Moskilex - Preparat przed komarami, kleszczami i meszkami
W
dobie ogrodu i lata zawsze warto mieć pod ręką preparat na komary, kleszcze.
Kosząc trawę, pieląc ogródek nie mogę się opędzić od komarów. Do tej pory nie
stosowałam nic specjalnego przed ukąszeniami, aby się zabezpieczyć. Choć miałam
jakiś specyfik, który nie był zbytnio ciekawy i skuteczny. Natomiast „po”
stosuję preparat, który łagodzi stan podrażnień po ukąszeniu i mniej swędzi. Ten
zdecydowanie pomaga. Wiadomo do tego stosujemy wapno, bo bez niego ani rusz.
Na
przód wychodzi nam moskilex preparat, który pomaga opędzić się przed
niechcianymi owadami. Szczególnie polecany jest wędkarzom, leśnikom, turystom i
działkowcom.
Jak
dobrze kojarzycie z foto mixów pełno pokazuję Wam zdjęć z ogrodu, działki, więc
praktycznie codziennie mam styczność z tymi owadami. Zresztą nawet wyjście koło
domu pod wieczór kończy się opuchniętą ręką lub nogą, bo tak gryzą.
Wracając
do preparatu Moskilex otrzymujemy go w formie pompki (takiej mgiełki) 90ml.
Pompka dobrze pompuje, nie zacina się. Choć wolę spray’e.
Preparat
wiadomo jest płynny, przeźroczysty. Nie zostawia po sobie tłustych plam na
skórze, ani na ubraniach.
Zapach
tego preparatu jest bardzo specyficzny, troszkę alkoholowy, wręcz nie
przyjemny. Po jego zastosowaniu odczuwam go na skórze. Jak go zastosuję, idę kosić
trawę, a później dotknę ręką lub twarzą to najbardziej mi przeszkadza.
Moskilex
to faktycznie skuteczny preparat do odstraszania wszelkich owadów. Największy
problem mam z nimi podczas koszenia trawy. Jestem cała w komarach. A dzięki
temu preparatowi mam „święty spokój”. Zdecydowanie je odgania i możliwe, że ten
specyficzny smrodek preparatu odstrasza owady. Niestety jest on uciążliwy i dla
mnie. Wiadomo wtedy poświęcam się, aby nie być w bąblach, choć ta woń jest dla
mnie także nie do zniesienia.
Producent
zapewnia nas o 3 godzinnym działaniu preparatu. Szczerze to nie wiem na ile
jest ta bariera ochronna, ale wiem jedno, że na 1-2 godziny mam z nimi spokój. Później
i tak powtarzam aplikację. Ale to tylko wtedy, gdy widzę zagrożenie z ich
strony.
Przynajmniej
nie pchają mi się do buzi. Śmiech śmiechem, ale podczas ogrodowych prac jest to
bardzo męczące odganianie się. Zamiast coś robić musimy się pilnować. A tak
jest spokój.
Nie
próbowałam stosować u dziecka, gdyż bałam się, aby preparat nie dostał się do
oczu lub buzi. Bo jak widomo dzieci mają różne pomysły. A jest on bardzo
intensywny.
Preparat
mi pasuje, jest wydajny. Ale ogromnie przeszkadza mi ta dziwna woń. Pewnie ona
ma największe znaczenie w ochronie.
No
nic ważne, że choć trochę działa. Jest prawie skuteczny, bo na jakiś czas,
odstrasza i chroni naszą skórę.
Preparat
stosowany tylko na komary. W stosunku do kleszczy nie testowany.
Jeśli
nie odstraszył Was zapach i forma pompki możecie spróbować szczególnie teraz
jako turyści wybierający się do lasu lub w Bieszczady. Warto mieć cokolwiek,
aby was „nie zjadło”.
Koszt
preparatu to ok. 15zł dermapharm.com.pl
A Wy jak chronicie się przed komarami?
Najważniejsze, że jest skuteczny. Ja zwykle kupuję Bros:)
OdpowiedzUsuńUżywam spray'u z Bros i też jest ok ;)
OdpowiedzUsuńcóż z tego że nie ładnie pachnie, grunt to skuteczność
OdpowiedzUsuńnie jest drogi więc można spróbować :)
OdpowiedzUsuńhahaha a ja najpierw przeczytałam tytuł że do ochrony przed kleszczami i zmarszczkami i tak sobie myślę WTF? :D
OdpowiedzUsuńale fajnie, że się sprawdza :)
Jestem ciekawa jak wygląda sprawa z stosowaniem u dzieci, ja obecnie też mam bros i daje radę
OdpowiedzUsuńWypróbuję ten specyfik, bo od komarów już się nie mogę opędzić. Jeśli nie mam odpowiedniego preparatu na komary to smaruję się olejkiem waniliowym do ciasta:)
OdpowiedzUsuńjuż drugą pozytywną opinie czytam o tym produkcie. chyba się skuszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dla mnie działa za krótki czas i ten smrodek o którym czytałam już na innych blogach - nie zachęca mnie.
OdpowiedzUsuńnie cierpię komarów :/
OdpowiedzUsuńNa pewno się przyda:)
OdpowiedzUsuńja mam to szczęście że komary mnie nie lubią :D
OdpowiedzUsuń