Rexona, Antyperspiranty Active Protection + Invisible dla niej i dla niego

Rexona od lat towarzyszy mi w walce z potem. W zależności od wyboru jedna bardziej druga mniej działa, ale wiem, że mogę na niej polegać. I nie wiem co bym kupiła, i tak do niej wracam. Tak samo dzieje się i w męskiej strefie. I właśnie z takim duetem damskim mi męskim przychodzę do Was. Nowa Rexona to produkt dwa w jednym: nie zawodna ochrona przed potem, brzydkim zapachem i plamami na ubraniach.

Wszystko to dzięki nowej technologi, która redukuje namnażanie bakterii, a także minimalizuje powstawanie żółtych plam i białych śladów na ubraniach, która chroni skórę i ubrania.

Jeszcze kilka kroków dzieli nas od wakacyjnych wojaży, beztroskiego życia i pełnej swobody, więc w wakacyjnej torbie nie może ich zabraknąć. Ale nie tylko są idealne na wakacje, bo życie na full, szybkie wyjścia, stresujące spotkania, sport, dzieci, dom, praca w ogrodzie, a nawet zakupy to także powód do mokrych pach. I nie można sobie na to pozwolić. Znaczy kto sobie pozwala to niech sobie pozwala, ale ja tego nie lubię i zdecydowanie wolę suche i pachnące pachy bez potu i plam.

Nowa Rexona charakteryzuje się pięknym designem biało-czarnym zarówno dla kobiet jak i dla mężczyzn. Świetnym zapachem intensywnym, wręcz duszącym jak zwykle wszystkie tak mnie duszą, więc aplikacja zawsze w innym pomieszczaniu i powrót. Mocny zapach redukuje brzydki i nie martwię się o brak świeżości. Podoba mi się świeżość i lekkość zapachu, który jest słodki, kwiatowy i miły dla nosa na skórze (po aplikacji).

Rexona Active Protection + Invisible zapewnia skuteczną ochroną przed brzydkim zapachem, mokrymi pachami, a także przed żółtymi i sztywnymi ubraniami.

Zapewnia mi długotrwałą świeżość, komfort przez prawie cały dzień. Jak dla mnie to 10 godzin, a nie 48, ale ta poprawka dotyczy większości antyperspirantów.

Wersja męska Rexona Active Protection + Invisible Men działa równie podobnie. Niewidoczna ochrona, brak białych i żółtych plam, brak mokrych pach. Choć bardziej wydaje mi się, że zapach jest silniejszy, gdyż czuję go na moim mężu dłużej. Nawet podczas poecenia mąż stwierdza, że zapach się nasila i eliminuje brzydki.

Linia dla kobiet i dla mężczyzn jest dostępna również w formie roll-on'u i sztyftu.

A Wy lubicie stosować Rexonę? Znacie tę nową?