coś takiego zastosować :)
OdpowiedzUsuńOj Nie, ja nie jestem do tego przekonana. Mimo wszystko nie skorzystała bym z tych pasków.
OdpowiedzUsuńja chciałabym coś na wybielenie :)
OdpowiedzUsuńSporo osób chwali sobie takie produkty. Może warto spróbować.
OdpowiedzUsuńhttp://www.sklep.rokodent.com