Lipton, Daring English Breakfast i Dynamic, Gunpowder Green, czyli Chwila zapomnienia z herbatą

Rano, w popołudnie czy wieczór, a może lato lub jesień? Zupełnie nie ma znaczenia. Uwielbiam herbatę o każdej porze roku bez względu na wszystko. Nic tak nie załagodzi stresu i nie rozluźni mięśni jak gorąca herbatka.  Sami na pewno dobrze wiecie, że herbata łączy ludzi, zaprasza do rozmowy i łatwiej się otworzyć. Ale nie tylko to, gdyż herbata mocno ogrzewa, uspokaja lub pobudza. Wszystko w zależności od tego jaki rodzaj wybierzemy.
Dla większości ludzi jest po prostu zwykłym "piciem", które gasi pragnienie. Ale wszystko zależy od tego jak na to spojrzymy i jaki stosunek mamy do tego napoju. 
Wspólne spotkania przy filiżance herbaty to nie tylko rytuał Anglików. My Polacy, a szczególnie Polki uwielbiamy delektować się przyjemnym smakiem aromatycznego trunku w każdej postaci, szczególnie tej owocowej. Ale ja cenię sobie także tradycję.
Dziś chciałabym Wam przybliżyć dwie nowe aromatyzowane herbaty Lipton. Cała nowa seria liczy 9 aromatyzowanych kompozycji.  Ja posiadam Daring English Breakfast i Dynamic Gunpowder Green, czyli czarna pobudzająca z charakterem i oczyszczająca zielona. Można się zupełnie zatracić w ich smaku. 
Lipton, Daring English Breakfast to tradycyjny smak czarnej herbaty pełen temperamentu. Czuć tę moc, która kojarzy się z prawdziwą czarną, mocną herbatą. Ale nutka łagodności w tym charakternym smaku pozwala rozkoszować się nim i rozkłada "czarną moc", która sprawi, że nie pobudzi nas tak mocno. Mimo to wypita rano, popołudniu dodaje lekkiej energii, zapału do dalszego działania i wigoru. Z dodatkiem soku malinowego jest moim numer 1. Smak czarnej herbaty z wyrazistymi nutami wywołuje we mnie miłe skojarzenia, tęsknota za nieznanym i poznanie na nowo dotychczasowych miejsc. Najlepsza w czasie smutku i złych dni. Niespodziewanie poprawia nastrój i pozwala na kreatywne myślenie. Uwielbiam jej smak.
Lipton, Dynamic, Gunpowder Green to także tradycyjna zielona herbata. Ale intryguje mnie coś jeszcze w niej. Bo jej smak jest tak pyszny i tak mi nie znany przy zielonych herbatach. Pijąc ją cały czas zastanawiam się co mnie w niej pociąga. Zielone herbaty nie są mi obce i lubię te klasyczne bez udziwnień. Z różnymi innymi nutami wywołują u mnie dziwną zgagę. Dlatego tak cenię sobie klasyczny smak. I ta Green spełnia moje oczekiwania, a nawet je przewyższa, gdyż jej smak, aromat to czysta poezja.  Mam wrażenie jakbym piła tę najprawdziwszą zieloną herbatę. Otula mnie swoim delikatnym, subtelnym aromatem, pozwala się odprężyć,  i choć trochę oczyścić organizm. Bo jakoś wierzę w detoksujace działanie niektórych zielonych herbat. 
Ja wiem jedno, kiedy boli mnie brzuch, mam zły dzień, jestem zmęczona lub rozdrażniona -  herbata ma moc uzdrowienia. Usiądę w swoim ulubionym fotelu z ulubioną herbatą w ulubionym kubku i wszystkie troski, zmartwienia ulegają zniszczeniu. Herbata nie tylko łączy pokolenia, ale ma wielkie moce, których nie jedna z Was na pewno doświadczyła. 
Herbata towarzyszy mi wszędzie. Mimo,  że uwielbiam kawę to ją tylko piję raz w ciągu dnia, natomiast herbata ma tę wolną rękę, że wybieram ją 2-3 razy. Śniadanie i kolacja to obowiązek z nią. Nie jest to żadne wymuszanie jakże zwykła codzienna czynność, a mimo to miły rytuał. Na działce, na budowie, w ogrodzie, w domu, przy książce, rozmowie, zabawie zawsze jest mile widziana.
Znaleźć odpowiedni smak, aromat herbaty i zatracić się w nim to marzenie każdego smakosza herbaty. I tego właśnie Wam życzę -- znaleźć swój smak. 
Na pewno część tych zalet znajdziecie z herbatach Lipton.

