krem chroniący przed zimnem i wiatrem Babydream
Witajcie
Ostatnio przez kilka wpisów u Was - blogerek natknęłam się na
firmę Babydream,
która jest dostępna w Rossmannie.
Przyznam się szczerze, że nigdy nie zwracałam uwagi,
myśląc, że tania firma i jeszcze na dodatek nie nasza,
może nie jest tak doba jak Nivea baby, która jest idealna dla mojego synka.
Z tym, że Nivea baby jest droższa, a prawie taka sama jak Baby dream,
Tylko, że ta jest tańsza i nawet się nie zastanawiając zmieniam po mału na te kosmetyki,
a zaczęłam od:
kremu chroniącego przed zimnem i wiatrem
Wind und Wettercreme
- skóra twarzy jest chroniona lekko tłustym kremem,
- nie widać na policzkach zaczerwienienia spowodowane przez wiatr i zimno
- nie zatyka porów,
- nie uczula, nie podrażnia
- konsystencja nie jest gęsta taka w sam raz, fajnie się rozprowadza,
wyciskam mała kroplę na twarz dziecka
- nawilża suche miejsca
- bardzo wydajny
- higieniczne opakowanie
- fajnie pachnie, typowe dla dzieci zapachy
- synkowi nakładam tez na usta, aby je chronił,
także dobrze się sprawdza i w tej roli
można stosować dodatkowo na suche miejsca:
- dłoni
- łokci, kolana
- stopy
- bardzo tani cena: ok.6zł/75ml dla porównania cena nivea baby 11,50,
a działanie jest bardzo podobne, wiec nie warto przepłacać
oceniam go na 4/5
Ja raczej nie używam takich kosmetyków, które są tylko dla dzieci,
ale czasem pożyczę sobie od synka:)
A Wy? używacie?
Ja kiedyś próbowałam używać takich kosmetyków dla dzieci miałam z hipp i ten też miałam ale u mnie się nie sprawdzały:))
OdpowiedzUsuńJa używam czasem tego drugiego "Gesichts und Korpercreme" z rumiankiem i witaminą E i jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńAkurat tego kremu nie miałam, ale kosmetyki babydream polecam! :)
OdpowiedzUsuńJa z kosmetyków dla dzieci używam tylko kremu bambino i go uwielbiam, nakładam go na twarz wieczorem :) Z tej natomiast firmy nie miałam nic. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa z dziecięcych kosmetyków używam szamponu również z BD, czasem do mycia własnych kudełków, a czasem myję nim pędzle :D Kremy jednak wolę dla "starszaków" :D
OdpowiedzUsuńlubię oliwki i szampony dla dzieci :) kremu dla maluszków jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńKosmetyki dla dzieci wcale nie są za słabe na młodzieńczą skórę. Czesto używam tego typu kremików, aby nawilżyć dłonie, twarz i tego typu podobne. Obserwuję i zapraszam.
OdpowiedzUsuńciekawy kremik.co do tych farb casting ja juz nie raz ja uzywalam i ja bardzo lubie, to jest niby szmpon na 24 zmycia ale on jest na glwoie ajk normalna farba :) kolory intensywne i wogole zadowlona jestem.ja tam nie przepadam za garnierami, generlanie farbuje sie tylko loreale (juz rozne lorealy mialam) albo np swarzkopem czasem....ale to rzadko.
