Pierre Rene: Single Eyeshadow Metallic i Natural Lipstick
Cześć dziewczyny
Bardzo lubię cienie, jakoś bez nich wydaje mi się, że makijaż nie jest cały
i czegoś mi brakuje, najwięcej posiadam odcieni w różu, brązie i fiolecie,
bo w tych czuję się najlepiej.
Dziś chce Wam pokazać jakie cudności Pierre Rene ma w swojej ofercie,
wiadomo, że nie tylko ten odcień, ale także wiele innych, więc wybór jest ogromny.
A teraz chce się skupić na tym odcieniu co ja mam
Single Eyeshadow Metallic
Metallic Tender Rose no 133,
piękny jasny róż, metaliczny, perłowy z drobinkami,
od razu oko wygląda żywiej.
Opakowanie/Aplikator: Bardzo malutkie, jest to pojedynczy odcień, z ciekawie wysuwanym aplikatorem, mieści się w każdej kieszeni, a już na pewno kosmetyczce. Aplikatora nie używam, gdyż wolę to robić pędzelkiem. Wtedy aplikacja jest prosta, a przede wszystkim wygodniejsza.
Konsystencja: Cień jest metaliczny, perłowy, lekki, miękki, kremowy. Jest zupełnie inny niż poprzednie jakie miałam, czuć jakby był taki mokry. Przez to delikatnie się nakłada, a przede wszystkim nie obsypuje czego nie lubię, tutaj nie ma tego problemu.
Ogólnie o kosmetyku: Cień bardzo mi się podoba, od razu zwróciłam na jego kolor,
i wiele innych. Świetnie się nakłada, idealnie jest także z jego trwałością, cały dzień bez poprawek, kolor zostaje ten sam. Producent zresztą zapewnia jego dłuższą trwałość, gdyż cienie wzbogacone są o bazę. Kolory są mocne, bardzo dobrze na pigmentowane, więc nie ma obawy przed zniknięciem z oka. Efekt metalicznego połysku dodaje pięknego wyglądu. Podoba mi się ten metalik, a jeszcze bardziej, że jest połyskujący, bo matowe cienie, nie wypadają tak dobrze u mnie jak te.
Chce jeszcze inne kolory, z jednego na razie wykonałam taki makijaż,
szczególnie polecam go na co dzień, z delikatną kreską
Cena: ok.7zł
45 metalicznych cieni do wyboru
możecie je zobaczyć tutaj
Dziś także kolejna recenzja kosmetyku tej firmy,
gdyż praktycznie cały makijaż wykonany jest z Pierre Rene
Na co dzień preferuję błyszczyki szybko i czasem bez lusterka, więc nie ma mowy o tym, abym się źle umalowała. Na większe wyjścia szminka, wtedy potrzebuję czasu no i lusterka, bo wtedy łatwo o wygląd klauna:) A czasem jest zupełnie na opak wg humoru:) Ale przeważnie sprawdza się ta pierwsza wersja. Dzięki uprzejmości firmy Pierre Rene mogłam wybrać sobie kilka kosmetyków i mój wybór między innymi padł na szminkę. Chciałam co prawda bardzo jasną coś w kolorze nude, ale jakoś tak wyszło widocznie przez pomyłkę dostałam zupełnie inny odcień i przeciwieństwo wyboru. Przeraziłam się jak ją zobaczyłam, jej co za kolor - ciemny:(
Szminka do ust Natural Lipstick
no17 just me!
Opakowanie: Bardzo ciekawe od spodu widać jakby w powiększeniu odcień szminki.
W całości jest plastikowe. Mieści się w kieszeni. Mała i zgrabne.
Konsystencja: kremowa, nie daje żadnego błysku jest matowa, nie nawilża, ani nie wysusza.
Kolor: Słabo na pigmentowany, dalej delikatny odcień, nawet gdy szminka zejdzie z ust, po jedzeniu czy piciu, nie rzuca się to w oczy, bo daje subtelny odcień. Ale oczywiście trzeba poprawić gdyż są lekkie nierówności.
