Balea, Jeden Tag Shampoo Vanilletraum

Często zmieniam szampony, gdyż moje włosy przyzwyczają się do nich i coś nie tak się z nimi dzieje. Mam kilka i używam na zmianę. Kolejnym jaki testuję od dłuższego czasu jest Balea waniliowy do wszystkich włosów. Bardzo lubię owocowe wersje tych szamponów i gdy zobaczyłam waniliową serię chciałam ją poznać. 
Owocowe szampony nie różnią się opakowaniami mają takie same. Z tym, ze etykiety mają podobnie kolorystyczne do danej wersji. Tym razem padło na wanilię i opakowanie jest żółte.

Konsystencja jest przeźroczysta, z nutą żółtego tonu. Dobrze się pieni. Nie plącze włosów. 
Szampon ma przepiekany waniliowy zapach. Jest słodki, ale nie mdły. Przyjemnie pachnie na włosach i jest to długotrwały zapach, który z czasem lekko męczy włosy, a nie nos. Zapach nie jest chemiczny i to podoba mi się ogromnie.

Owocowe serie szamponów Balea są zwyczajnymi szamponami, które dobrze oczyszczają włosy. I tak samo jest z tym. Dobrze myje, oczyszcza, włosy łatwo się rozczesują, nie plącze ich. Nadaje się do codziennego mycia.

Włosy wyglądają na zdrowe, lśniące, są miękkie. Zdecydowanie zauważyłam efekt mocnego wygładzenia, choć o tym nie wspomniano. Są bardziej sypkie i takie jedwabiste.
Choć mam wrażenie, że na drugi dzień są lekko oklapnięte.
Myję włosy co drugi dzień, a tutaj na drugi już pasowałoby odświeżyć. Zastanawiałam się długo co jest przyczyną szybszego przetłuszczania się. I nic konkretnego nie wymyśliłam. Ciekawa jestem czy waniliowy zapach mógłby mieć coś z tym wspólnego. Czy jego intensywny zapach mógłby obciążać moje włosy?
Na czas jego używania nie stosuję żadnych masek, ani odżywek, bo są tak miękkie i wygładzone. Włosy stają się zdyscyplinowane, choć lekko opadnięte. 

Tak się dzieje tylko na moich prostych, cienkich włosach. Przypuszczam, że przy kręconych lub z większą czuprynką nie byłoby tych problemów.

Szampon nie jest drogi w Drogerii Joanna kosztuje 6,80zł. I chyba za tę cenę warto się samemu przekonać. Każdy ma inny rodzaj włosa, wymagania. Możliwe, że Wam ta seria bardziej przypasuje. Tym bardziej, że zapach jest niesamowity.

Jestem ciekawa czy znacie "waniliowe marzenie"?

Komentarze

  1. szamponu balea jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie znam, ale moje włosy też są cienkie i działanie mogłoby być podobne

    OdpowiedzUsuń
  3. W życiu bym nie rozczesała włosów bez odżywki :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja na szczęście nie mam tego problemu, ale z tym szamponem jest jeszcze bardziej wygodniej. To może nie byłoby tego problemu:)

      Usuń
  4. Używam go aktualnie i bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O, kiedyś będę musiała wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jeszcze nie używałam żadnego produktu z Balea, chyba jako jedyna osoba na świecie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkie kosmetyki Balea i Alverde są mi obce. Jeszcze:)
    A z szamponami mam tak jak ty, że używam ich zamiennie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze nie miałam, ale uwielbiam zapach wanilii, więc może gdzieś poszperam :p

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie uzywalam jeszcze szamponow Balea :)

    OdpowiedzUsuń
  10. miałam kiedyś malinowy, taki zwyklaczek o fajnym zapachu

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie slyszalam o nim, ale przy najblizszej wizycie w DM rozgladne sie za nim bo ciekawi mnie zapach :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. z szamponów Balea polubiłam tylko jedne - Volumen Shampoo. Z tych owocowych miałam malinę i borówkę i strasznie się z nimi męczyłam, bo ani efektów ciekawych nie było, ani zapachy nie należały do najpiękniejszych..

    OdpowiedzUsuń
  13. Typowo waniliowe kosmetyki lubią mnie męczyć także nie zawsze takie kupuję - ale z tej firmy mam chęć co nieco wypróbować i może kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Szamponu nie znam, ale zapach na pewno przypadłby mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam waniliowe nuty w kosmetykach! Z Balea miałam szampon i odżywkę o zapachu wanili i kokosa i to był naparwdę udany duet.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kokos uwielbiam, mam balsam do ciała i jest rewelacyjny, nie tylko pod względem zapachu:)

      Usuń
  16. Bardzo polubiłam się z tym szamponem, u mnie sprawdzał się dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie jakoś ostatnio szampony z SLS mi nie służą ;(

    OdpowiedzUsuń
  18. widziałam go już w sklepach internetowych, bardzo lubię zapach wanilii, muszę go wypróbować .

    OdpowiedzUsuń
  19. ten szampon czeka u mnie w kolejce na użycie, ale opisywane przez Ciebie obciążenie już mi się nie podoba... póki co męczę (to chyba odpowiednie słowo) wersję wiśniową, która po pierwszym zachwycie mocno psuje mi humor.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a miałam ochotę na wersję wiśniową, dobrze wiedzieć, że tez klapa, już mi przeszło:)

      Usuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty