Bell, Lip tint 4
Ile
to czasu upłynęło, abym przekonała się do mocniejszych, wyraźniejszych odcieni
na ustach. Jak sobie o tym pomyślę to głowa mała ile mnie ominęło. Ale nic się
nie dzieje właśnie to nadrabiam. O lip tint Bell pisałam
dawno temu o tu. Była to odważna czerwień i pomarańcz. Tym razem trafił mi się
odcień delikatniejszy od nich, choć dalej intensywny. Ten jest z serii light.
Chyba
nie muszę przypominać o konsystencji, jest ona wodnista jak przy typowym
błyszczyku. Ale po chwili, gdy nałożymy na usta zaczyna robić się twardsza
skorupa dająca efekt matu. Na ustach odczuwamy lekkie mrowienie, które z czasem
znika.
Prezentowany
odcień to nr 4. To wspaniały odcień jakby czerwieni z różem, taką fuksją.
Przepiękny kolor, który długo gości na ustach. Idealny na sezon letni.
Trwałość
nieziemsko Was zaskoczy. Bardzo długo utrzymuje się na ustach. Nawet podczas
jedzenia czy picia. Ciężko go zmyć. Proponuję mieć w razie „W” coś do
demakijażu, bo samą wodą czy chusteczką sobie nie poradzicie. I co
najważniejsze trzeba mieć przy sobie lusterko w razie poprawek. Tak na ślepo
nie radzę malować.
Kolor
jest bardzo dobrze na pigmentowany i dzięki temu możemy mu podziękować, że
trwałość, która jest o wiele dłuższa niż pozostałe tego rodzaju kosmetyki do ust.
Ze
wszystkich trzech ten jest mi najbliższy.
A
Wam kolor jak się podoba?
świetny kolor, idealnie do Ciebie pasuje :)
OdpowiedzUsuńObserwuję bloga od dawna :)
Ja też powoli się ośmielam nosić bardziej wyraziste kolory szminek:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te tinty! rzeczywiście - bardzo to to trwałe!
OdpowiedzUsuńlubię te tinty! i trwałe to to jest, jest - przyznaję ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny odcień, mam jeden tint z Bell, w sumie leży zapomniany, muszę go wziąć w obrót :)
OdpowiedzUsuńŚliczny, zwłaszcza na lato :)
OdpowiedzUsuńKolorek ładnie wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńSliczny odcien!:)
OdpowiedzUsuńładnie wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńładny kolor :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolorek, a tak swoją drogą to zostałaś otagowana! Zapraszam...
OdpowiedzUsuńhttp://cococollection.blogspot.com/2014/06/tag-co-kupias-z-polecenia-innych.html
Mam dwa tinty z Bell, ale strasznie mnie szczypią w usta po nałożeniu i brzydko schodzą. Zdecydowanie polecam ten z Eveline :) Jest boski!:)
OdpowiedzUsuńto szczypanie to taki efekt mrowienia. Chyba dzięki temu dłużej utrzymują się na ustach:P
UsuńJaki piękny,kobiecy kolorek:)
OdpowiedzUsuńTint jest fantastyczny !
OdpowiedzUsuńRównież go uwielbiam ;)
świetna pigmentacja, podoba mi się kolor :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńJa póki co nie mogę się przełamać do odważniejszych kolorków i najczęściej chodzę w nudziakach na ustach ;)
Nie miałam ich jeszcze, ten faktycznie wygląda ciekawie.
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolor! :)
OdpowiedzUsuńKolor piękny! Tinty Bell bardzo lubię i chyba skuszę się na ten odcień ;)
OdpowiedzUsuńNo, ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńnie tylko idealny kolor, ale i idealne usta!
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor!
OdpowiedzUsuńKolor świetny - właśnie w tego typu czerwień chciałabym się zaopatrzyć :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor, niestety mnie tinty z Bell strasznie wysuszają usta :( jeden raz go nałożę i przez tydzień moje usta są spierzchnięte
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten efekt :) Na tinty uwagi nie zwracam, bo są dla mnie za intensywne. Ale ten wygląda naprawdę przyjemnie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
wow ale fajny kolorek :D
OdpowiedzUsuńpiękny kolorek, idealny na lato!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolorek, nie mam jeszcze tint'a z bell, muszę to nadrobić, bo uwielbiam takie odcienie na ustach!
OdpowiedzUsuńboski kolorek :)
OdpowiedzUsuńKolorek jest fantastyczny! ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie za żarówiasty :) Niby mam białe zęby ale przy mocnych kolorach ust jakieś mi się żółte robią :P
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie jeśli masz ochotę : http://www.corba-style.blogspot.com/2014/06/konkurs-lakierowe-love.html
To jest mój absolutny must have w najbliższym czasie. Widziałam ją u koleżanki na ustach. Wytrzymała kilka dobrych godzin, przetrwała jedzenie i picie. Byłam w szoku, pozytywnym oczywiście ;) Twój kolorek bardzo ładny:)
OdpowiedzUsuńKolor jest przepiękny i bardzo do Ciebie pasuje. Ja źle bym się w nim czuła i wyglądała, ale popatrzeć zawsze można ;)
OdpowiedzUsuńKolor jest przepiękny i bardzo do Ciebie pasuje. Ja źle bym się w nim czuła i wyglądała, ale popatrzeć zawsze można ;)
OdpowiedzUsuńKolor na ustach prezentuje się ślicznie ;)
OdpowiedzUsuń