O szmince: Szminka sama w sobie jest bardzo fajna, chętnie spróbowałabym innego koloru, bo ten testowałam tylko w domu i wokół niego, niby odcień mi pasuje, ale nie odważyłabym się w nim gdziekolwiek pokazać, już wolę mega ostra czerwień niż to dziwne bordo. Nie przysparza problemów, ma ciekawy zapach i lekki smak. Podoba mi się, ale tylko kolor bym zmieniła. Polecana jest do wrażliwych ust. Przyda się do zdjęć:) w razie czego.
Cena: 15zł
13 odcieni do wyboru
na stronie możecie zobaczyć jakie to odcienie,
tylko z numerkami przypisanymi do nich jest coś nie tak,
dlatego ja przy wyborze się pomyliłam:(
więc uprzedzam, aby uważać i popytać przy zakupie.
Kolor szminki jest przecudowny!
OdpowiedzUsuńcień jest cudowny, taki delikatny, po prostu bomba :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do obserwowania mojego bloga :)
Bardzo ładnie Ci w różach:) Ja już sama nie wiem, jakie kolory do mnie pasują. Mam niby ciemne włosy, ale np. w czerwonych pomadkach wyglądam śmiesznie, w brązach okropnie, pomarańcze też odpadają. Jedynie naturalne beże są idealne dla moich ust :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor cienia wow wow- muszę go dorwać - pomadka też śliczna jest ♥
OdpowiedzUsuńpasuje Ci ten odcień szminki, myślę, że bez problemu możesz wyjść z nią na ustach z domu. :P a jeśli chodzi o cień to w takim samym opakowaniu mam cienie z inglota. :)
OdpowiedzUsuńCudny dzień, ślicznie rozświetla ;). A tak poza tym to jesteś śliczna ;*!
OdpowiedzUsuńSzmineczka też mi się podoba i bardzo Tobie pasuje ;). Ja bym w niej wyszła na Twoim miejscu!
i szminka i cień przepiękne kolory :) musze sie w koncu skusic na jakis cien :) a opakowania trochę podobne do Inglotowskich Vertigo :)
OdpowiedzUsuńCienie są naprawdę super :) A zestawienie szminki+cień+piękny uśmiech :) Rewelacja
OdpowiedzUsuńMam beżowy cień numer 39 i jestem z niego bardzo zadowolona na codzień się nie maluję a jak już siągam po jakieś kosmetyki kolorowe to właśnie w naturalnych odcieniach.
OdpowiedzUsuńA mi właśnie wygodniej tym pędzelkiem nakładać niż innym
Cienie z tej serii sa bardzo dobre.Niesamowita pigmentacja.
OdpowiedzUsuńA szminka bardzo Ci pasuje, dobrze dobrany kolor.
Kolor szminki - piękny :)
OdpowiedzUsuńpomadka ma cudowny kolor, bo cień pomimo jasnego koloru, przez te drobinki wydaje mi się zbyt cukierkowy ;)
OdpowiedzUsuńale ładny cień :)
OdpowiedzUsuńCień mi przypomina trochę różowy z trio Gosha, który bardzo lubię. A szminka prezentuje się świetnie :)
OdpowiedzUsuńładny makijaż :)
OdpowiedzUsuńna Twoich oczach ten cień wygląda ślicznie, ale ja nie przepadam za tymi cieniami. a co masz na paznokciach?? kolor śliczny ;))
OdpowiedzUsuńhttp://zakreconyswiatwery.blogspot.com/2012/05/bourjois-ultra-shine-so-lague-rose.html
Usuńzarówno cień jak i pomadka to moja kolorystyka
OdpowiedzUsuńMi się kolor szminki bardzo podoba, jednakże również źle się czuję w takich ciemnych. :(
OdpowiedzUsuńDlatego nie lubię robić zakupów przez internet, takie pomyłki się często zdarzają.
