Balea, Dusche & Creme, Milch & Honig
O
żelach Balea wiele już napisałam. Ale jak same wiecie to temat rzeka. Widzę
nowy zapach i już koniecznie muszę go mieć. Wiem, że nie ma się co o nich
rozpisywać, gdyż zazwyczaj przy zakupie kierujemy się zapachem. Ma nam umilać
czas swoją cudowną wonią podczas kąpieli i myć. I w tym zdecydowanie się
sprawdza.
Opakowania
żeli Balea zazwyczaj wyglądają tak samo. Różnią się jedynie kolorystyką, które
są przyporządkowane do danego zapachu. Ta etykieta skusi nas plastrem miodu.
Żel
o pół gęstej kremowej konsystencji, która dosyć dobrze się pieni.
Dzisiaj
skupimy się na połączeniu miodu z mlekiem. Cudowny słodko-kwiatowy zapach.
Pachnie oczywiście w większości miodem, ale nie jest taki typowo mdły jak miód,
gdyż to niby mleko jakby go rozrzedzało. Dając tym samym słodki, świeży zapach.
Mleka mało wyczuwam. Nawet i dobrze, gdyż nie przepadam za takim zapachem.
Bałam się tego połączenia, ale nie potrzebnie, gdyż z miodem dobrze się
komponuje. Powiedziałabym, że są nawet zgranym duetem.
Ogóle
działanie żelu jest takie jak we wszystkich żelach Balea. Spełnia swoje
podstawowe funkcje tego typu kosmetyku. Myje, oczyszcza skórę, odświeża ją. Nie
czuć nie doczyszczenia. Nie mam tutaj nic do zarzucenia.
Żele
Balea do tej pory nie podrażniały mojej skóry, ani jej nie wysuszały, ani tym
bardziej jakoś specjalnie nie nawilżały. Szorstkości i suchości nie czuć, więc
to ogromny plus. Z tym, że ja ZAWSZE nakładam balsam/masło i nie muszę tego w
ogóle odczuwać. Możliwe, że skóry wrażliwe mogą coś odczuwać, ale ja Wam tego
nie zasugeruje, gdyż nie mam takich problemów. A to wszystko dzięki temu, że
pilnuję nawilżenia skóry.
Na
opakowaniu nie ma żadnej wzmianki o tym, że żel jest z edycji limitowanej, więc
pewnie dostaniecie go jeszcze po różnych drogeriach, sklepach, które zajmują
się sprzedażą niemieckich specjałów, chociażby w Drogerii Joanna za 5,40zł
Lubicie zapach miodu w kosmetykach?
Jak ja chcialabym miec balea u siebie:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie ten zapach nie przypadłby mi do gustu, więc zrezygnowałam z jego zakupu :) Ale sama miałam już wiele, wiele wersji zapachowych i zdecydowanie żele z Balei są cudowne!
OdpowiedzUsuńhmm, nie przepadam za miodem :( może skuszę się na inną wersję zapachową
OdpowiedzUsuńLubię żele Balea, ale wersja z miodem mnie nie przekonuje.
OdpowiedzUsuńLubię wszystkie żele pod prysznic Balea, tak samo szampony i odzywki do włosów. Głownie za zapach, bo mam fioła na punkcie ładnych zapachów :) Dla mnie to taka polska Joanna, która cały czas mnie zaskakuje nowymi aromatami :) jedynie balsamy do ciała Balea są moim zdaniem straszne - na skórze śmierdzą po prostu masłem.
OdpowiedzUsuńTe żele mają cudowne zapachy ;) Nie przepadam za miodem w kosmetykach, ale ten wyjątkowo mi pasuje ;)
OdpowiedzUsuńCzuję się skuszona:-)
OdpowiedzUsuńSzkoda że nie są dostępne w Polsce.
OdpowiedzUsuńChyba nie przepadam za miodowymi zapachami w kosmetykach, więc po ten żel bym nie sięgnęła, gdybym miała w ogóle do niego dostęp :P U mnie kosmetyków z tej firmy nie ma nigdzie.
OdpowiedzUsuńJak dotąd każdy używany żel Balea zachwycił mnie swoim zapachem, wersji miodu z mlekiem nie miałam, ale jest to zapach który mi odpowiada.
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie:)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionable.com.pl/
Fajne te żele! Kiedy Ty to wszystko zużywasz? Co ja nie daje rady a u Ciebie tych kosmetyków całe mnóstwo :-D
OdpowiedzUsuńżeli mam całe mnóstwo, uwielbiam tę kategorię. W tamtym miesiącu tylko jeden został całkowicie zużyty. Pełno stoi otwartych, gdyż co tydzień lubię zmieniać zapach, aby się nie znudził.
UsuńTej wersji jeszcze nie miałam, aktualnie wciąż jestem pod wrażeniem kremowego olejku pod prysznic, który bardzo przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńNie lubię kosmetyków z wonią miodu:( fu
OdpowiedzUsuńWąchałam go w drogerii - niesamowity zapach! Kupię jak tylko zużyję żele co mi zalegają na półkach :3
OdpowiedzUsuńJa już mam przygotowaną notkę na jutro na bloga - również o żelu z Balea, ale inna wersja zapachowa. :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam żele Balea, to moje ulubione produkty do mycia ciała!
OdpowiedzUsuńnie używałam, ale wygląda na całkiem niezły, może obserwacja?
OdpowiedzUsuńAhhh to musi pachnieć :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam taką kompozycję zapachową :)
OdpowiedzUsuń