Ulubieńcy marca 2014
Byłam
pewna, że marzec będzie mega długi. Zazwyczaj do tej pory tak było, ciągnął się
jak szlaony. Niestety nie tym razem. Im jestem starsza tym faktycznie czas leci
szybciej. Czy macie takie samo wrażenie, że do 18-stki czas wlókł się jak
ślimak, a teraz leci z wielkiej górki i nie może się zatrzymać? Jak tak to
witam na końcu marca. I zapraszam na ulubieńców miesiąca. Już za dwa dni
zaczyna się piękny miesiąc kwiecień. Mój miesiąc:)
1.
Balea, Bodylotion Cocos & Sheanuss. Cudownie pachnący lotion do ciała.
Mocny zapach kokosa z masłem shea. Do tego doskonałe nawilżenie mimo lekkiej
konsystencji. Naprawdę produkt godny uwagi.
2.
Fitomed, Żel do higieny intymnej. Świetny płyn do higieny intymnej. Brak
uczulenia, a doskonałe łagodzenie. Przyjemny delikatny zapach i dobre skuteczne działanie.
3.
Avon, Szminka Ultra Colour. Zauroczył mnie jej cudowny odcień berry berry nice, jaki nadaje na
moich ustach, czyli taka malinowa czerwień. Soczysta i piękna. Do tego brak
mocnego wysuszania. Jestem zaskoczona. Avon się spisał:)
5.
Bomb cosmetics, Peeling Pina colada Myjące masło do ciała. Rewelacyjny
kosmetyczny gadżet. Mega pięknie pachnie, ma super konsystencję, dobrze myje,
stwarza pianę. Rewelacyjna sprawa.
6.
Pilomax, Maska z serii Regeneracja. Świetna maska, które rewelacyjnie wygładza
włosy. Nadaje im miękkości i delikatności. Razem z szamponem, którego akurat
wykończyłam sprawiają duet doskonały. Bez szamponu także dobrze sobie daje
radę. Maskę używam od kilku miesięcy, ale nie przy każdym myciu włosów.
7. Dr Irena Eris, Krem-nektar Normamat. Świetny krem z filtrem. Dobrze nawilża i odżywia
skórę. Nie zapycha. Cudownie pachnie. Nie mam, do czego się przyczepić.
8. Farmona, Sweet Secret,
Szarlotkowy peeling. A to ananasek
mały. Mega zdzierak. A taki niepozorny. Rewelacyjnie wygładza skórę, świetnie
ściera – mocno. Pięknie pachnie.
Mam
nadzieję, że coś z tej listy Was zainteresowało. Kilka z tych produktów
zawładnęło moim sercem nie tylko w tym miesiącu. A kilka wstecz. Czasem warto
ich trochę przetrzymać czy to nie chwilowy zachwyt:), Ale nie zawiodłam się. Z czystym sumieniem polecam.
Mam tą maskę z Pilamax mam nadzieje,że u mnie także się fajnie sprawdzi
OdpowiedzUsuńteż mam taką nadzieję:) napisz koniecznie jak już sprawdzisz na sobie
UsuńU mnie to samo - czas zasuwa jak szalony, a ja nie nadążam ze wszystkimi planami... Żel jest super, to prawda :)
OdpowiedzUsuńszarlota! :P a pomada ładna :)
OdpowiedzUsuńSzarlotkowego cudaka chętnie wypróbuję w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńTen zapach z Avonu chodzi za mną już od dłuższego czasu :) Wąchałam u koleżanki i faktycznie jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńfajnie, że mamy podobny gust zapachowy:)
UsuńSame doskonałości! Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńzazdroszczę? nie rozumiem
UsuńTy także na pewno masz swoich ulubieńców miesiąca
Z każdym dniem mam wrażenie, że czas coraz szybciej biegnie..
