Maybelline Affinitone Mineral

Witajcie

Podkład idealny czy taki istnieje?
ciężko dobrać odcień, a jak trafimy na ten pasujący,
to znowu nie kryje, nie matuje itd...
mogłabym wyliczać w nieskończoność..

Lubię poznawać nowości
Ale czy wszystkie są dobre? Wiadomo nie wszystkie...

A dziś chcę wam przedstawić
Nowość Maybelline Affinitone Mineral

Polecany do każdej cery, w tym skóry wrażliwej
Posiadam odcień sand30
(beż trochę ciemny jak się okazało)
dostępny jest w 6 odcieniach


Na pierwszy rzut oka:  bardzo poręczne opakowanie, szklano- plastikowe
 (pompka i zakrętka), z pompką uwielbiam takie.
Jedno lekkie „nacieknięcie” i cała twarz nim pokryta.

Podkład byłby idealny z moją skórą, ale w czasie zimy jestem bardziej bladsza,
więc na lato będzie w sam raz, jak się opalę.
Ale mimo to do golfów noszę, gdyż nie widać różnicy :D

Co zauważyłam na swojej skórze przez używanie go nie cały miesiąc

- świetnie się rozprowadza, jest płynny, wodnisty wręcz,
-  nie trzeba szybko nakładać, aby nie było smug,
więc spokojnie nie zastyga szybko

- jest tak delikatny, mam wrażenie, że go nie ma na twarzy,
wręcz lekki

- idealnie dopasowanie się do skóry

- niestety nie kryje, i tutaj duży minus:(

- zaczerwienienia lekko pokryte, a pryszcze już widoczne

- szybko schodzi:( po 4 godzinach musiałam robić poprawki, policzki miałam blade,
a czoło i broda zostały takie jak były, więc efekt śmieszny:(

- na szczęcie nie zatyka porów

- nie dostałam też wysypu pryszczy czy krost, mimo chemicznego składu

- czułam delikatne nawilżenie, ale przy krostkach, które się goiły były widoczne skórki

- posiada delikatny zapach, prawie nie wyczuwalny, ale go czuć:)

- składu nie przeczytacie podczas zakupów,
tylko dopiero po zakupie, jest naklejka zabezpieczająca go
i tam jak wiele osób zauważyło dużo parabenów, silikonów, chemii ajć;/

- cena: 30zł/30ml
- ocena: 3/5


Kosmetyk wart polecenia, ale dla osób z idealna cerą, bez krost, pryszczy, 
nie potrzebującej krycia
Na każdej skórze będzie inaczej działać.
I może u Was zostanie na twarzy dłużej.

Szkoda, że szybko schodzi i brudzi ubrania:(
Bo skóra jest miękka, delikatna, odświeżona
Po tych wielu próbach w celu testowania, odkładam go do lata:)
myślę, że może lepiej będzie się sprawdzał. Zobaczymy.

Komentarze

  1. kiedyś bardzo lubiłam ten podkład :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ha, spróbuj może nałożyć wcześniej odrobinę bazy na czoło i nos. Nie wróżę mu sukcesu w lecie, jeśli nie sprawdził się przy chłodnej temperaturze :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tylko, że ja własnie nie używam tego typu kosmetyków:(
      może masz rację, że z bazą by się lepiej sprawdził

      Usuń
  3. Szkoda , że tak krótko się utrzymuję ;/ w wolnej chwili zapraszam cię do wzięcia udziału w konkursie na moim blogu :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie jakoś podkłady z Maybelline nie odpowiadają, szybko się ścierają. Ale inne produkty są dla m nie ok :)

    OdpowiedzUsuń
  5. latem nie będzie tak brudził:) nie lubie podkładów z MNY, jedynie puder affinitone jest moim ulubionym

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmm... Po Maybelline spodziewałabym się czegoś więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Słabe krycie? oj to nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  8. nowość bo zamknięty jest teraz w szklanej buteleczce, ale widzę, że niczym się właściwie nie różni od tego co w tubce- seria ta sama ;)a że mineralny, to wątpię żeby miało jakiś znaczący wpływ poza nazwą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w tubce tez miałam kiedyś, możliwe, że to ta sama seria

      Usuń
  9. Niestety to nie podkład dla mnie...

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj, niekryjący to nie dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń
  11. oj to nie dla mnie, zresztą miałam ten w tubce i też mi nie przypasował :O

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie lubię podkładów Maybelline, miałam 2 i były kompletną porażką. Ja od dłuższego czasu używam podkładu w żelu Rimmel Match Perfection, kończę już 2 opakowanie i uwielbiam ten podkład ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. moja cera nieskazitelna nie jest więc raczej nie będzie to podkład dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawy, ja właśnie kupiłam sobie Pharmaceris matujący:)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja niedługo będę musiała zainwestować w dream matt mouse, bo mój już się kończy, tego nie miałam, ale ogólnie z podkładów mny byłam zadowolona;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie lubię podkładów z Maybelline.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie cierpię tego, gdy podkład schodzi z jakiejś części twarzy...coś strasznego...

    OdpowiedzUsuń
  18. ładnie wygładza i wyrównuje koloryt, ale pewnie go więcej nie kupię. Ale u mnie trzyma się jakoś dłużej niż 4 godziny :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie kryje- nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. dla mnie niebyl by odpowiedni:) potrzebuje matu i dlugiej trwalosci:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nigdy nie próbowałam podkładów Maybelline.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie przepadam jak podkład brudzi ubrania ;/

    OdpowiedzUsuń
  23. U mojej przyjaciółki robi marchewkę, aż się jej zapytałam, czy stosowała jakiś balsam brązujący, ale nie, okazało się, ze zmieniła podkład na Affinitone, który daje ładne wykończenie, ale utlenia się, dlatego trzeba kupić odcień za jasny, wówczas efekt końcowy może być zadowalający.

    OdpowiedzUsuń
  24. Jak tak o nim piszesz to czuję jakbym czytała o Maybelline - Pure liquid mineral. Wszystko się zgadza, opakowanie też podobne... :)

    OdpowiedzUsuń
  25. hm, ciekawy, jednak jak narazie pokochałam match perfection gel z rimmela :P

    OdpowiedzUsuń
  26. och pewnie sprawdzi się dla młodej cery bez problemowej ...no ale są i ładne cery które nie potrzebują dużego krycia :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Lubie podkłasy .Al białe bluzki sa zawsze brązowe .Nie znosze tego ;D

    OdpowiedzUsuń
  28. Zastanawiałam się nad jego kupnem, ale w końcu wybrałam Wake me up z rimmela.

    OdpowiedzUsuń
  29. Lubiłam niektóre podkłady Maybelline ale chyba przez najbliższe lata nie wrócę do tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
  30. Miałam i byłam zadowolona. :) W ogóle, niektóre podkłady z Maybelline są naprawdę dobre i godne polecenia. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty