Alterra, Pflanzenolseife sandelholz, Mydło z drzewem sandałowym



Mydła w moim domu to niekończąca się opowieść, ciągle ich mało. Chętnie poznajemy nowe, wracamy do starych sprawdzonych. Różnie bywa. Ale zawsze musza być. Tak szczerze to nie wyobrażam sobie nie myć dłoni. Jak sobie pomyślę ile bakterii człowiek na sobie wniesie do domu to głowa mała hehe:D Ale nie dajmy się zwariować.
Dziś o kwadratowej kostce do mycia dłoni. Zapakowane w kartonowe pudełeczko. Mydło nie traci szybko swojego kształtu. Nie zmiękcza się momentalnie jak inne w mydelniczce. A dosyć szeroka z pozoru kostka nie jest wcale utrudnieniem przy stosowaniu. Mydło dobrze się pieni, piana jest taka może nie gęsta, ale różni się od tych zwykłych mydeł.
Ma delikatny zapach drzewa sandałowego. Trochę kojarzy mi się z męskimi kosmetykami, które bądź co bądź mają takie aromaty. Zapach całkiem ładny, inny wariują na jego punkcie.  Jeśli same chcecie się przekonać można sprawdzić jego zapach w Rossmannie, gdyż jest bardzo intensywny przez opakowanie. Do mycia dłoni taka woń w ogóle mi nie przeszkadza. Może inaczej patrzyłabym gdyby był do stosowania w innej części ciała.  Zapach nie jest jakoś specjalnie długotrwały( czuć go do kolejnego ubrudzenia), zważywszy nawet na jego delikatną moc natężenia aromatu. W opakowaniu owszem mocny, po zastosowaniu delikatny. Mnie nie zachwyca, ważne, że myje.

Mydło Alterra świetnie oczyszcza dłonie z brudu i zanieczyszczeń. Usuwa brzydki zapach z dłoni. Choć po cebuli czy ziemniakach i tak muszę wspomagać się peelingami. Nie zostawia na nich tępego uczucia, ani ściągnięcia skóry. Nie wysusza jej, ani nie podrażnia. Spotkałam się z opinią stosowania go do mycia twarzy. Nie próbowałam, ale jestem ogromnie ciekawa czy faktycznie tej części ciała nie wysusza. Może kiedyś się skuszę na ten ruch. 
Skóra jest lekko miękka, ale w moim przypadku wymaga na kremowania dłoni. Coś mi brakuje, mimo to mydło jest ok. Warte uwagi, gdyż jest bardzo wydajne (chyba najwydajniejsze mydło w mojej 3 osobowej rodzinie do tej pory), nie znam się na składach, ale podobno jest naturalne. Kto to wie. Plus jeszcze bardzo niska cena ok.2zł

Lubicie zapach drzewa sandałowego?

Komentarze

  1. Zapach pewnie by mi nie przeszkadzał ale dużo bardziej wolę mydła jednak w płynie chociażby balea ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w płynie tez lubię, a Balea to już nie wspomnę:)

      Usuń
  2. To moje ukochane mydło, właśnie przez wzgląd na zapach. No niestety moja skórę strasznie wysusza, ale i tak nie jestem w stanie go porzucić. Zapach cudowny. Nie polecam do mycia twarzy, bo z tego co pamiętam skład jest marny...

    OdpowiedzUsuń
  3. ja już od dłuższego czasu nie używam mydła w kostce tylko w płynie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie stoją zawsze dwa rodzaje, w kostce i płynie, w zależności od potrzeb używam wybranego

      Usuń
  4. Miałam to mydełko, teraz mam pomarańczowe :)
    Nie zawiera sodium tallowate, czyli tłuszczu zwierzęcego, który dodają do wielu mydeł, więc ja jestem zadowolona :)
    Tylko mogliby zmienić ksztalt - ten prostokąt nie jest zbyt wygodny w użyciu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi kszatł nie przeszkadza, myślałam, że będzie gorzej