Komentarze

  1. Dla mnie Lipton - jak i inne tego typu twory to nie herbata. Jakiś czas temu doceniłam czar sypanych, kupowanych na wagę herbat i po inne juz nie sięgam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, jak dla mnie to resztki herbaty plus aromaty. Sama chemia....

      Usuń
  2. Lipton ma przeogromny wybór herbat :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdecydowanie za duży, nie wiadomo na co się zdecydować. Chyba najlepiej na wszystko:)

      Usuń
  3. chętnie spróbowałabym tych herbatek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Herbatę uwielbiam zwłaszcza jesienią - najbardziej lubię czarną aromatyzowaną - cynamonową. Ale gruszką z czekoladą, Cherry morello czy muffinkową nie pogardzę. Obecnie mam wszystkie wersje herbat czarnych aromatyzowanych z Lipton, a z tych nowych skusiłam się na Lady Lipton - pyszna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widzę, ze wolisz bardziej owocowe. Ja tez takie lubię, ale tradycyjne to tradycyjne

      Usuń
  5. Uwielbiam HERBATĘ - różne walory smakowe :) Ta od LIPTONA jest bardzo smaczna i na jesienno - zimowe wieczory nada się idealnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. herbaty jesienią obowiązkowe;)\

    ________________
    perfect look
    blog.justynapolska.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo Lubię herbaty z Liptona. Nie wiem czemu ale te pite w restauracjach smakują lepiej niż kupne w sklepie.

    OdpowiedzUsuń
  8. ja raczej nie jestem smakoszem herbaty bo najczęściej piję soki, wodę, napoje ale gdy stawiam na herbatę to jest to najzwyklejsza czarna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w takim razie czarna z charakterem jest dla Ciebie. Typowa klasyczna, tradycyjna herbata

      Usuń
  9. ojej, mój sweterkowy kubeczek z biedronki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój też :)) A do tych herbatek Lipton - są mega! :)

      Usuń
  10. Ostatnio mają tyle herbatkowych nowości, że niewiadomo na co się zdecydować z Liptona :)

    OdpowiedzUsuń
  11. tych wersji herbatek akurat nie znam:/

    OdpowiedzUsuń
  12. Ostatnio przerzuciłam się na herbaty sypane - dużo lepiej smakują :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Owocowe zielone - ostatnio moim hitem jest biała herbata z granatem

    OdpowiedzUsuń
  14. Muszę się zaopatrzyć w jakieś zimowe herbatki :))) no i ten biedronkowy kubek! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. uwielbiam smakowe herbaty, teraz szczególnie jesienią zimą :)
    PorcelainDesire

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam jesienne wieczory przy herbacie.
    chyba nie wyobrażam sobie jesieni bez nich;)

    OdpowiedzUsuń
  17. cudowne zdjęcia, ja uwielbiam zieloną lipton jaśminową herbatkę.

    OdpowiedzUsuń
  18. Zdjęcia są piękne, jak z jakiegoś magazynu :) Kocham kawę, ale w tym okresie herbaty u mnie więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Slicznie zdjecia :) ! Zrobilas mi smaka na herbatę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. O mamo herbatka :D Idealnie :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie. Dziękuję za komentarz.
Miło, że mnie odwiedziłaś(eś). Zapraszam ponownie.

Popularne posty