Floslek, Eye Care Expert, Wypełniający krem na "kurze łapki"
Wszyscy
powtarzają „śmiech to zdrowie”. A przecież kobiety mają z tym
problem, bo pojawiają się kurze łapki, czyli zmarszczki mimiczne,
które powstają po zewnętrznej stronie oczu. Po części jest to
prawda, a po części nie. To wskutek straty elastyczności naszej
skóry z biegiem lat nasze mięśnie kurczą się i rozciągają.
Jest na to wiele sposobów, a jednym z nich zastosowanie kosmetyku
strite do tego przeznaczonego. Akurat w tej kwestii pielęgnacji oczu
wierna jestem Floslek.
Kosmetyk
dostajemy w podłużnym opakowaniu jak, chociażby tusz do rzęs.
Posiada on bardzo ciekawy aplikator, którym aplikuje się bardzo
gęsty ( nie typowy przy kosmetykach do okolic oczu), kremowy krem.
Dobrze się rozprowadza i również dobrze
wchłania, pozostawiając miękką powłokę jak gąbeczka na skórze.
W żaden sposób to nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie skóra
wchłania go i wypełnia rowki linii zmarszczek.
Choć
gołym okiem nie jest to jeszcze widoczne to jednak mam przez to
wrażenie, że w środku działa. Za nim to jednak nastąpi pewnie
trzeba byłoby zużyć kilkanaście takich produktów, lub co gorsza
poddać się specjalnym zabiegom. Przez miesiąc czasu nie widać
spektakularnych efektów,
mimo
to krem świetnie nawilża. Skóra jest elastyczna, miękka.
Nie
podrażnia skóry, ani jej nie uczula. Również nie zapycha skóry.
Bliskie spotkanie okolic oczu i takiego typu kosmetyków zazwyczaj
kończy się łzawieniem. W tym przypadku nie ma obawy. Nawet jak coś
trafi do oka lub sobie są,o zatrzemy nic nie piecze, nie swędzi.
Krem
jest bezzapachowy.
Wiem doskonale, ze sam kosmetyk nie wyeliminuje problemu zaistniałego od
kilkunastu lat, ale stosowanie takiego kremu pomaga skórze zachować
nawilżenie i elastyczność.
Krem
kosztuje 29,99zł/15ml floslek.pl
Polecany
+30
Faktycznie, sam produkt nagle nie przywróci gładkiej skóry - niestety :P
OdpowiedzUsuńCiekawa forma aplikatora :)
OdpowiedzUsuńDopiero od kilku tygodni stosuję krem pod oczy, lepiej późno niż wcale (chociaż moja skóra wokół oczu nie jest wymagająca). Słyszałam już o kremach Floslek sporo dobrego :)
OdpowiedzUsuńWyglada ciekawie, fajne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńTeż nie wierzę w takie specyfiki, ale na pewno skóra będzie bardziej nawilżona.
OdpowiedzUsuńuściski
Po przeczytaniu recenzji produkt wydaje mi się całkiem fajny i chętnie bym po niego sięgnęła ;) Wiadomo, że nie ma co liczyć na 100% wyeliminowanie kurzych łapek, ale taki krem na pewno będzie pomocny choć w częściowym niwelowaniu :D
OdpowiedzUsuńpodoba mi się wizualnie, działanie też jest nie najgorsze :)
OdpowiedzUsuńCiekawy. Pewnie kiedys wyprobuje
OdpowiedzUsuńOgólnie jako krem pod oczy wydaje się być przyjemny, może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńKurze łapki potrafią nieźle uprzykrzyć życie :( Wiem coś o tym.
OdpowiedzUsuńMimo, że efektów nie widać "od razu",to mimo to brałabym go dla uelastycznienia skóry ;-)
OdpowiedzUsuńNiekoniecznie mnie kusi.
OdpowiedzUsuńŚrednio wierze takim kremom :)
OdpowiedzUsuńsama nie mam problemu z kurzymi łapkami, ale kilka osób pytało mnie czy znam jakiś produkt, który mógłby z nimi troszkę powalczyć.. cóż, jak widać ciężko taki znaleźć, ale będę miała na uwadze by zasugerować komuś taki nawilżacz :)
OdpowiedzUsuńO dawna zerkam na ten krem a dokładnie na jego niebieską wersję i na pewno wkrótce wypróbuję.
OdpowiedzUsuńMuszę się kiedyś skusić :)
OdpowiedzUsuńNie wierzę w takie cuda, ale aplikator mnie zaciekawił :D
OdpowiedzUsuńciekawy kosmetyko :)
OdpowiedzUsuńKremy kremami. Ja to zamierzam postawić na https://evospa.pl/co-to-jest-toksyna-botulinowa Z pewnością warto też pomyśleć o medycynie estetycznej.
OdpowiedzUsuń