      Usuń
  5. Ja jeszcze nie miałam żadnego mydełka z alterry, najczęściej mydełka kupuję w biedronce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w Biedronce tez kupuję czasem, choć ostatnio wszystkie miałam z Rossmana:)

      Usuń
  6. nie lubie mydeł w kostce choćby nie wiem jakie cuda działały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie lepiej oczyszczają niż te w płynie

      Usuń
  7. wygląda bardzo przyjemnie, całkiem lubię taki zapach. :)
    ja za bardzo nie poświęcam większej uwagi przy wyborze mydła, zazwyczaj biorę pierwsze lepsze. ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja zdecydowanie preferuję mydła w płynie, ale i tak używam ich tylko do mycia rąk, jednak to mydełko wygląda całkiem przyjemnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo estetyczne zdjęcia.
    Mydełek Alterra używam, ale to sandałowe jakoś mnie nie przyciąga ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam produkty tej firmy ze względu na ich skład :) Tego mydełka jeszcze nie spotkałam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. No wlasnie byloby ok ale w innej wersji zapachowej bo drzewo sandalowe mi nie podchodzi. Pisalam u siebie na blogu o zelu wlasnie z "sandałem" i męskim mi zalatuje :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Niestety nie przepadam za mydlami w kostce jednak to mnie juz od jakiegoś czasu kusi i pewnie w końcu wpadnie do mojego koszyka.

    OdpowiedzUsuń
  13. Sam zapach chyba nie koniecznie ale lubię samą firmę więc jakiś inne mydełko kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Znam je doskonale, ale wydaje mi się, że już coś pozmieniali ponieważ kiedyś zapach był intensywniejszy.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo lubię produkty Alterry ale za mydełkami w kostce nie przepadam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam drzewo sandałowe! Jestem wręcz uzależniona od tego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam je, bardzo podobał mi się ten "męski"zapach, poza tym było kremowe. Wrócę jeszcze do niego:)

    OdpowiedzUsuń
  18. nie miałam nigdy jednak nie wykluczone, że kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. ja mam w kostce mydełko zawsze w domu, ale sięgam po płyn jakoś nie mogę przekonać się do kostek :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Moim zdaniem ono jest bardzo "tępe" ;P identycznie, jak mydła marsylskie - wszystkie naturalne mydła chyba tak mają ;)
    ale oczyszcza bardzo ładnie.
    kilka razy zdarzyło mi się też umyć nim twarz - z podkładem radzi sobie tak samo dobrze, jak z kurzem na rękach ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. odeszłam jakoś od kostek, a mam ich trochę i muszę w końcu je zużyć

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo lubię mydła Alterry za ich wydajność i subtelne zapachy:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mydła w kostce bardzo podrażniają moją skórę :)

    OdpowiedzUsuń
  24. na pewno kiedyś wypróbuję to mydełko.

    OdpowiedzUsuń
  25. Dla mnie zapach drzewa sandałowego jest za ciężki...
    http://fashionable.com.pl/

    OdpowiedzUsuń
  26. lubię tą firmę, ale ten zapach jakoś mi nie podchodzi

    OdpowiedzUsuń
  27. Ciekawe mydełko, nigdy nie zwróciłam na nie uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja używam mydeł w płynie do mycia rąk, głównie Dettol bo jest antybakteryjny a ja na tym punkcie mam korbę. Szczerze powiem, że nigdy go nie próbowałam ani nie sprawdzałam jak pachnie. Muszę sobie poniuchać ;))

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie miałam mydeł z Alterry :) Na razie jestem zadowolona z działania mydeł z Nivei :)

    OdpowiedzUsuń
  30. W BIEDRONCE wyszły teraz mydła w płynie o zapachu drzewa sandałowego - bardzo przyjemnie pachną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o widzisz nie wiedziałam tego:) Dzięki za info

      Usuń
  31. Mnie rozczarował zapach tego mydła, jakoś inaczej go sobie wyobrażałam. Zdecydowanie wolę wersję pomarańczową;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty