Krem nawilżający Flos-lek: do skóry wrażliwej i Happy per aqua

Cześć dziewczyny

Nie mam wymagającej cery, ale co do twarzy, a szczególnie dwóch miejscach
 w tym czoło i broda, musze uważać, ponieważ właśnie w tych częściach najbardziej 
sprawdza się jaki jest krem. Uwielbiam kremy nawilżające, bo moja skóra tego potrzebuje.
I ciągle szukam, a jak już najdę to chyba tylko jednego się czepię :P

A dziś o dwóch takich z Flos-lek
- Krem nawilżający do skóry wrażliwej
- Krem intensywnie nawilżający z serii Nappy per aqua

Krem nawilżający 
do skóry wrażliwej
seria hypoalergiczna



Opakowanie: zwykła tubka, z zakręcany nakrętką, nie można zobaczyć ile zostało, opakowanie nie prześwituje, tylko można wyczuć mniej więcej ile go jeszcze jest. Mało istotne, ale jednak ważne.
Zapach: chyba cała seria tak dziwnie pachnie, niby krem najmniej wydziela zapachu to jednak go czuć. Dosyć sporo się utrzymuje, więc nie każdemu będzie pasował. W ogóle powinno się zrezygnować z zapachu w seriach do skóry wrażliwej. Bo także zapach czasem może podrażniać. Ale to tylko moje zdanie.


Konsystencja: Lekka, biała, dobrze się nakłada, powoli się wchłania, mam wrażenie,
że lekko się klei, ale nadaje się pod makijaż, bo się nie roluje.

Działanie: Krem bardzo fajnie nawilża, nadaje się tylko na lato, bo jednak na zimę będzie za słaby, (miałam podobne kremy zimą i były słabe), jak na tą porę roku jest w sam raz. Producent zapewnia nas o przedłużeniu trwałości makijażu niestety nie jest to prawda, zwracałam specjalnie na to uwagę i nic z tego dopiero z bazą makijaż jest trwalszy. Używałam go rano i wieczorem po czym dostałam podskórne bąble. Długo zwlekałam z napisaniem opinii, bo jednak nie byłam do końca pewna. Między czasie stosowałam kilka innych kosmetyków, więc musiałam odkładać je i upewniać się czy to czasem nie od nich. Ale jednak to od tego kremu. Po dłuższej przerwie powróciłam do niego i znowu to samo. Trochę jestem zła, bo krem fajnie nawilża, i dobrze się sprawdzał do czasu z tymi pryszczami. Wiadomo nie u wszystkich tak się będzie zachowywał. Zauważyłam, że im bardziej sięgam po kosmetyki do cery wrażliwej tym bardziej stan cery mi się pogarsza:( nie wiem od czego to zależy. Dodatkowo na plus jest wygląd skóry, jakby taka wypolerowana, gładka. Ale co z tego jak zapchana:(
Cena: ok.17zł/50ml


Krem intensywnie nawilżający
z serii Happy per aqua ukojenie
Polecany do skóry normalnej, na dzień i na noc.



Opakowanie: zapakowany w fajnym słoiczku, w kremach nawilżających taka forma najbardziej mi odpowiada, ponieważ mogę go zużyć do końca, i widzę ile go zostało.


Zapach: Bardzo delikatny, podobny do maseczki z tej serii, ale nie tak silny jak ona.

Konsystencja: Lekka, w opakowaniu jak budyń:) coś też jak galaretka niby żel. Krem jest biały. Szybko się wchłania, nie klei, nie roluje, idealny pod makijaż.


Działanie: Krem nie dostatecznie nawilża, nie jest to, aż tak intensywne, jak bym chciała
i jak zapewnia nas producent. Identycznie jak powyższy nie będzie nadawał się na zimę ani dla cery bardzo suchej tylko normalnej. Skóra po kremie jest miła, gładka. Co najważniejsze po tym kremie nic się nie dzieje, żadnego wysypu podskórnych krost czy pryszczy. Szkoda, że nie ma filtra byłby wtedy doskonały. Mimo bardzo słabego nawilżania, lubię go używać pod makijaż, akurat tutaj dobrze się sprawdza. Szkoda, że nie radzi sobie z suchymi skórkami. 
Dla mnie ot zwykły krem.

Cena: ok.19zł/50ml

Porównując wszystkie kremy jakie miałam z Flos-lek najlepiej sprawdził się z serii
dosyć, że genialnie nawilża, dba o naczynka, to jeszcze super rozświetla, nie zapycha, najgorsze, że mi się skończył i nie mogę znaleźć innego zamiennika spośród tych kremów co mam w domu:( To mój hit tej firmy. Bardzo polecam.

Komentarze

  1. Szkoda, że tamten Cię zapchał. Może w przyszłości wypróbuję ten na naczynka, jak skończę obecny.

    OdpowiedzUsuń
  2. mnie kremy z łatwością zapychają, dlatego bardzo odstrożnie dobieram pielęgnację.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam,ale firmę floslek lubię może bym się skusiła na ten rozświetlający:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na ten pierwszy raczej się nie skuszę, prędzej na drugi :D

    OdpowiedzUsuń
  5. U jeśli zapycha to nawet go się nie dotykam

    OdpowiedzUsuń
  6. żaden z tych kremów nie nadaje się do mojej cery

    OdpowiedzUsuń
  7. Z Flos-lek mam tylko żel pod oczy, super działanie. Bardzo lubię te produkty, kiedyś miałam kilka innych rzeczy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nareszcie mogę nadrobić zaległości na blogach!:D Nie używałam tych kremów, ale lubię FlosLek, może kiedyś na nie zerknę.

    P.S. Liczę, że weźmiesz udział w moim pierwszym konkursie!:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Flos-lek słyszałam o tych kosmetykach :P Może się skuszę po tej recenzji ;P

    OdpowiedzUsuń
  10. miałam, ale zostawiał na buzi taki filtr brrr taka mazia! o nie!

    OdpowiedzUsuń
  11. muszę się kiedyś skusić na ten Flos Lek kusicielko :D :D hehe ale to rozświetlanie bym własnie sobie kupiła ♥

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla mnie by się chyba sprawdził ten drugi, bo nie potrzebuję aż takiego dobrego nawilżenia. Ale zależy mi na tym, żeby nie uczulał :)) No i cena nie AŻ taka zła ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. dobrze że nie ma sensacji bo już by mnie kusiło żeby wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kupię jakiś krem z Flosleku :)

    OdpowiedzUsuń
  15. miałam ten krem z flos leku i faktycznie przy mojej suchej skórze nawilżenie było słabe, ale kremik ogólnie nie zrobił mi krzywdy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. To raczej na żaden z nich bym się nie skusiła - ostatnio potrzebuję większego nawilżenia dla mojej skóry twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo lubię firmę Flos- lek, zwłaszcza za żele i kremy pod oczy:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty