Avon, Szminka Ultra Colour, Berry berry nice
Dziś
chcę zaprezentować Wam cudowną szminkę, którą pokazywałam na różnych zdjęciach
przez ostatni czas. A mowa o szmince Avon ultra colour o cudownym odcieniu
Berry berry nice.
Opakowanie
jest plastikowe, ale mi to nie przeszkadza, ważna jest przecież zawartość.
Czarno-srebrne kolory wcale źle nie wyglądają. Kształt opakowania jest
kwadratowy, wcześniej były bardziej zaokrąglone.
Konsystencja
miękka, łatwo sunie się po ustach. Posiada w pomadce delikatne drobinki, które
na ustach nie ujawniają się i całe szczęście, gdyż takich nie toleruję.
Szminka
ma bardzo ładny słodki, owocowy zapach, który na ustach bardzo delikatnie
odczuwam. Ogromnie mi się podoba, więc nie mam nic do zarzucenia. Nie jest
intensywny i nie będzie przeszkadzał innym.
Odcień,
jaki posiadam to wspomniany wyżej berry berry nice. W opakowaniu wydawać się
może na czystą, krwistą czerwień. Ale to tylko złudne wrażenie, gdyż jest lekko
zmieszany z malinowym odcieniem. Czerwień dalej jest na pierwszym planie, ale
już taka przełamana. Mimo to dalej bardzo intensywny odcień i zdaję sobie
sprawę, że nie wszystkim się spodoba. Dlatego do wyboru jest ponad 30 odcieni i
w dodatku 10 matowych. Więc każda kobieta znajdzie coś dla siebie.
Kolor
oczywiście nie nadaje się na co dzień, a na wielkie wyjścia, na których
zrobicie w koło siebie zamieszanie. Te spojrzenia. Bezcenne.
Berry
berry nice to praktycznie doskonała szminka o pięknym soczystym i wyrazistym
odcieniu. Genialnej konsystencji, która zostawia jedwabistą, miękką powłokę na
ustach. Ona sama się nakłada. Sunie po nich śmiało jakby znała tor. Jest
wspaniała naprawdę.
Jeśli
dalej Was nie przekonałam to uwaga!
Wystarczy
jedna warstwa, a kolor, jaki jest w opakowaniu dostajemy od razu na ustach.
Zaskoczę
Was także trwałością. Jest dosyć długa. Mam wrażenie, że kolor wcale nie
schodzi. A jak już robi się coraz jaśniejszy to przyjemniej równomiernie się
ściera. Choć lusterko w pobliżu trzeba mieć. W razie „W”, i szczególnie przy
pierwszym nałożeniu. I jak już praktycznie zejdzie po zjedzeniu czegoś to
zostaje lekko obwódka na ustach. Ale to już przy całkowitym starciu. Staram się
do takich sytuacji nie dopuścić. Wiem to tylko z pewnego doświadczenia, które
zastosowałam z ciekawości w domu.
Bałam
się, że szminka wysuszy mi usta. Tutaj ogromnie mnie zaskoczyła, bo nałożyłam
ją na usta trochę z suchymi skórkami i co lepsze nie było tego widać. Spisała
się na medal, bo jednak nawilża je i ukrywa problem. Co ogromnie mnie cieszy,
gdyż mam problem z wysuszaniem. Mam ochotę na jaśniejsze odcienie, na co dzień,
a także ciekawa jestem matowej wersji. Jestem nią zauroczona!
Szminka
aktualnie w katalogu kosztuje 15,99zł. Cena nie jest jakoś specjalnie wysoka.
Tym bardziej, że regularna cena to 26zł.
Wiem,
że wiele osób nie może patrzeć na Avon, ale może warto przełamać lody i dać
szansę firmie wykazać się? Co myślicie?
Racja - te nowe szminki maja bardzo przyjemna konsystencje :) Mam dwa odcienie.
OdpowiedzUsuńPasuje Ci ten kolorek ;)
OdpowiedzUsuńMam tą szminkę w odcieniu Silky Peach i również jestem z niej zadowolona:) Ja osobiście nie mam nic przeciwko kosmetykom Avon, mam kilka swoich ulubionych po które często sięgam:)
OdpowiedzUsuńteż mam swoje perełki, które często kupuję
UsuńKolor bardzo całuśny i bardzo ładnie uwydatnia usta i podkreśla Twoją urodę :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
xo xo xo xo xo
bardzo Ci pasuje ten kolor ;) ślicznie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci w tym odcieniu:) Szkoda, że tam marka nie jest ogólnodostępna w drogeriach, tylko przez konsultantki.
OdpowiedzUsuńa jaki to problem:)?
UsuńMuszę szukać konsultantki, ja nie lubię takich łańcuszków, lubię sama wybierać kosmetyki w sklepie i widzieć testery. Na takich kosmetykach w "ciemno" jak właśnie Avon i Oriflame wiele razy nie trafiłam w odcień pomadki czy pudru, to jest dla mnie duży minus.
