Elfa Pharm, O'Herbal, Krem do stóp na suche i popękane stopy
W
kremach do stóp cenię sobie szybkie działanie, choć nie zawsze
można to otrzymać od każdego kremu. Krem Elfa wpisuje się w dobre
działanie, ale czy natychmiastowe? Z tym raczej polemizowałabym.
Krem
zaskoczył mnie rzadką wręcz wodnistą konsystencją. Na zdjęciu widać, że jest jakby gesty, ale jest jak lotion. Do tej pory
byłam przyzwyczajona do kremów gęstych, które mają zregenerować
suchą skórę i robiły to raczej szybko. A tutaj jest bardzo rzadka
konsystencja. Wydawać się może, że nie będzie żadnych efektów.
One są, ale bardzo delikatne.
Krem
w miarę szybko się wchłania. Nie klei się i nie lepi.
Pachnie
tak naturalnie, zapach jest ziołowy. Nie wiem czy kojarzycie
Prawoślaz, więc w ten deseń.
Nie
twierdzę, że krem jest zły. Ale na pewno sam nie wyleczy suchych i
popękanych pięt. Wcześniej trzeba zastosować maski, skarpety lub peeling/pumeks. A mimo to nie do końca będzie to zadawalające.
Zgodzę się, że nawilża, ale jest to nawilżenie
takie w sam raz. Ani treściwe, ani za słabe. Coś pomiędzy. I
pisze to osoba, która systematycznie dba o stopy. Przy tym etapie
nie było problemu. Obawiam się, że osoby z większym problemem
wysuszenia mogą być lekko zawiedzione. Okaże się to zbyt mało nawilżające. Nie ma mowy o odżywieniu ze strony tego kremu. Lubię Elfa Pharm, ale na większe potrzeby krem będzie zbyt słaby.
Krem
delikatnie wygładza, zmiękcza. Nie chroni przed wysuszeniem, no
chyba, że codziennie go stosujecie to nie narażacie się na
pęknięcia, wysuszenia. Mimo to po każdej kąpieli moje stopy
wymagają kremowania. Inaczej z czasem można doprowadzić do gorszego wysuszenia, pęknięć.
Dla
osób z normalnymi stopami, oraz które systematycznie dbają o stopy
będzie to krem całkiem ok, bez polotu, szału. Dla mnie taki
średniaczek. Taki ot krem, który można stosować pomiędzy jednym a drugim dla zachowania odpowiedniej pielegnacji. Ale żeby "wyleczyć" popękane stopy trzeba wybrać coś bardziej treściwszego.
Lubię
go ze względu na to, że szybko się wchłania. Stopy nie ślizgają
się. Czasem denerwowała mnie rzadka konsystencja, ale
przyzwyczaiłam się. Choć nie trwa to długo, bo przez tę rzadkość
krem jest bardzo słabo wydajny. Mam go od miesiąca, a już sięga
dna. Regularne używanie też powoduje szybsze znikanie produktu.
Krem
jest bardzo tani, bo aktualnie w sklepie Elfa Pharm kosztuje 6,74zł/75ml. Myślę,
że w tak niskiej cenie warto samemu się przekonać.
Przypadł mi do gustu:)
OdpowiedzUsuńTeż go mam, jeszcze nie testowałam. Średnio jestem teraz nastawiona :(
OdpowiedzUsuńMoje stopy potrzebują jakiegoś dobrego kremu, bo są suche jak cholera :/
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie miałam problemu z pękającymi piętami - moi domownicy również, więc smaruję się nim po prostu zapobiegawczo :D
OdpowiedzUsuńOstatnio głośno o tej firmie i produktach. Ja o stopy stanowczo za mało dbam,przed latem jednak czas to zmienić.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy w takim razie go otwierać, czy oddać dalej :/
OdpowiedzUsuńteż mam ten krem i polubiliśmy się.
OdpowiedzUsuńMam dwa kremiki do stóp z O'herbal, tylko inne wersje, wersja z aronią całkiem nieźle nawilża, może za to że zawiera w składzie masło shea :) Ale masz rację na popękane pięty te kremy są za słabe.
OdpowiedzUsuńJa do stóp najbardziej lubię krem z mocznikiem z serii profesjonalnej od Bielendy :)
OdpowiedzUsuńmoje stopy pragną takiego kremu ;)
OdpowiedzUsuń_______________
PorcelainDesire ♥
ciekawe jak by sie u mnie sprawdzil
OdpowiedzUsuńTego nie było jeszcze mi dane stosować ;)
OdpowiedzUsuńA ja w ogóle nie pielęgnuję stóp i później dziwię się, że są tak popękane :)
OdpowiedzUsuńMam ten krem ale jeszcze czeka w kolejce :)
OdpowiedzUsuńmoim ulubieńcem w ostatnim czasie jest krem z mocznikiem z clareny :)
OdpowiedzUsuńDla mnie ten krem jest ok . Ale nie mam mocno zniszczonych stóp ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak mało wydajny, niemniej jednak ciekawy :)
OdpowiedzUsuńPolubiłam się z nim:)
OdpowiedzUsuńMam inną wersję tego kremu, ale muszę koniecznie wypróbować tą :)
OdpowiedzUsuń