OdpowiedzUsuńA co do szminek z Avon'u, to ostatnio się wycwaniłam i zanim zamówię pełnowymiarowy produkt, to poprzedzam go testerem :)
o tak testery kosztują grosze, a można mieć kilka odcieni pomadek, świetna sprawa
Usuńladny kolor pomadki:) lubię Twojego ulubieńca nr 8:)
OdpowiedzUsuńMiałam tą maskę z Pilomaxu, jednak u mnie niestety się nie sprawdziła. Bomb cosmetics jak zawsze kuszące! :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że Pilomax się u ciebie nie sprawdził
UsuńPiękna pomadka. Zaciekawił mnie ten balsam do ciała z Balea. Uwielbiam zapach kokosa, dlatego na pewno by mi się spodobał. Może podczas następnej wizyty w DM się za nim rozejrzę :)
OdpowiedzUsuńśliczna szminka muszę przyznać że wygląd rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię te perfumy z Avonu :) Piękny kolor pomadki!
OdpowiedzUsuńwiele osób twierdzi, ze wody Avon są na to samo kopyto. Mimo podobnych nut pasuje mi to
UsuńPomadka Avonu wygląda rewelacyjnie:) Chętnie się w nią zaopatrzę, ponieważ prezentuje się kobieco i zmysłowo:)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny odcień łączący ze sobą dwie barwy.
Usuńchętnie skuszę się na szarlotkowy peeling! :) gdzie go mogę kupić? bo jeszcze się z nim nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńpodaję link, gdzie można kupić kosmetyki Farmony
Usuńhttp://farmona.pl/gdzie-kupic/
Perfumę również mam ale póki co czeka na lepszy czas bo inne mam pootwierane i zdałoby się je w końcu zdenkować - szminek kolorowych raczej nie lubię i kupuję błyszczyki ale ten szarlotkowy peeling to już od jakieś czasu mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńZ tym czasem to mam dokładnie to samo. Kiedyś się wlókł, a teraz leci jak z bata. W tym tempie, to się zaraz zestarzejemy:(
OdpowiedzUsuńAkurat nic nie miałam ale seria Lirene z pozycji 7 mnie interesuje :)
OdpowiedzUsuńużywam od pewnego czasu kremu Normamat i świetnie się spisuje
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor szmineczki :) No i ten szarlotkowy peeling mnie od dawna już ciekawi :)
OdpowiedzUsuń5 i 8 mnie zaintrygowało :D
OdpowiedzUsuńA szminka bardzo Ci pasuje :)
piękna szminka;)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście te perfumy bardzo ładnie pachną :)
OdpowiedzUsuńszminka faktycznie jest piękna :)
OdpowiedzUsuńlubię te maski z Pilomaxu :)
OdpowiedzUsuńSzminka przyciąga spojrzenie!
OdpowiedzUsuńto masło do ciała o zapachu pina colady musi być ekstra :)
OdpowiedzUsuńna dodatek myjące:)
UsuńCiekawe jak pachną te perfumy z Avon. :P
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie, słodko
UsuńTo myjące masło do ciała i przepiękna szminka przyciągnęły moją uwagę :)
OdpowiedzUsuńA co do mijającego czasu to odnoszę niestety zupełnie takie samo wrażenie jak Ty, czas mija bezpowrotnie, mają miesiące, lata...
Mi także podobają się te perfumki z Avonu:-)
OdpowiedzUsuńa jaki to odcień szminki z Avonu? poznaję serię Ultra Colour :) dla mnie kolor będzie chyba za mocny,ale jest piękny,może najpierw spróbuję próbkę :)
OdpowiedzUsuńto berry berry nice
Usuńpisałam o niej ostatnio:)
http://zakreconyswiatwery.blogspot.com/2014/03/avon-szminka-ultra-colour-berry-berry.html
Genialnie wygląda ta pomadka na ustach :) A zapach mógłby mi się spodobać, bo lubię takie nuty.
OdpowiedzUsuńU mnie te perfumki z avonu też się o dziwo sprawdzają;)
OdpowiedzUsuńpiękna czerwona szminka, bardzo lubię produkty fitomedu
OdpowiedzUsuńlotion do ciała mi się podoba:) nie wspominając o peelingu:)
OdpowiedzUsuń