Usuńdaleko nie musisz szukać:)) choć rozumiem Twoje obawy, bo zazwyczaj jest problem z tymi kolorami szminek
UsuńDobrze wiedzieć:)
UsuńCałkiem fajny kolorek. :)
OdpowiedzUsuńdobrałaś kolor ust do bluzki czy odwrotnie :P?
OdpowiedzUsuńsweterek do szminki:)
UsuńPiękny kolor:) Nie mam jeszcze żadnej z tych nowych szminek, jak będę coś zamawiać to pewnie się skuszę:)
OdpowiedzUsuńprzepięknie Ci w niej
OdpowiedzUsuńCzerwienie na ustach zawsze wyglądają bardzo sexi :D
OdpowiedzUsuńto prawda:)
UsuńBardzo lubię pomadki z Avon, nie wszystkie są takie złe, można znaleźć perełki! ;D
OdpowiedzUsuńale piękny, bardzo Ci pasuje!
OdpowiedzUsuńEfekt mi się bardzo podoba, ale ja na swoich ustach nie lubię tak mocnych kolorów.
OdpowiedzUsuńsą także jaśniejsze kolorki i na pewno wpadłoby Ci coś w oko:)
UsuńPasuje ci taka czerwień.
OdpowiedzUsuńAle piękny kolor! Uwielbiam intensywne szminki, muszę spróbować kiedyś tych z Avon, bo nigdy nie miałam okazji używać :)
OdpowiedzUsuńZa Avonem nie przepadam, ale kolor piękny. Dla Ciebie idealny ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie intensywne kolory szminek :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor! Bardzo lubię szminki w zdecydowanych kolorach a czerwień jest szykowna! Super Tobie pasuje i fajnie że wygładza usta:)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :) Mi osobiście Avon strasznie się przejadł. Przez wszystkie lata gimnazjum i liceum byłam bombardowana z każdej strony przez 3/4 koleżanek katalogami. To było straszne. Ale może czas wreszcie dobrowolnie podejść do tej marki :)
OdpowiedzUsuńto nie ma co się dziwić, przez takie natręctwo sama nie mogłabym patrzeć na Avon:)
Usuńładnie Ci! dla mnie za mocna nawet na imprezy-ale będę polecać koleżankom które kochają czerwienie,bo odcień świetny :) ogólnie szminki Avonu to moje ulubione,posiadam 9 sztuk :)
OdpowiedzUsuńspora masz kolekcję:) sama miałam 4, a teraz chyba tylko 3
UsuńNiestety nie przepadam za kosmetykami z Avonu. Ale ta szminka jest bardzo ładna. Ślicznie prezentuje się na Twoich ustach :)
OdpowiedzUsuńzłe przeżycia? że nie przepadasz za Avon
UsuńMasz cudowne usta !!!! Takie pełne jak z kbiecego czasopisma !!!
OdpowiedzUsuńAle intensywny kolor :)
OdpowiedzUsuńOstatnio na nowo przekonuję się do pomadek Avon :P
OdpowiedzUsuńSama ostatnio stałam się konsultantką ORIFLAME, tak z ciekawości :)
mnie znowu Ori nie przekonuje
UsuńBardzo ladny kolor :-)
OdpowiedzUsuńNa ustach ładnie się prezentuje, piękny kolor, ale niestety nie potrafię się przekonać do Avonu, nie raz trafiły mi się kiepskie szminki i w ogóle w zupełnie innym kolorze niż w katalogu
OdpowiedzUsuńrozumiem twoją sytuację, gdyż niejednokrotnie można się pomylić w wyborze szminki. Także miałam takie przypadki. Wybierałam piękny róż, delikatny, a przychodził wręcz neon lub różniasty.
UsuńPiękny kolor,lubię szminki Avon :)
OdpowiedzUsuńsama poluję na czerwień z Avonu, bo jedna mi sie nie udała. Wyszlo bordo niż czerwień - za co bylam zła. Może na Twoją się skuszę. :-)
OdpowiedzUsuńmoja nie jest czystą czerwienią, taka z malinowym odcieniem, nawet i dobrze:)
UsuńJA uwielbiam błyszczyki z AVON ale szminki jakoś mi nie podeszły -choć jest trochę produktów które z tej firmy lubię :)
OdpowiedzUsuńani jedna szminka?
UsuńMój mąż mówi że w czerwonej pomadce wyglądam jak klaun ;) komplement :)
OdpowiedzUsuńmoże lepiej Ci w czerwieni z dodatkiem jakiegoś innego odcienia, niż sama. Ale pewnie gapi się jak wryty na kobiety, które noszą takie pomadki:P
Usuńpiękny kolor
OdpowiedzUsuńmam kilka pomadek z avonu i bardzo je lubi ę
pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
Ładnie Ci w tym kolorze :))
OdpowiedzUsuńPasuje Ci ten odcień. :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolorek:*)
OdpowiedzUsuńBardzo pasuje Ci ten odcień. Lubię szminki z Avonu bo są miękkie, satynowe i takie tłuste przez co nie wysuszają ust!
OdpowiedzUsuńprzyjemnie, nie za ostra czerwien ale i nie stłumiona, super :) http://kinguskablog.blogspot.com/2014/07/szminka-do-ust-ultra-beauty-skin.html
OdpowiedzUsuń