OdpowiedzUsuńW sumie nie używam takich kosmetyków, ale warto wiedzieć, co polecić siostrze do pielęgnacji jej malucha :)
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię chusteczki nawilżane, pachna tak samo jak szampon :)
OdpowiedzUsuńnie znam tej firmy, ale na pewno ładnie pachnie- jak większość rzeczy dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńU mnie się nie sprawdził- chronić nie chronił, nawilżyć nie nawilżył. Moja skóra jest chyba bardziej wymagająca
OdpowiedzUsuńja używam kremu Bambino:) no i oliwek pod prysznic:)
OdpowiedzUsuńkoniecznie musze sie zaopatrzyć w taki krem :)
OdpowiedzUsuńdodaje do obserwowanych i zapraszam do śledzenia moich modowych wpisów ;))
Ja mam oliwke Babydream i uwielbiam ja ;) ogolnie kosmetyki dla dzieci sa swietne rowniez dla doroslych ;) Jednak do mojej mieszanej cery ten krem bylby pewnie za tlusty
OdpowiedzUsuńJa kosmetyków dla dzieci nie używam, jedynie jak byłam w ciąży to używałam oliwki Bambino na brzuch :D A swojej córeczce narazie smaruję buzię kremem Oilatum, ale ona ma dopiero 3 miesiące. Zmienie jej kremik jak będzie ciut starsza ;)
OdpowiedzUsuńCena farby niecałe 24 zl - cena regularna. ogolnie lorealy sa drozszymi farbami ale casting jest jedna z tanszych.Poza tym bardzo czesto w Rossmanie sa promocje na farby loreala - postaram sie stworzyc relacje z farbowania, specjalnie dla Ciebie;)jestem w trakcie farbowania i potem obejrze zdjecia jak beda sie nadawac do ogladu to zrobie post:)
OdpowiedzUsuńObawiałabym się, że pozatyka mi pory. Ale dla dzieci super, ma fajna konsystencję i dobrze chroni buźkę. A moja córka na usta nakłada pomadkę ochronną! Ma dopiero dwa lata, co to będzie później?
OdpowiedzUsuńmówisz o tym zielonym z Wibo 344? on jest zupeeełnie inny:)
OdpowiedzUsuńMasz dziecko? Jaka płeć, imię, wiek?
OdpowiedzUsuńjak to do butow ;D?
OdpowiedzUsuńnie używam, ale kupię jeden szampon z tej serii do mycia pędzli;)
OdpowiedzUsuńA ja to ogólnie lubię kosmetyki przeznaczone dla najmłodszych:-) Poczynając od oliwki Hipp. Kochana a ile lat ma Twój synek tak z ciekawości? Fajnie, że masz synka, ja też kiedyś bym chciała chłopczyka hehe:-))
OdpowiedzUsuńA ja używam szamponu babydream i sobie chwale.
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbuję!:)
OdpowiedzUsuńDla dzieci super, dla mnie nie. Pewnie bym mnie pozapychał
OdpowiedzUsuńJa również używam kupuję ten krem i podkradam mojej Córci ;) Lubię kosmetyki Babydream, bo mają fajne, proste składy, są niedrogie i łatwo dostępne - Rossmanny teraz są chyba wszędzie ;)
OdpowiedzUsuńMiałam go zeszłej zimy i świetnie się u mnie sprawdził, jeśli w tym roku też przyjdą większe mrozy to na pewno kupię;)
OdpowiedzUsuńJa z takich kosmetyków dla dzieci używam czasem szamponu, ale denerwuje się później bo nie moge rozczesać.
OdpowiedzUsuńja mam szampon babydream :) a na zimę muszę znaleźć jakiś krem :)
OdpowiedzUsuńInformuje że otagowałam Cię więc jeśli nie odpowiedziałaś na tag-a a masz ochotę to zapraszam ;)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńoo :) super !
OdpowiedzUsuńciekawie wygląda ten krem, kupię dla bratanka jak będzie u mnie zimą to się przyda taki kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńo prosze ;)) nie mialam pojecia, ze wazelina chroni przed pekaniem ;o
OdpowiedzUsuńponoć przy bardzo częstym używaniu jego strasznie zapycha pory
OdpowiedzUsuńlubię tą markę, przynajmniej wiadomo, że nie zrobi nam krzywdy :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam nigdy tej marki.
OdpowiedzUsuńKurcze! Ale tu świątecznie!
nie używałam, ale może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńechhh ja też myslę że by mnie zapchał bo nawet lżejsza wersja tego kremu mi robiła kuku
OdpowiedzUsuń