Ulubieńcy Listopada
Witajcie
Muszę się w końcu sprężyć i dodawać na samym początku
ulubieńców miesiąca,
a dziś przedstawiam Wam ulubieńcy miesiąca Listopad
oto owe kosmetyki:)
tak go uwielbiam ok.20zł
bardzo mi pomógł wyleczył trądzik 38zł
4. tusz do rzęs colossal Maybelline,
moja ulubiona mascara 25zł
bardzo delikatna woda raczej mgiełka,
lubię na codzien nią pachnieć 19,90zł
świetna polecam 9zł
najlepszy w Avon oczywiście, posiadam odcień cream idealnie dopasowany do skóry, 25zł
rewelacyjna kredka polecam wszystkim 9,90
przecudowny zapach, 9,90 polecam
o prawie każdym kosmetyku możecie poczytać opinie
klikając na nazwę, oprócz tuszu colossal,
bo jeszcze o nim nie pisalam, trzeba więc nadrobić
Mam nadzieję, że w kolejnym miesiącu będą to inne kosmetyki:)
To mój pierwszy taki post związany z ulubienicami,
fajnie, że ktoś wymyślił...
Ten krem peelingujący wydaje się ciekawy :)
OdpowiedzUsuńTusz do rzęs niewątpliwie jest fantastyczny;)
OdpowiedzUsuńcolossali nie lubię, brrr..
OdpowiedzUsuńale ten krem z pharmaceris mnie zainteresował bardzo!
jest swietny, uzywam go od wrzesnia, wiec drugi miesiac, bo z konca i codziennie wieczorem uzywam, wyczyscil, zmniejszyl pory, poczytaj opinie:)
OdpowiedzUsuńa jutro dodam post o zakupach i tez cos z firmy Pharmaceris,
pomadka ochronna Nivea- potwierdzam- świetna;)
OdpowiedzUsuńCollosal to najlepszy tusz na świecie - gdyby mnie nie uczulił:( Tak żałuje, że mnie po nim oczy pieką bo pieknie sprawował się na rzęsach. Podobny efekt uzyskuję tylko Eveline Big Volume Lash
OdpowiedzUsuńfajni ulubiency,lubiłam tez collosala, a ja przypomniałam sobie że miałam kupić jakąś nową pomadkę do ust ;)
OdpowiedzUsuńwidze mamy podobny gust! miałam wszystkie te kosmetyki z avonu + pomadke z avonu :)
OdpowiedzUsuńTen krem Pharmaceris bardzo mnie interesuje, jak tylko skończę moją obecną kurację, zaraz się za niego zabieram.
OdpowiedzUsuńooo śliwka i wanilia mam balsam z tej serii :-)
OdpowiedzUsuńEdyta za korektor zapłaciła ok.11 złotych, nie wiem jak z kryciem, edyta jutro ci odpisze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do nas częściej
To również mój ulubiony tusz : )
OdpowiedzUsuńkocham tą mgiełkę z serii, z której masz żel :))
OdpowiedzUsuńbłyszczyk wpadł mi w oko.
Bardzo lubię Colossala :) czekam na jego recenzję :)
OdpowiedzUsuńRównież bardzo lubię podkład z Avonu:). Ja mam w odcieniu nude-ideał:)
OdpowiedzUsuńwidzę że mamy te same ulubione tusze :D :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten tusz do rzęs i był on moim ulubionym :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś podkłąd z Avonu i jak pamiętam to nawet go lubiłam:) Obecnie czekam na mgiełke o zapachu śliwki i wanilii, w gazetce reklamującej zapach był powalający. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcolossal Maybelline - mój No1 :)
OdpowiedzUsuńRównież lubię ten antyperspirant Garnier :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię collosal,ten żel z avonu wyobrażam sobie jak musi cudownie pachnieć:))
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać kiedy przetestuję tusz Collosala z fioletowym napisem, bo ten z czarnym napisem bardzo mi się spodobał!
OdpowiedzUsuńTeż lubię ten błyszczyk z Maybelline, mój już się skonczył.
OdpowiedzUsuńRównież mam ten krempeeling z pharmaceris,tez z 10% kwasem migdałowym i bardzo sobie go chwale,ładnie rozjaśnia przebarwienia po trądziku.Ciekawy blog,obserwuję i zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuńOOO widzę, że zmieniłaś zdanie jeśli chodzi o antystresowy podkład z Avonu, bo z tego co pamiętam , to kiedyś nie byłaś z niego zadowolona... Fajnie, że widać "poziom" zużycia podkładu:)) Ja też w listopadzie często stosowałam ten podkład. Pozdrowionka;)
OdpowiedzUsuń