Bomb Cosmetics, Rose Revolution, Różane masło do ciała z 30% masłem Shea

Bomb Cosmetics znany z świetnym peelingów, myjących maseł w swojej ofercie ma także masła do ciała. To masło jest nietuzinkowe, zobaczcie dlaczego.  

Opakowania kosmetyków bomb cosmetics są plastikowe, ale to nic, mają ciekawą technikę ich wykonania w postaci kubeczków, które ogromnie wraz z kolorystyką przyciągają uwagę. Masło jest zapakowane w pojemniczek jakby o połowę mniejszy od peelingów. Skrywa 200ml produktu. 

Konsystencja tego masła jest cudowna. Jeszcze z taką się nie spotkałam. Pulchniutka, piankowa. W opakowaniu wygląda na zbitą, a pod wpływem ciepła palców staje się mięciutka. To tak jakby wkładało się palce w roztopione masło. Rewelacyjne doznanie podczas nakładania. Masło jest w kolorze pudrowego różu. Co ogromnie mi się podoba. 

Zapach fenomenalny. Jest ktoś lubi różany zapach to przepadnie. Cudowny słodko-kwiatowy aromat, który długo utrzymuje się na skórze oraz pidżamie. Z dodatkiem masła shea nie jest bardzo mdły, choć i tak lepszy na jesienno-zimowe dni. Otuli swoim zapachem i przeniesie do krainy szczęścia. Coś wspaniałego.

Masło różana rewolucja to faktycznie rewolucja w dziedzinie nawilżenia skóry. Świetnie o nią dba. Doskonale nawilża, odżywia skórę. Dzięki swojej pulchnej, piankowej i jednocześnie treściwej konsystencji nie musimy się martwić o suchą, szorstką skórę. To masło nie dopuści do tego nieprzyjemnego stanu.

Dodatkowo zauroczy nas różany zapach i śliczny kolor masła.

Masło możecie dostać w homedelight.pl za 39,90zł

Lubicie różane zapachy?