Isana, Wiosenne mydło z wyciągiem z rabarbaru
Gdy
w sezonie rabarbar wiedzie prym, większość osób piecze ciasto z
kruszonką i rabarbarem. Przyznam szczerze, że w swoim ogrodzie nie
mam jeszcze rabarbaru, a u mamy jest jeszcze za niski, więc wszystko
przede mną, aby je piec. Rabarbar wykorzystywany jest również w
kosmetykach, a raczej wyciąg z niego. I gdy zobaczyłam takie mydło
zapachowe Isany na Rossmannowej półce zapragnęłam go mieć.
Piękna
etykieta to jedno. Cudowna dosyć gęsta jak na Isanę konsystencja o
bardzo intensywnym kolorze to drugie.
A
po trzecie wspaniały zapach. Czuć nie tylko rabarbar, ale także i
wiosenne kwiaty, a raczej zapach kwitnących drzew.
Śliczny,
słodki-kwiatowy zapach, który na dłoniach pozostaje dłuższą
chwilę, choć krótką to jednak jest na tyle wyczuwalny, że można
się z nim polubić.
Każdy
moment mycia dłoni wprawia mnie w zachwyt i przenosi do tajemniczego
ogrodu. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby używać go jako żel do
kąpieli.
O
właściwościach tego mydła chyba nie trzeba pisać, bo wiadomo, że
nie ma ono dużych. Spełnia podstawową rolę w oczyszczaniu skóry,
dając jej czystość i odświeżenie. Usuwa brud i zanieczyszczenia.
Trochę gorzej radzi sobie z pozbyciem się brzydkiego zapachu (choć
do tej roli używam mydła w kostce. Lepiej sobie z tym radzą).
Mydło
moich dłoni nie wysusza, o nawilżaniu nie ma mowy, więc niczego
więcej nie wymagam.
Wszyscy
dobrze wiemy, że etykieta i zapach to mocna strona Isany (tak wiem
nie zawsze). I to w śmiesznych pieniądzach (2,49zł) nic więcej
nie wymagam. Bo raczej byłoby to grzechem.
Zapach,
etykieta i intensywny kolor mydła w płynie zauroczył mnie.
Oczyszczanie jest w porządku, więc sami stwierdźcie czy go nie kupić?
P.S
Jakby co to się spieszcie, bo to limitowana edycja :)
Zapach rabarbaru to wspomnienia dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach tego mydła i mam spory zapas zapasów ;p
OdpowiedzUsuńi'm curious to try it
OdpowiedzUsuńkisses
Uwielbiamy z moim chłopakiem zapach tego mydła! Muszę go nakupować jak oszalała, bo latem na pewno wrzucą coś nowego :D
OdpowiedzUsuńMam je i oj zacznij używać kilka razy dziennie, tak jak ja to mam w mani bo nawet używam po zmywaniu i strasznie przesuszyło mi dłonie. Najpierw nie wiedziałam od czego, wklepywałam kremy i dopiero jak je odstawiłam, teraz stosuje zamiennie z innymi.
OdpowiedzUsuńBardzo na czasie-z rabarbarem:)
OdpowiedzUsuńuściski wiosenne:)
Lubię tą wersje :)
OdpowiedzUsuńŁadny ma kolor
OdpowiedzUsuńKolor niesamowity, opakowanie też całkiem fajne :) Rabarbar u mnie ostatnio często gości w domu, zarówno był już placek z kruszonką jak i co drugi dzień kompot z rabarbarem :)
OdpowiedzUsuńTen rabarbar mnie kusi ❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńBardzo lubię to mydło ;)
OdpowiedzUsuńChyba wiem jakie następne mydło kupię :)
OdpowiedzUsuńkurcze, na pewno jest boskie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam to mydło na tyle, ze zakupiłam sobie opakowanie do pracy :) Piękny zapach :)
OdpowiedzUsuńWidziałam go i wiedziałam, że muszę kupić! :P Mam nadzieję że jeszcze będzie
OdpowiedzUsuńMnie strasznie wysuszają mydła Isany ;c
OdpowiedzUsuńWow, zdjęcie z konsystencją jest tak cudowne, że nie mogę się napatrzeć! Muszę kupić to mydełko jak w końcu wybiorę się do rossmanna
OdpowiedzUsuńMoże i wypróbuję go, choć ostatnio korzystam jedynie z pianek :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
Już w tym roku pierwszy rabarbarowy placek za mną :) Co do mydełka faktycznie, jest gęste i ma niesamowicie intensywny kolor. Muszę się po nie wybrać i osobiście sprawdzić ten soczysty zapach :)
OdpowiedzUsuńSama na nie dość długo polowałam bo wiecznie było wykupione - jeszcze nie używałam bo do tej pory wymęczam mydła z Biedronki których chcę się w końcu pozbyć :)
OdpowiedzUsuńWow Kolor jest niesamowity! Nie przepadam za rabarbarem, ale chętnie wypróbowałabym go.
OdpowiedzUsuńMoja siostra ostatnio poleciła mi balsam z tej firmy .
OdpowiedzUsuńJest naprawdę bardzo fajny i cena też nie przeraża.
Pozdrawiam Zocha
http://www.zocha-fashion.pl/
Bardzo lubię te mydełka :)
OdpowiedzUsuńPachnie bosko jak nie lubię jesc rabarbaru tak nabrałam na niego ochoty :):)
OdpowiedzUsuńU mnie rabarbar na szczęście już rośnie :) uwielbiam to mydło!
OdpowiedzUsuń