BeBeauty:Kremowy żel i peeling do stóp wygładzająco-regenerujący

Cześć dziewczyny

Dbacie o stopy cały rok? Bo ja tak, a latem to szczególnie, niby klapeczki, japoneczki, do tego piasek, brud i różne tego typu zanieczyszczenia, aż można się grubo pomylić jak są narażone stopy. Dlatego chce tego uniknąć (wiadomo do końca nie unikniemy) i pozwolić im na lepszy wygląd. Podstawa to peeling! Od pamiętnych czasów używałam peelingu z Avon, spełniał swoje role, dobrze oczyszczał martwy naskórek, ale gdy pojawiły się dobre opinie (i znowu przez Was) na temat 

peelingu do stóp wygładzająco-regenerującego BeBeauty 

 z serii foot expertiv, nie mogłam się oprzeć, aby go nie spróbować. 

Więc w końcu przyszła  na niego pora.

Miękka tubka z otwieraną, (nie jak w Avon zakręcaną, co doprowadzało mnie do szału) zakrętką, w którym znajduje się kremowy peeling do stóp, z dobrze ścierającymi ostrymi drobinkami, o cudownym orzeźwiającym zapachu owoców cytrusowych.

Peeling świetnie ściera martwy naskórek, powiem, że nawet lepiej sobie radzi niż Avon, za którym stałam murem, bo tak dobrze się sprawdzał. Ale jednak są lepsze i BeBeauty zalicza się do nich.  Doskonale sobie radzi ze skórkami, pęknięciami, dodatkowo je wygładzi. Posiada w sobie naturalny pumeks. Nawilżenie jest słabe, bo po nim musze użyć kremu lub żelu do stóp. W tym przypadku i tak mi jest to obojętne, bo tak robię. Ale dla leniuchów może być to minus. Mówi się trudno systematyczność jest ważniejsza niż wasze niechcenie:) Wydajność jest słaba, ale jak za tą cenę nie ma co narzekać. 

Ogólnie podoba mi się ten peeling, ze względu na właściwości, przede wszystkim ścierające i wygładzające, bo skóra stóp jest gładka, dobrze doczyszczona i wypeelingowana, a po drugie ze względu na śmieszną cenę.

Więc szybko porzuciłam Avon, dla BeBeauty, naprawdę warto i jeszcze za tą cenę 3zł/75ml. Dla mnie bomba 5/5 stał się moim ulubieńcem!

Razem z peelingiem kupiłam  

Kremowy żel do stóp BeBeauty 

z tej samej serii foot expertiv

i jednocześnie ich używam

Tubka nie różni się niczym od peelingu, tylko kolorystyką i wiadomo zastosowaniem. 

Tak samo fajnie otwierana.

Konsystencja rzadka, żelowa, ale nie ucieka ze stóp, dobrze się nakłada, a jeszcze szybciej wchłania, świetna sprawa. Bałam się, że zawarty talk w tym żelu będzie brudził mi stopy, a ja całe panele w domu. Na szczęście tak się nie stało.

Żel nakładam zaraz po kąpieli i wypeelingowanych stopach, i nie muszę się martwić, że się poślizgnę, bo jak pisałam wyżej bardzo szybko wchłania się. Morska bryza Avon, niestety wolniej się wchłaniała i długo jeszcze czułam balsam na stopach. Co właśnie dawało poślizg. A tutaj nie ma tego problemu. Zapach jest bardzo ładny cytrynowo-mentolowy. Na stopach mentol daje taką ulgę, ale aż tak bardzo nie chłodzi, przyjemne uczucie. Wydajność tak samo bardzo mała, ale nie ma co narzekać za tą cenę ok.3zł/75ml

To mój duet do zadań specjalnych za tą cenę naprawdę warto,

 a nóż Wam przypadną do gustu:)

Znacie? Lubicie? A może się zastanawiacie?

powiem w skrócie, że warto