Zestawienie aktualnych podkładów i fluidów
Zainspirowana
wpisem Agaty, gdzie ukazała przegląd jasnych
podkładów. Ja nieco inaczej to zrobiłam, bo przygotowałam przegląd ogólnie podkładów,
które praktycznie teraz używam i mam w swojej kosmetyczce (aktualnie doszło mi
dwa nowe Pharmaceris, ale zdjęcia robiłam wcześniej i nie załapały się).
Stworzyłam swój przegląd. Takie zestawienie pomoże mi, i jednocześnie Wam porównać
ich barwy i pewnie przestrzec przed ciemnymi. Przed wybraniem podkładów
zastanawiałam się czy dodawać te ciemne i raczej ich teraz nie używam. Będzie
to ciekawsze zestawienie i porównanie. Szkoda, że CC smart Bell mi się skończył,
zawsze byłoby to lepszym uzupełnieniem. Bardzo mi on pasuje i dotychczas
wszystkie inne porównywałam do niego. No cóż będzie bez niego.
O każdym podkładzie
pisałam wcześniej, na blogu, więc znajdziecie oddzielne opinie jeśli interesuje
Was dany podkład lub fluid. Tak w skrócie kilka pkt do każdego dodam.
1. Pierre Rene, Skin balance, odcień 20champagne, najjaśniejszy z serii, bardzo jasny, czasem mam wrażenie, że jestem blada jak ściana. Ale to chyba najlepszy na tę porę roku. Używam na zmianę z odcieniem 21.
2.
Pierre Rene, Skin balance, odcień 21porcelain, ciut ciemniejszy, wydaje się pewnie na
zdjęciu, że jest ciemny, Doskonały latem, ale teraz lubię tez używać lub mieszać z powyższym odcieniem.
Krycie
wspaniałe, aplikacja najlepsza tylko „jajeczkiem”, inaczej zostawia smugi.
Efekt,
jaki zostawia jest świetny. Uwielbiam go za to. Dodam, że ma bardzo intensywny
zapach, który ciągle utrzymuje się na twarzy. Coś na podobieństwo wanilii. Jednym przeszkadza, drugi pasuje. Podkłady
Peirre Rene kosztują ok.25zł. Świetna cena jak za taką jakość.
3.
Bell, Mat cover make-up, odcień 01 nude. Bardzo ciemny, praktycznie
najciemniejszy z tych wszystkich, co są na zdjęciu, a najjaśniejszy z serii. Na
twarzy jeszcze bardziej ciemnieje, ale to teraz tak mi się wydaje zimą,
wcześniej nie miałam tego problemu z nim. Krycie średnie, ot taki sobie fluid,
bez szału. Teraz poszedł w odstawkę. Opinia Bell Mat
4.
Miss Sporty, So Matte, Perfect Stay, odcień 002 light, to już druga buteleczka
tego dobrego fluidu. Po pierwszej byłam totalnie zaskoczona, doskonałym
kryciem, idealnym ujednoliceniem kolorytu skóry, a także rozświetleniem jej
(oczywiście nie ma żadnych drobinek). Trwałość także była zaskoczeniem, długo
się utrzymuje, nie ściera szybko. Cena też śmieszna, bo ok.15zł, Opinia Miss Sporty
5.
Bell, BB multi mousse, odcień 01 beige, konsystencja w formie musu, łatwość
nakładania. Bardzo dobry efekt na skórze. Kryje, ujednolica, nie ściera się
szybko, nie błyszczy. W tej chwili dla mnie ciemny, ale latem bardzo dobry.
Jedyny minus lubi podkreślać suche skórki.
Cena
ok.25zł, Opinia Bell BB multi
6.
Bell, Nude, make-up litchi, odcień 01 beige, jedwabisty efekt, słabe krycie,
wspaniałe nawilżenie, czasem miałam wrażenie, aż za nadto. Efekt jaki zostawia
na skórze jest naturalny. Nie zakryje wszystkiego, ujednolici koloryt skóry i
nic więcej. Niestety nie jest jakoś trwały, szybko ściera się z twarzy;/ i
dziwnie błyszczy. Kosztuje ok.17zł,
7.
Bell, Hypoallergenic, Mat&Soft fluide make-up, odcień 01 light beige,
produkt mało matujący, ale dobrze nawilżający, nie jest taki jak nude litchi,
ale nie wysusza skóry. Krycie jest bardzo średnie, wręcz znikome, ledwo zakrywa
zaczerwienienia, a o niedoskonałościach nie wspomnę. Daje naturalne efekt z
lekkim ujednoliceniem skóry. Trwały. Na razie na moje potrzeby wystarczający.
Dobry na co dzień, bo nie uczula, nie podrażnia, ani nie zapycha. Jeśli
potrzebujemy większego krycia trzeba wybrac inny.
Na
co dzień preferuję Bell hypoalergenic, Miss Sporty i (CC smart make-up którego nie ma na zdjęciu, niedawno mi się
skończył, ale czaję się na niego w Biedronce), a gdy wybieram się na ważniejsze
spotkania, wyjazdy, a nawet zdjęcia zdecydowanie wybieram Pierre Rene. Nic tak
nie wygładzi, zakryje niespodzianek jak ten mały „photoshop’ik”. Wtedy nic
więcej nie trzeba mi do szczęścia. Chyba, że nowe Pharmaceris, które przyszły
mi przed weekendem zaskoczą mnie. Zobaczymy.
Mam
nadzieję, że takie krótkie zestawienie przyda się Wam. Jak tak na nie patrzę
wszystkie wydają się ciemne:P Ale to ważne jest też kiedy się używa latem czy
zimą.
W
tej chwili odpowiednie odcienie dla mnie mają z Pierre Rene, Miss Sporty i Bell
hypoallergenic.
Znacie któryś?
*Wybaczcie wypaćkane opakowania, zdążyłam tylko z Pierre Rene wyczyścić;/
Muszę spróbwać tego podkładu Miss Sporty
OdpowiedzUsuńPodkład tej firmy zaskoczył mnie, bo nie sa to jakieś drogie kosmetyki, a wyszło, ze bardzo dobry
UsuńPodkładów używam od wielkiego wyjścia, głównie ze względu na cerę, lecz i tak zawsze mam problem z dobraniem koloru. Wolę siebie w jasniejszym :)
OdpowiedzUsuńTen Miss Sporty mnie zaciekawił. Dotychczas od lat używam Revlon ale mam ochotę na jakąś zmianę. Napisz proszę czy nadawałby się on dla tłustej cery ?
OdpowiedzUsuńMoja cera jest mieszana ku suchej, ciężko mi powiedziec czy nada się do tłustej cery;/ choć ma delikatne tendencje do matowania, ale są znikome. Może dziewczyny będą wiedzieć. Cena nie jest wysoka to nie ma ryzyka i sama się przekonasz
UsuńU mnie ten z Miss Sporty nie sprawdził się przede wszystkim kolorystycznie :/ Reszty niestety nie znam.
OdpowiedzUsuńoo..a one takie jasne są, no chyba, ze ciemniejsze potrzebujesz..
UsuńWidzę, ze Bell u Ciebie rządzi ;)
OdpowiedzUsuńsą dobre na co dzien, więc po co kombinować:)
UsuńNa pewno się skuszę na Skin balance nr 20 ;)
OdpowiedzUsuńa z Pharmaceris jakie Ci doszły? bo z tych prezentowanych tutaj nie znam żadnego :/
OdpowiedzUsuńZ Pharmaceris matujący zwężajacy pory i korygujący:) na intagramie pokazywałam, jak chcesz to zobacz
Usuńhttp://instagram.com/p/y1hGK2t5jz/?modal=true
Pierre Rene zamierzam kupić :) w jakich drogeriach są?
OdpowiedzUsuńnie wiem dokładnie, może Natura?
Usuńna pewno jest na stronie w sklepiku http://www.pierrerene.pl/pl/147-fluid-kryjacy-skin-balance.html
na stronie jest mapa to zerknij jak to u Ciebie wygląda
nie znam produktów :( ale wyglądają fajnie :)
OdpowiedzUsuńPierre Rene był w moich ulubieńcach listopada, ale jest obecnie dla mnie za jasny ;) W sumie jego jedynym minusem jest podkreślanie suchych skórek, bo utrzymuje się na twarzy cały dzień jak Revlon Colorstay :)
OdpowiedzUsuńZnam podkład w musie Bell i jak dla mnie za bardzo podkreśla suche skórki, ale na buzi wygląda ładnie.
OdpowiedzUsuńMoimi ulubieńcami nieustannie są fluidy od Pharmaceris i podkład Astor Perfect Stay 24h + Perfect Skin Primer.
też o tym wspomniała o podkreslaniu suchych skórek. Pharmaceris tez lubię, ale nie miałam nowych przed zrobieniem tego zdjęcia. Ale tez nie mogłabym o nich jeszcze nic napisać. Na pewno w przyszłości pojawi się taki post
Usuńinteresujący post na pewno skorzystam :) obserwuje i zapraszam do tego samego;) http://obiektywniepozakadrem.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zestawienie! Uwielbiam tego typu posty :)
OdpowiedzUsuńSporo tego masz. :) lubię takie zestawienia, mogą się przydać w przyszłości.
OdpowiedzUsuńzdecydowanie, nawet dla własnego przeglądnięcia:)
UsuńAkurat żadnego z Twoich podkładów nie miałam okazji używać sama mam otwarte ze 3 ale jest problem ze ostatnio maluje się praktycznie od święta.
OdpowiedzUsuńBell w musie mnie zaciekawił-kocham musy :) i Pierre Rene Skin Balance,odcień 21 wygląda tu super,choć porcelain to dla mnie będzie chyba za blady :) szczerze to żadnego z Twoich podkładów nie miałam,u mnie ostatnio na zmianę ukochany Rimmel Stay Matte,Revlon Colorstay oraz Bourjois Healthy Mix :)
OdpowiedzUsuńDla mnie widzę, że wiekszość byłaby idealna :)
OdpowiedzUsuńMam ten podkład Pierre Rene odcień 20 i też jestem z niego zadowolona:)
OdpowiedzUsuńnie stosowałam żadnego podkładu jaki pokazujesz
OdpowiedzUsuńjaka różnica w odcieniach poszczególnych podkładów.
OdpowiedzUsuńpierre rene 20 i miss sporty oraz CC smart, któego nie ma są bardzo zbliżone bardzo jasne odcienie
UsuńMam ten z Pierre Rene, Skin i nie jestem z niego do końca przekonana.
OdpowiedzUsuńpewnie przez aplikację, bo już kiedyś wspominałas, a próbowałas gąbeczką, lub jajeczkiem? u mnie wtedy smug nie widać
UsuńŚwietny blog ;) interesująco piszesz i śliczne zdjęcia :) Pozdrawiam, http://xblueberrysfashionx.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZ zaprezentowanych przez ciebie dziś podkładów znam i używam podkład Bell, Mat cover make-up ogólnie jestem z niego zadowolona u mnie nieźle sobie radzi :)
OdpowiedzUsuńdla mnie średni i nie wracam do niego
UsuńCiekawe zestawienie. Fajnie wiedziec, co warto kupic ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.ch/
Fajnie że zrobiłaś takie zestawienie. Ja czaje się na podkład Pierre Rene ale poczekam na jakąś promocję. Jak tak patrzę na odcienie to duża jest różnica między 20 a 21 i raczej też bym musiała kupić 2. Jeszcze zaciekawił mnie ten Miss Sporty so matte. Będę musiała mu się bliżej przyjrzeć. Ja mam niestety dużo do zakrycia i podkłady mają wiele pracy.
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać ale nie znam żadnego. ;p
OdpowiedzUsuńwow, każdy ma inny odcie. Ja niestety w drogeryjnych nie mogę sie odnaleźć. Są albo zbyt ciemne, albo słabe krycie, albo świnkowate. Ja używam podkładu Estee Lauder Double wear 2in1 :-)
OdpowiedzUsuńpierre rene 20 i miss sporty oraz CC smart, któego nie ma są bardzo zbliżone bardzo jasne odcienie
UsuńBardzo lubię podkłady z pierre rene :)
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego z tych podkładów, ale na pierre rene się czaję już od dłuższego czasu :P
OdpowiedzUsuńLubię Skin Balance :)
OdpowiedzUsuńDużo tego masz:) ja b rzadko używam podkładów :)
OdpowiedzUsuńBoże ja mam w domu chyba z 10 sztuk masakra, ten z Bell hipoalergiczny też mam ale jeszcze nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńSkin Balance bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńjestem blada, więc pewnie tylko pierwszy by się dla mnie nadał:)
OdpowiedzUsuńChyba tylko Pierre Rene 20 mógłby być dla mnie odpowiedni, w sumie to nawet się nad nim zastanawiam, ale nie chce mi się zamawiać przez internet. Muszę go poszukać gdzieś u siebie stacjonarnie. :)
OdpowiedzUsuńChyba skuszę się na ten podkład z Miss Sporty, akurat szukam dobrego i taniego podkładu :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
Bardzo lubię kosmetyki Bell, mają dobra jakość i rozsądną cenę:) Baza pod makijaż HypoAllergenic jest genialna, a podkład BB Multi Mousse nie ma sobie równych.
OdpowiedzUsuń