Nawilżający mus do ciała Avon o zapachu wanilii

Witajcie

W swojej kolekcji maseł, balsamów i musów, mam także

nawilżający mus do ciała 

Avon o zapachu wanilii.

O jednym z różą pisałam tutaj 

Mus jest bardzo leciutki, puszysty.

Dobrze się nabiera, opakowanie można wykończyć do ostatniej kropli.

Fajnie się wchłania, przez chwilę pozostaje taki mały film,

ale szybko znika.

A wszystko wynagradza zapach wanilii,

cudowny, przesłodki, wręcz za słodki, mdły,

i raczej nadaje się tylko na jesień-zimę, bo nie wiem czy przy tych ciepłych,

słonecznych dniach wytrzymam go na sobie, raczej nie.

Nawilżanie idealne, nie mam nic do zarzucenia,

Nie podrażnia, nie uczula, nawet synkowi się spodobał zapach

 i każe się nim balsamować, tyle czasu go używa i nic się nie dzieje,

a zazwyczaj u nas tak bywa,

że po 1-2 próbach coś jest nie tak,

a tutaj jest ok.

wydajność ogromna, używam od początku lutego,

 ale wiadomo nie codziennie, bo na zmianę z innymi( to zależy tez od nastroju)

i zużyłam połowę. Myślę, że na 2 miesiące starczy,

jakby używał codziennie.

I tak jak po (prawie) wszystkich kosmetykach tego typu skóra jest miękka,

przyjemna w dotyku i cudownie pachnie,

no właśnie zapach utrzymuje się długo

następnego dnia czuję go na sobie i jeszcze na ubraniu

Cena: ok10zł/200ml, w promocji

Ja nabyłam za 5,90, więc warto spróbować

Do wyboru są 3 zapachy: róża i brzoskwinia, wanilia, mleko i miód

Nie miałam tylko mleka i miodu, ale pozostałe oba są identyczne,

względem nawilżenia i mocy zapachu

Jeden z lepszych 

Skala:5/5