Co do cienia to bardzo ładny. :)
Jaki lakier masz na pazurkach? :)
Bourjois so lague
Usuńkolor cienia bardzo subtelny, aczkolwiek ja najlepiej czuję się w brązach :))
OdpowiedzUsuńmam też brąz, to napewno Ci się spodoba;)
Usuń:)fajne te cienie:) najlepsza jest ta "pacynka":)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie b. fajny i naturalny kolor szminki :))
OdpowiedzUsuńŚliczny odcień ma cień :)
OdpowiedzUsuńCień bardzo mi się podoba, lubię takie delikatne odcienie :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem bardzo pasuje Ci ten kolor szminki:)
OdpowiedzUsuńCień super, bardzo lubię takie jasne róże. Chyba go sobie kupię, bo mam niedaleko sklep z kosmetykami Pierre Rene. Co do szminki - całkiem ładny kolor, ładnie Ci w nim, mnie się podoba.
OdpowiedzUsuńCień jest śliczny. :-) A i szminka mi się podoba, wyglądasz w niej bardzo fajnie, więc nie rozumiem co Tobie w niej nie pasuje:P
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba kolor cienia :)
OdpowiedzUsuńMam cienie z PR i jestem z nich zadowolona ale niektóre kosmetyki mają totalne nie wypały
OdpowiedzUsuńcień bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńKolor cienia bardzo Ci pasuje :) Zresztą pomadka też. Piekny masz usmiech :)
OdpowiedzUsuńMam podobny cień. Również firmy PR, kolor prawie identyczny, ale ma inne opakowanie. Bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńNatomiast kolor ust przepiękny :)
Kolor jest szminki jest fajny, naturalny:)
OdpowiedzUsuńta szminka super:) a widzialam te cienie wnaturze maja super pigmentacje i kolory:) a mialam danwo temu z piere renne tez w takiej kasetce brazowy cien....muszę go kiedyś odnaleźć to byl mój kultowy cień ulubiony przez lata!
OdpowiedzUsuńKolor cienia wpadł mi w oko, faktycznie do tego kreska i makijaż dzienny gotowy:)
OdpowiedzUsuńkolor cienia jest świetny, bardzo mi się podoba muszę poszukać u siebie podobnego :)
OdpowiedzUsuńmiałam jeden cień z Pierre Rene ale był niebieski -nie odpowiadał mi kolor więc go oddałam w dobre ręce :)
OdpowiedzUsuńjednak pigmentacjaitrwałoścjest fenomenalna ...jeszcze za takie grosze :)
Cień ładny, może się skuszę na inny kolor, skoro mówisz, że jakościowo dobre. Ale ta pomadka! Bardzo Ci pasuje, piękny odcień. :)
OdpowiedzUsuńSzminka wygląda super, bardzo Ci pasuje:)
OdpowiedzUsuńMam ten cień i bardzo go lubię, jest taniutki a świetnie napigmentowany i ma bardzo ładny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńŁadny ten cień:)
OdpowiedzUsuńCień bardzo ładny tak jak i szminka:)
OdpowiedzUsuńmam ten cień w takim beżowo złotym kolorze i całkiem go lubię:) ten róż też jest śliczny.
OdpowiedzUsuńmam podobny cień z miss sporty ;) ta szmineczkA wygląda bardzo fajnie i ładnie w niej wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny odcień cienia do powiek :)
OdpowiedzUsuńoba kosmetyki bardzo ładne i pasują Ci :)
OdpowiedzUsuńJa zwrocilabym taka szminke! Ale w sumie w tym kolorze Ci bardzo ladnie ;)
OdpowiedzUsuńCo do cienia: ladny kolor, a ja wyszlabym na swinke pigi :P
Super cienie.Podoba mi sie opakowanie też :)
OdpowiedzUsuń